2. Kolejka Bundesligi 17-18.08.2013

[t0mson]

Na tą kolejkę podoba mi się Over 2,5 w meczu Freiburg-Mainz. Gospodarze nie powinni prezentować tak wysokiego poziomu jak w ubiegłym sezonie. Jak dla mnie wielkim osłabieniem jest odejście Krusego, który robił wielką różnice. W przodzie nowy nabytek Hanke ale to średniej klasy zawodnik, który przeplata gorsze występy z lepszymi i fajerwerków nie ma się co po nim spodziewać. Mainz ogromna siła w przodzie, Muller po tym sezonie zapewne zostanie wychwycony, zresztą w ubiegłym sezonie już pokazywał na co go stać.
Jeśli chodzi o pierwsze mecze obu ekip Freiburg nie zagrał najgorszych zawodów z Bayerem, przy odrobinie szczęścia mogli napsuć trochę krwi Bayerowi gdyby wykorzystali jedenastkę ale Schmidt dał ciała. Straty goli po ewidentnych indywidualnych błędach i źle ustawionej całej linii obrony, generalnie dziurawo w obronie. Ofensywa Schmidt, Hanke, Schmid,Diagne choć to obrońca to często dobrze dogrywa i bez niego dziś wiele by tracili.
Mainz ze Stuttgartem tradycjnie, pokazali na co ich stać w ofensywie, dzisiaj Na tą kolejkę podoba mi się Over 2,5 w meczu Freiburg-Mainz. Gospodarze nie powinni prezentować tak wysokiego poziomu jak w ubiegłym sezonie. Jak dla mnie wielkim osłabieniem jest odejście Australijczyka, Kruse, który robił wielką różnice. W przodzie nowy nabytek Hanke ale to średniej klasy zawodnik, który przeplata gorsze występy z lepszymi i fajerwerków nie ma się co po nim spodziewać. Mainz ogromna siła w przodzie, Muller po tym sezonie zapewne zostanie wychwycony, zresztą w ubiegłym sezonie już pokazywał na co go stać.

Mainz ze Stuttgartem tradycyjnie, pokazało na co ich stać w ofensywie a słabo w tyle. Dzisiaj Muller, Okazaki, Moting (ławka) Parker, Schahin powinni wpakować piłkę ze dwa razy, to samo Freiburg.
BTS, OVER 2,5 to dobry wybór. W dodatku Mainz +0,25 lub w opcji (0)

 

[adamo80]

Hamburger SV vs 1899 Hoffenheim (1:5)
Na szczęście tego nie zagrałem, ale może ktoś kto widział mecz powie co się tam stało. Prawie wszyscy podawaliście na wysoką wygraną gospodarzy, a tu mamy miażdżącą przegraną 1:5 !

 

[darius010]

Hamburger SV vs 1899 Hoffenheim (1:5)
Na szczęście tego nie zagrałem, ale może ktoś kto widział mecz powie co się tam stało. Prawie wszyscy podawaliście na wysoką wygraną gospodarzy, a tu mamy miażdżącą przegraną 1:5 !

Tradycyjnie pierwsze kolejki są trochę jajowe. Przeważnie koło czwartej liga się stabilizuje, ale do tego czasu są nieraz wyniki przedziwne - nieracjonalne. HSV w tej kolejce, ale nie tylko: Wolfsburg zjechał Schalke - co jest chyba największą niespodzianką. Dość niski wynik Bayernu (dobrze, że do zera!). 6 punktów Bremy po dwóch kolejkach, oni przecież są mega słabi. Taki urok początku sezonu.

 

[nakladka]

Niestety dziś nie miałem okazji oglądać meczy ani skrótów jeszcze ale po 3-3 z HSV i 4-0 z Wolfsburgiem - Schalke nie zdziwie się, jak jutro dowiemy się o zwolnieniu Jensa Kellera. Ja już w tatmtym roku wróżyłem, że nie zagrzeje miejsca na ławce Schalke ale się obronił 4 miejscem. Jednak teraz może mieć już po 2 kolejkach ciepło

 

[hansa]

Wątpię, poczekają na pewno do wyniku dwumeczu o Ligę Mistrzów. To jest teraz najwazniejsze dla Schalke. Jak odpadnie to bankowo poleci.

 

[sc@ner]

Co do Schalke to największym problemem w tym meczu był i po raz kolejny to napiszę, koszmarny bramkarz i defensywa. Już odbiłó się to w meczu z HSV, który zremisowali dzięki błędom defensywy, która od zeszłego sezonu wiadomo, że jest słaba. Wolfsburg w tym sezonie może powalczyć o górną część tabeli. Nie żałują kasy na transfery, ale Gustavo z Bayernu to niewątpliwie bardzo duży plus, w meczu z Schalke dobrze grał, zobaczymy jak będzie w następnych. Inna sprawa, że Wolfsburg grał fajną piłkę, dużo sytuacji, wynik dobrze odzwierciedla spotkanie.
Drugie spotkanie, które chciałbym poruszyć to Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium. Po dwóch kolejkach można stwierdzić, że Bayern zbliża się do tiki taki. Wymienność pozycji, ogrom podań, wysokie posiadanie piłki, pressing(nie tak skuteczny jak w zeszłym sezonie) i wysokie ustawienie bocznych obrońców. Nowością jest jedynie ustawienie defensywnego pomocnika(w tym meczu był to Schweinsteinger), który był właściwie kolejnym stoperem. Dante i Boateng nie raz się pchali pod 30tkę od pola karnego, 2 skrzydłowych i 2 ofensywnych pomocników na chwilę obecną nie zdają egzaminu(Shaqiri wyjątkiem, świetny występ), gubią się nieraz, Mandżukić nieczęsto widywany na skrzydłach zamiast na szpicy, Ribery potwierdza, że to człowiek nie do zatrzymania, niesamowita szybkość i drybling(i w tym meczu, i w innych choćby ubiegłego sezonu - np. Bayern vs. Augsburg!)
Najważniejsze co widać było w tym meczu: defensywa, a raczej jej brak. Eintracht jak wychodził 3ką z kontry to tylko dzięki braku umiejętności nie kończyło się to niebezpiecznymi sytuacjami pod bramką.
Nieskuteczność w ataku(słupek Mullera bodajże - skleroza już, Dante wali w bramkarza z paru metrów), Robben na ławce, zamiast tego Muller, który bardzo rzadko na tej pozycji bywał w zeszłym sezonie, rzadki udział Lahma na prawej stronie mimo tego, że go w defensywie go prawie nie było(!), niewidoczny Kroos, nie miał pojęcia co robić na boisku i inne co nie wymieniłem jeszcze,a wymienię przy następnej okazji - to nie ten Bayern co za Heynckesa. Przy kontrującej Borussii, Realu czy innej drużynie skończy się to ich sromotną porażką. Na chwilę obecną to nie jest drużyna, która byłaby w stanie zajść daleko w Champions League.
Dużo do poprawki, do następnej kolejki!

 

[adamo80]

Drugie spotkanie, które chciałbym poruszyć to Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium. Po dwóch kolejkach można stwierdzić, że Bayern zbliża się do tiki taki. Wymienność pozycji, ogrom podań, wysokie posiadanie piłki, pressing(nie tak skuteczny jak w zeszłym sezonie) i wysokie ustawienie bocznych obrońców. Nowością jest jedynie ustawienie defensywnego pomocnika(w tym meczu był to Schweinsteinger), który był właściwie kolejnym stoperem. Dante i Boateng nie raz się pchali pod 30tkę od pola karnego, 2 skrzydłowych i 2 ofensywnych pomocników na chwilę obecną nie zdają egzaminu(Shaqiri wyjątkiem, świetny występ), gubią się nieraz, Mandżukić nieczęsto widywany na skrzydłach zamiast na szpicy, Ribery potwierdza, że to człowiek nie do zatrzymania, niesamowita szybkość i drybling(i w tym meczu, i w innych choćby ubiegłego sezonu - np. Bayern vs. Augsburg!)
Najważniejsze co widać było w tym meczu: defensywa, a raczej jej brak. Eintracht jak wychodził 3ką z kontry to tylko dzięki braku umiejętności nie kończyło się to niebezpiecznymi sytuacjami pod bramką.
Nieskuteczność w ataku(słupek Mullera bodajże - skleroza już, Dante wali w bramkarza z paru metrów), Robben na ławce, zamiast tego Muller, który bardzo rzadko na tej pozycji bywał w zeszłym sezonie, rzadki udział Lahma na prawej stronie mimo tego, że go w defensywie go prawie nie było(!), niewidoczny Kroos, nie miał pojęcia co robić na boisku i inne co nie wymieniłem jeszcze,a wymienię przy następnej okazji - to nie ten Bayern co za Heynckesa. Przy kontrującej Borussii, Realu czy innej drużynie skończy się to ich sromotną porażką. Na chwilę obecną to nie jest drużyna, która byłaby w stanie zajść daleko w Champions League.
Dużo do poprawki, do następnej kolejki!

A mi się wydawało, że dzisiaj to Bayern już grał tak jak dawniej. Nie było tak dużo tikitaki jak w meczu z Borussią Mönchengladbach. Po prostu nie grali u siebie, to początek sezonu, nadal nowi zawodnicy docierają się ze starymi i najważniejsze - mieli trochę pewnych sytuacji niewykorzystanych. Bayern grał na 1/5 swojej mocy. Rzeczywiście defensywa im kuleje, nie mają zmiennika na bramkarza, ale mają taki ogień w ataku, że na dzisiaj to wg mnie tylko Dortmund i Real Madryt są im w stanie zagrozić. Myślę też, że Pep nie będzie zawsze stosował tikitaki tylko w zależności od przeciwnika. Na razie ich tego uczy, ale jak będą ważne mecze to będzie uzależniał taktykę od przeciwnika i zobaczymy w nadchodzącym sezonie tak na domowym podwórku jak i międzynarodowym dwa Bayerny - nowy i stary. Nie muszę mówić jaki zamęt takie coś spowoduje u drużyn przeciwnych. Nawet najlepsza drużyna, ale grająca ciągle to samo prędzej czy później wpadnie w tarapaty (przykład: Barcelony, którą jak się uda rozgryźć uda się pokonać), dlatego Pep chce stworzyć coś nieprzewidywalnego.

 

[krysti24]

Coś cicho na temat dzisiejszych meczów. :razz:
Nurnberg - Hertha
Spotkanie dwóch drużyn, które teoretycznie powinny walczyć w tym sezonie o utrzymanie. Piszę teoretycznie, gdyż goście dzisiejszego spotkania mogą w praktyce wypaść lepiej, niż wszyscy się tego spodziewają. Widać, że Luhukay wprowadził porządek do tej drużyny, zawodnicy którzy mają już raczej najlepsze lata za sobą i są pod formą jak Kobiashvili czy Hubnik, nie są powoływania w ogóle do kadry meczowej. W zamian za to, trener berlińczyków utworzył bardzo ciekawą drużynę, stawiając na zawodników ciekawych i młodych jak np. Brooks. Warte podkreślenia jest to, że Luhukay w końcu zrobił z Herthy kolektyw, drużynę w pełnym tego słowa znaczeniu. W letnim okienku transferowym zespół z Berlina nie stracił żadnego istotnego dla nich zawodnika, co jest bardzo ważne jeśli chodzi o aspekt zgrania zespołu. Ba, trzeba powiedzieć że Hertha się jeszcze wzmocniła, bo ściągnęli do siebie Langkampa, Baumjohanna, Hosogaia czy van den Bergha. W pierwszej kolejce doskonale było widać, że zawodnicy ściągnięci do Berlina pasują do tej drużyny jak ulał. Jak wszyscy wiemy Hertha świetnie zaczęła sezon, wygrywając z Frankfurtem aż 6:1. Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że zwycięstwo w pełni zasłużone i nieprzypadkowe, wszystkie formacje drużyny funkcjonowały bardzo dobrze, a ekipa mając tak szybkich i mobilnych graczy jak Baumjohann, Ben-Hatira, Allagui czy Ramos wyprowadzała zabójcze dla przeciwnika kontry. Jak już wspomniałem wcześniej, Hertha w końcu wyglądała w tym spotkaniu jak drużyna, a nie zlepek przypadkowych graczy.
Co do Norymbergi, to zaczęli sezon dość szczęśliwym remisem 2:2 z Hoffenheim. Szczęśliwym, bo to Hoffenheim przeważało w tym meczu, stwarzając sobie dużą ilość dobrych sytuacji, zresztą sędzia nawet nie uznał prawidłowo zdobytej bramki Vollanda. W moim odczuciu zespół Norymbergi stracił na jakości podczas tego okienka transferowego, gdyż stracili dwie szalenie ważne postacie obrony i środka pola - Klosego i Simonsa. Widać, że obrona wygląda jeszcze źle, gdyż Pogatetz nie do końca rozumie się z resztą zawodników linii defensywnej; zresztą dla mnie Pogatetz to obrońca strasznie chimeryczny i nieobliczalny.
Według mnie Hertha nie przegra dzisiejszego spotkania, grając z Norymbergą w której obrona kuleje. Wydaje mi się, że powinniśmy również dzisiejszego popołudnia zobaczyć kilka bramek; wprawdzie obrona u gospodarzy nie wygląda najlepiej, jednak do zespołu ściągnięto również Ginczka, który prezentuje się jak do tej pory bardzo korzystnie i stwarza dużo zamieszania pod bramką rywali, więc niewykluczone że z przodu coś wpadnie, tym bardziej że Hertha będzie dzisiaj grała bez obydwu bocznych obrońców - Ndjenga i van den Bergha.
x2 (1,46) Fortuna
over 2,5 (1,82) Fortuna

 

[betinos]

Borussia Dortmund - Eintracht Braunschweig Co oni dzis wyprawiali to szkoda gadac...
Typ: Gole gospodarzy ponad 2.5
Kurs: 1.58
Bukmacher: Betclic

Wicemistrz zmierzy sie dzisiaj z druzyna ktora po latach wraca do Bundesligii.Mysle ze beniaminek nie bedzie mial zbyt wiele do powiedzenia w dzisiejszym meczu.Roznica klas ogromna.Do tego byc moze wreszcie zobaczymy w grze Mkhitaryana, czyli nowa gwiazde sprowadzona za duze pieniadze.W ataku Lewy ktory rozegra 100 mecz w barwach Borussi(na kadrze zbytnio sie nie zmeczyl,wiec mysle ze cos dzis wpakuje),dodatkowo podobno dostal od klubu znaczna podwyzke,wiec o motywacje moznz byc spokojnym Na skrzydlach Aubameyang- autor hat-tricka z poprzedniej kolejki, oraz Blaszczykowski,ktory imponowal forma na kadrze.Na srodku Reus,badz Mkhitaryan.Borussia ma kim straszyc...Mysle ze 3 bramki spokojnie wpakuja.Wydaje mi sie ze obecna druzyna Borussi wyglada kadrowo duzo lepiej niz w poprzednim sezonie.