St. Pauli - Paderborn
Paderborn (+0.5) @
1.93 pinnacle
5/10
Pauli gra marnie, więcej w tym wszystkim przypadku niż umiejętności. Dzisiaj bez Buchtmanna, jasnej postaci w zespole i Ginczka. Boll po kontuzji wrócił, co jest dobrym znakiem. Pauli jest bezpieczne i cel osiągnęło. P07 gra bez motywacji, z Sandhausen zagrali słabo, z FSV w końcówce wbili dwie, a wcześniej FSV miało szanse na wyrównanie. Obrona Paderbornu nie lubi być naciskana, Pauli na własnym terenie jak musiało, to spinali się, jednak były to indywidualne akcje. Ebbersowi trzeba podać, bo jest już wiekowy, a po tym co pokazali z Regensburgiem i biorąc pod uwagę, że są bezpieczni, to czy będą w stanie wywierać presje na drużyne Paderbornu. Wydaje to się wątpliwe, z drugiej strony Paderbornowi wyraźnie się nie chce, jak są bezpieczni. Pauli nie będzie chciało tego spotkania przegrać, kreowanie akcji spadnie na Bolla, jednak po przerwie nie jest on w pełni dyspozycji kondycyjnie.. Pauli jakby zagrało tak jak w pierwszym spotkaniu, to powinni Paderborn pokonać. Teraz jak są bezpieczni nie wiem czy presja na zwycięstwo będzie duża. Dla Paderbornu to szczególny mecz, ponieważ będzie nadawany w prime-time i mały klub będzie chciał się tu pokazać z dobrej strony. Pauli do ogrania jest jak najbardziej, bo nie pokazali ani jednego dobrego występu w tej rundzie. Wszystko na farcie. Paderborn ma problemy z motywacją, jednak fakt, że mecz będzie pokazywany w
tv powinien ich zmobilizować. Dla takiego klubu to jest wydarzenie. W tym sezonie w poniedziałek nie grali ani razu. Reasumując: oba zespoły nie grają o nic. Mobilizacja po stronie Paderbornu powinna być i będą chcieli się pokazać. Paderborn nie lubi jak obrona jest stawiana pod presją, wolą utrzymywać się przy piłce. Pauli podobnie nie lubi presji, im odpowiada przeciwnik, który rzadko nęka ich popełniającą błędy obronę. W napadzie bazują na indywidualnych akcjach i piłkach do Ginczka, który w przeciwieństwie do Ebbersa umie przedryblować troche, uderzyć z dystansu itp. Jest bardziej ruchliwy od Mariussa. Ebbers to napastnik na wykończenie, co sprawdza się jak grają z kontry. Jak trzeba będzie kreować grę, to to wszystko powinno być przewidywalne. I wystarczy podwojenie go, aby nie mógł dużo zdziałać. Z Unionem bramkę zdobył, jednak bądźmy poważni, co to była za bramka. Piłka jakimś cudem po kiksie naszła mu na strzał, a na szczęście bramka była na tyle blisko, bo mało brakowało, aby przerzucił ją nad poprzeczkę. Totalnie bez formy, do tego wiekowy. Defensywa P07 nie jest na tyle kiepska - tak jak Unionu -, aby go nie upilnować. Na Mariussa powinno iść sporo wrzutek, czy to od Schachtena, czy od Bartelsa. Gogia cały sezon gra słabo, w Augsburgu coś tam świrował, z tego co pamiętam, jednak to nie jest gracz, który by grę Pauli pociągnął. Z Regensburgiem mieli masę problemów i nie zasługiwali na zwycięstwo. Niestety obrona Regensburga jest wrogiem sama dla siebie i trud kolegów w ataku został zniweczony. Te 3 bramki, jednak nie świadczą o dobrej ofensywie Pauli, a raczej o słabości Regensburga. Pauli, aby wygrać musiało, by przycisnąć defensywę Paderbornu. Niestety dla nich, Ginczka brak, Bartels bez formy, Buchtmann, który się wyróżniał nie zagra, Gogia gra słabo, Boll po przerwie nie w pełni sił, a swoje lata już ma, Ebbers to samo, lata już ma, mało grał, więc formy nie ma co wymagać od niego. Paderborn tego meczu nie odpuści jak to ma w zwyczaju. W napadzie są skuteczni, lubią klepać piłką i mieć ją przy nodze. Mam nadzieje, że wyjdą zestawieniem Saglik - Kachunga, niż awizowany przez kickera Hofmann-Yilmaz. Kruse wraca do bramki i w ogóle bramkarze w obu ekipach spisują się dobrze. Pauli mnie nie zachwyca i ide w stronę Paderbornu.
FT: 2-2
myślałem nad czystym winem Paderbornu, na szczęście handi miało dobry kurs, jaja z tym Pauli, Tschauner ich wyręcza nawet w strzelaniu, jedyna jasna postać zespołu w tej rundzie