Energie - Aalen
Energie -0,25 @1,99 Pinnacle 5/10
Nie wierzę, że passa ponad dziesięciu meczów bez wygranej Energie w lidze mogłaby jeszcze długo trwać. Od samego początku byłem przeciwko zatrudnianiu Schmidta w tym klubie i podkreślałem, że nic dobrego z tego nie wyjdzie. Mam nadzieję, że po swoich popisach w Paderborn i teraz jeszcze lepszym w Energie długo nie znajdzie roboty na poziomie 2 ligi. Niestety dopiero teraz pojawił się pomysł zaangażowania dawnego trenera Eduarda Greyera w pomoc klubowi. Co prawda 69 letni trener Energie odmówił podjęcia pracy na cały etat, ale myślę, że pomoc w wymiarze doradczym dla obecnego sztabu szkoleniowego mogłaby dać tej drużynie jakąś wartość dodaną. Niestety chyba już jest za późno. Energie gubi kolejne punkty i coraz bardziej pogrąża się w ligowej tabeli. Jednak pojawił się w meczu wyjazdowym w Aalen jakiś cień nadziei, że uda się im ten sezon dokończyć przynajmniej w przyzwoitym stylu. Wielokrotnie podkreślaliśmy na tym forum, że coś bardzo dziwnego dzieje się z tą drużyną, bo potencjał ma dużo większy niż przedstawia to obecnie ligowa tabela. W sparingach strzelali po kilka bramek na mecz i w pierwszym meczu na wiosnę znowu klapa. Mam nadzieję, że 2-2 w Aalen, zresztą cudem uratowane, to dobra prognoza na przyszłość dla tej drużyny. Piłkarze z Cottbus potrzebowali jakiegoś motywatora, żeby się przełamać. Mam nadzieję, że to już ten moment, żeby wygrać, czy chociażby zdobyć punkt na własnym boisku. Nie wierzę w to, że zespół ten nagle zacznie wygrywać i wywalczy przebojowo miejsce przynajmniej barażowe, ale, mam nadzieję że nie będzie przegrywał wygranych meczów i będzie strzelał na tyle regularnie bramki, żeby nie cieszyć się po każdym trafieniu jakby co najmniej zdobyło się mistrzostwo świata. Z SV Sandhausen na inauguracje rundy mogli po pierwszej połowie prowadzić 2-0, byli bardzo waleczni, co w rezultacie przełożyło się na czerwoną kartkę i 3 mecze zawieszenia dla Börnera, zresztą niesłusznej do końca jak dla mnie. I tak grając w 10 cofnęli się do defensywy i stracili bramkę po jednej z nie tak wielu z perspektywy całego meczu akcji gości, gdzie przy główce Jovanovia Almer nie miał najmniejszych szans. Zresztą w ostatniej kolejce w grudniu 2013 r. Paderborn też grał tak jakby chciał przegrać i tego Energie nie potrafiła w delegacji wykorzystać. W końcu Schmidt w meczu z Aalen dokonał wielu zmian, po mimo, że kilku piłkarzy (Börner, Bitroff i Sanogo) było administracyjnie zawieszonych za kartki. W bramce Almera zastąpił Reno, na ławce usiadł Stiepermann, a od pierwszej minuty zagrali Affane czy Bikel. Zmienieni gracze nie zagrali na poziomie „Weltklasse”,, ale mam nadzieję, że w tej drużynie się cos odblokowało. Schmidt nadal pewnie będzie żonglował składem, gdzie nie da się przy obecnym położeniu stwierdzić kto jest w formie a kto nie, ale poza pauzującymi tydzień temu za żółte kartki Bitroffem i Sanogo będzie miał jeszcze do dyspozycji Takyi i w pełni sił Rivica co w meczu Aalen nie było takie oczywiste. Grają dzisiaj z Aue, które tydzień temu powstrzymało w Erzgebirge Lautern. Niezbyt lubię typować mecze z ich udziałem, ale wątpię, żeby zrobili dzisiaj wynik lepszy niż remis. W zeszłej kolejce po prostu Silvestr wykorzystał szansę po błędzie 2 środkowych obrońców gości, a potem bronili się cały mecz, czekając na dogodne sytuacje do kontry. Niemniej jednak poziom ich gry jest słaby. Liczę dzisiaj w końcu na przełamanie się Energie.