Newcastle v West Brom
- Newcastle -1,5 @3,20
Zacznę od tego co mnie niepokoi, mianowicie absencji Cabaye. Może ona mieć wpływ na dzisiejszą postawę Newcastle, ale nie musi, bo jest tam jeszcze kilku dobrych zawodników.
Sroki ostatnio tracą punkty, ale grały z mocarzami, więc tragedii nie ma. 4 dni temu jednak grali ze Swansea, z którą powinni wygrywać. Skończyło się na 0:0, choć zdecydowaną przewagę mieli piłkarze Newcastle. Demba Ba trafił raz w słupek, raz Collocini, i jeszcze parę innych sytuacji. Po prostu zabrakło skuteczności. Poza tym na przeciw grał w bramce Vorm, którego trudno pokonać. Mimo średnich ostatnio wyników, na pewno nie można mówić o zniżce formy w wykonaniu Srok. Co innego West Brom, który nie zachwyca. Wygrana z Blackburn dość szczęśliwa, bo rywale grali z eksperymentalnie ustawioną obroną i widać było u nich brak zgrania. WBA stworzyło sobie kilka niezłych sytuacji w polu karnym, ale z Blackburn jest to dość proste. Atak ostatnio nie zachwyca. W obronie podobnie, z tym że chociażby w meczu z QPR, remis można zawdzięczać wyłącznie rywalom. W bramce Foster, który jakoś specjalnie nie broni. Z kolei Newcastle dysponuje naprawdę solidną obroną. Collocini i spółka nie dają łatwo wedrzeć się w pole karne. W bramce bardzo dobrze grający Krul, który w razie czego może uratować wynik. Poza tym, za Srokami przemawia przewaga potencjału.
Aston Villa v Arsenal
- Arsenal -1,5 @3,00
Aston Villa ostatnio pod formą, w meczu z Liverpoolem nie miała zupełnie nic do powiedzenia. Dzisiaj nie zagrają Heskey i Bent, powraca za to Agbonlahor. Czyli atak dość poważnie osłabiony. Od kilku meczy nie gra Given i bez powodzenia zastępuje go Guzan. Poza tym, na ławce słaby McCleish, który tak naprawdę zazwyczaj nie ma pomysłu jak zmienić losy meczu. Arsenal przegrał 4 dni temu z City, ale zaprezentował się korzystnie. Od jakiegoś czasu gra po prostu niezłą piłkę. Obrona mimo że nie zachwyca, raczej nie da się złamać osłabionemu atakowi Villi. Przewaga potencjału, formy i dostępnego składu po stronie Gunners. Jeśli sami sobie nie przeszkodzą, to na luzie wygrają.
Fulham v Man Utd.
- powyżej 3,5 @3,25
W Fulham nie zagra Schwarzer. W meczu z Boltonem w zeszłej kolejce, Fulham zarówno stwarzało sobie sporo sytuacji, jak i dopuszczało do wielu pod swoją bramką. Bez wątpienia Cottagers posiadają duży potencjał w ataku, ostatnio dobrze gra Ruiz, forma nie opuszcza Zamory, a i w pomocy jest kilku dobrych piłkarzy. Dzisiaj do gry wraca Duff, który bardzo wiele znaczy w układance Jola i przewiduję jeszcze lepszą grę w ataku niż ostatnio. Bolton w meczu sprzed 4 dni potrafił napsuć sporo krwi Fulham, bo w miarę łatwo dochodził do pola karnego, a i tam miał często sporo miejsca. United posiadają większe umiejętności niż piłkarze Boltonu i myślę, że takie sytuacje będą potrafili wykorzystać. 2 tygodnie temu zrobili sporo niezłych akcji przeciwko Wolves, 4 dni temu w meczu z QPR też mogli zdobyć grubo ponad 2 bramki. W obronie nistety kilka kontuzji i nie wygląda ona najsolidniej. Oczywiście trudno ją złamać, ale Fulham powinno dać radę. De Gei zdarzają się niepewne interwencje i typuję dzisiaj sporo bramek w tym meczu.
Nie miałem za dużo czasu, żeby przyjrzeć się ostatniej kolejce, więc nie szaleję ze stawką i każdy typ gram za odpowiednik 3 j. Tak się złożyło, że akurat w 3 pierwszych meczach, które analizowałem, najbardziej spodobały mi się typy po kursach większych albo równych 3,00; więc jeśli 1 typ wejdzie, w najgorszym wypadku będzie zachowany status quo, jeśli chodzi o kasę.
Powodzenia ????
E\\
1/3, ale na