K
218
krystian95
Użytkownik
Everton vs Liverpool
Na zakończenie kolejki derby Merseyside. Bukmacherzy faworyzują zespół Kloppa i chyba nie ma w tym nic dziwnego zważywszy na formę obu ekip. Jednak mimo wszystko po takim kursie nie grałbym na zwycięstwo The Reds. Everton też może w końcu zacznie grać lepiej po ostatnim zwycięstwie nad Arsenalem.
Ja w tym spotkaniu widzę gole. Liverpool jest piekielny mocny w ataku. W tym sezonie The Reds zaaplikowali rywalom aż 40 bramek. Mimo,że kontuzjowani są Coutinho i Sturridge to i tak siła ognia jest spora. Dużo wnosi szybki Mane,w ostatnich tygodniach świetnie gra Lallana. Są też Firmino czy Origi,a więc naprawdę dobrze to wygląda. Gorzej w tyłach,zwłaszcza na pozycji bramkarza.Ostatnia spora krytyka spadła na Kariusa,dlatego w ostatnim meczu bronił Mignolet. Trzeba jednak sobie powiedzieć,że obaj nie gwarantują stabilizacji i dosyć często przytrafiają się im proste błędy.
Everton ważne,ale też zasłużone zwycięstwo nad Arsenalem. The Toffees stracili trochę kontakt z pierwszą szóstką. Everton na wyjazdach gra fatalnie,ale na Goodison to już inna historia. Tutaj jeszcze nie przegrał,a oprócz ostatnio Arsenalu stracił tu punkty też United. Fakt,że szczęśliwie dla Evertonu w końcówce dostali karnego po błędzie Fellainiego. Mimo wszystko to pokazuje,że u siebie są groźną drużyną i potrafią ukłuć. Zresztą strzelali na własnym boisku w każdym spotkaniu Premier League. Defensywa Evertonu też w tym sezonie raczej krucha. W dodatku za kartki wypadł Jagielka.
Dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest BTS. Liczę na szybki,zacięty mecz z bramkami z obu stron. Patrząc na ostatnie występy Liverpoolu jestem dziwnie spokojny o ten typ. Kurs nie powala,ale do jakiegoś dubla w sam raz.
BTS @ 1,62 bet365
Na zakończenie kolejki derby Merseyside. Bukmacherzy faworyzują zespół Kloppa i chyba nie ma w tym nic dziwnego zważywszy na formę obu ekip. Jednak mimo wszystko po takim kursie nie grałbym na zwycięstwo The Reds. Everton też może w końcu zacznie grać lepiej po ostatnim zwycięstwie nad Arsenalem.
Ja w tym spotkaniu widzę gole. Liverpool jest piekielny mocny w ataku. W tym sezonie The Reds zaaplikowali rywalom aż 40 bramek. Mimo,że kontuzjowani są Coutinho i Sturridge to i tak siła ognia jest spora. Dużo wnosi szybki Mane,w ostatnich tygodniach świetnie gra Lallana. Są też Firmino czy Origi,a więc naprawdę dobrze to wygląda. Gorzej w tyłach,zwłaszcza na pozycji bramkarza.Ostatnia spora krytyka spadła na Kariusa,dlatego w ostatnim meczu bronił Mignolet. Trzeba jednak sobie powiedzieć,że obaj nie gwarantują stabilizacji i dosyć często przytrafiają się im proste błędy.
Everton ważne,ale też zasłużone zwycięstwo nad Arsenalem. The Toffees stracili trochę kontakt z pierwszą szóstką. Everton na wyjazdach gra fatalnie,ale na Goodison to już inna historia. Tutaj jeszcze nie przegrał,a oprócz ostatnio Arsenalu stracił tu punkty też United. Fakt,że szczęśliwie dla Evertonu w końcówce dostali karnego po błędzie Fellainiego. Mimo wszystko to pokazuje,że u siebie są groźną drużyną i potrafią ukłuć. Zresztą strzelali na własnym boisku w każdym spotkaniu Premier League. Defensywa Evertonu też w tym sezonie raczej krucha. W dodatku za kartki wypadł Jagielka.
Dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest BTS. Liczę na szybki,zacięty mecz z bramkami z obu stron. Patrząc na ostatnie występy Liverpoolu jestem dziwnie spokojny o ten typ. Kurs nie powala,ale do jakiegoś dubla w sam raz.
BTS @ 1,62 bet365