>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

17. kolejka Premier League (15.12 - 16.12.2018)

Status
Zamknięty.
U 2,7K

uzytkownik-148179

Użytkownik
Wolverhampton - Bournemouth BTTS @1.74 ⛔
Mój faworyt tej kolejki.
Wilki na fali wznoszącej, ale tracą systematycznie gole i w sobotę nie powinno być inaczej, bo Wisienki grają mega ofensywnie i odważnie, stąd to 0-4 przeciw The Reds. Typ głównie pod gości, którzy grają dobrze, ale ze względu na trudny terminarz w ostatnich kolejkach, notują czarną serię. O gospodarzach nie będę lał statystycznej wody, dawno nie oglądałem meczu z ich udziałem. W tym nadchodzącym spotkaniu widzę bramkowy remis, może nawet double swans ????
Resztę typków zapodam w wolnym czasie, ten tak na szybko, bo myślę, że kurs pójdzie w dół.

Watford - Cardiff
Watford win @1.66 ✅
Walijczycy są mocni tylko na własnym podwórku, staty wyjazdowe jakie wykręcili w tym sezonie to jeden z powodów mojego typu. Po drugie - czarna seria Szerszeni, spowodowana bardzo trudnym terminarzem, która w sobotę powinna być przerwana, bo ich gra wygląda conajmniej nieźle. Po trzecie - Vicarage Road to trudny teren do osiągnięcia dobrego rezultatu, szczególnie dla beniaminka. No i po czwarte - gospodarze muszą być na prawdę wkurzeni po ostatnim ligowym meczu i wyjdą nieźle nagrzani na to spotkanie. Wszystko przemawia za Szerszeniami, trzeba spróbować. Rogi też do gry moim zdaniem, ale kursy słabe, buki ogarniają, będziemy polować na live.
Powodzenia!
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
paozo 3,6K

paozo

Użytkownik
W pelni popieram typy kiks-lfc -mam dokladnie taka sama opinie.
Od siebie dodam jeszcze mecz Man.City-Everton.
Jak silny jest Man City chyba tlumaczyc nie trzeba -silna lawka -praktycznie kazdy wchodzacy robi roznice, ofensywny styl Pepa, mecz u siebie. Do tego Citizens podraznieni ostatnia porazka z The Blues. Jak by tego bylo malo, gdyby nie zdobyli w sobote kompletu punktow, Liverpool moze im odjechac w lidze.
Naprzeciw Everton, ktory niby jest zaraz za TOP6, kadra niezla, ale ostatnio nie zachwycaja. Przypomne tylko ostatni mecz z Watford -cudem zremisowany, wczesniej niudy z Newacastle, a jeszcze wczesniej meczarnie z tragicznym na wyjazdach Cardiff.
Nie widze tutaj innego wyniku niz pewne zwyciestwo Citizens na otwarcie kolejki.
Wyjatkowo na czysty WIN MC nawet niezly kurs @1,22 -warto do jakiegos dubla lub na podbitke.
Proponuje takie cos:
Man City and Over 2.5 @1,5
first half goals over 1,5 @1,9
Man City to score in both halves &amp; Man City over 2.5 corners each half @3,1


Kolejny raz sprobuje tez poszukac niespodzianki w meczu Tottenham-Burnley.
Kolejny -bo probowalem juz grania przeciw Spurs, do tej pory bezskutecznie. Ale nadal sadze, ze tak dobra passa nie moze trwac wiecznie. Argument ciagle ten sam -Spurs ma stosunkowo waska i do tego bardzo silnie eksploatowana kadre. Mecze w lidze, pucharach i jeszcze sporo zaowdnikow odgrywa kluczowe role w swoich reprezentacjach, grajac nawet w meczach towarzyskich. Do tej pory Tottenham konsekwentnie kolekcjonuje punkty, ale moze sie to zatnie w meczu z Burnley.
Burnley -rewelacja poprzedniego sezonu, ten rozpoczeli fatalnie. Ale ostatnio widac znaczna poprawe -to jest znowu ta defensywnie grajaca druzyna, ktora gryzie trawe od poczatku do konca. Juz w meczu z The Reds wygladali niezle, a ostatni mecz u siebie z Brighton to juz to Burnley z zeszlego sezonu.
Zeby byla jasnosc -zdecydowanym faworytem sa Spurs, ale nie widze zadnego value w graniu ich po kursie @1,18. Tak jak wspomnialem -kazda passa kiedys sie skonczy i nie zdziwie sie jesli Burnley sprawi w sobote niespodzianke. Dlatego probuje za male stawki tak:
Burnley WIN @19
Burnley DNB @12
Burnley X2 @5

EDIT: i znowu im się upiekło...

Powodzenia!
wszystkie kursy z Betfair
 
U 2,7K

uzytkownik-148179

Użytkownik
Jest tu jakiś kibic Manchesteru City? Po dzisiejszym treningu Pep ma ocenić czy do jutrzejszego meczu będą gotowi De Bruyne i Aguero. Z kolei David Silva i Fernandinho nie są dostępni według moich niezbyt dokładnych źródełek... Mam na myśli to, że jeśli w środku pola Obywateli wystąpi trójka Bernardo Silva, Foden i Gundogan, a po drugiej stronie Sigurdsson, Gueye i Gomes to ja to widzę tak, że The Citizens będą atakować skrzydłami, bo środek pola Evertonu to solidna defensywa. Nie widzę tu pogromu gospodarzy, raczej toporne ataki, głównie skrzydłami co poskutkuje dużą ilością kornerów. To jak? Czekamy aż do podania składów? ????
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Spotkanie: Southampton - Arsenal
Typ: over 2,5
Kurs: 1.61
Bukmacher: Unibet
Jestem bardzo ciekawy tego spotkania. No bo tak – Hassenhutl to taka trochę podróbka Kloppa – po prostu ma bardzo zbliżoną filozofię futbolu. Także nie wyobrażam sobie drużyny przez niego prowadzonej ustawiającej autobus przed polem karnym. Druga sprawa że trzeba mieć do tego wykonawców a jak wiadomo Southampton takowych nie posiada. Takim przywódcą defensywy miał być Vestergaard ale ten gra tragicznie. Zresztą to po jego fatalnym błędzie stracili bramkę przeciwko Cardiff w ostatniej kolejce. Jeśli chodzi o tą formację to muszą czekać do okienka zimowego – jeśli nie dokonają wzmocnień w tej formacji to będę bardzo zdziwiony jeśli ta drużyna się utrzyma. Uważam że trener jeśli chce jakiś dobry wynik wyciągnąć z Arsenalem to musi ten Arsenal naciskać przy ich wyprowadzaniu piłki bo właśnie tam jest spory problem ekipy Emery’ego. Jeśli gdzieś szukać bramek to po indywidualnych błędach obrońców Arsenal ale trzeba ich do tego błędu zmusić.
Southampton mimo ledwie 13-stu bramek strzelonych (drugi najgorszy wynik w lidze), sytuacje sobie do tej pory potrafili stwarzać – był spory problem z wykańczaniem. Biorąc pod uwagę wskaźnik xGF (przewidywane bramki strzelone) zawodnicy Southampton mają na poziomie 20,02 xGF a tak jak wspomniałem rzeczywiście strzelonych bramek mają zaledwie 13 co oznacza że powinni strzelić aż 7 bramek więcej! Ten współczynnik -7 bramek mają najgorszy w lidze co oznacza że w całej Premier League zmarnowali najwięcej najdogodniejszych okazji do strzelenia gola. Czyli nawet nie trzeba tak bardzo zmieniać stylu gry Świętych, wystarczy poprawić skuteczność.
Ogólnie wiadomo jak będzie grał Arsenal. Będzie to naturalnie futbol ofensywny. Emery nie patrzy na przeciwnika – jego zespół ma prezentować styl ofensywny i już. Na pewno taki zaprezentuje i w tym spotkaniu. Tak jak napisałem powyżej nie liczyłbym na futbol defensywny drużyny Southampton – to nie jest styl Hassenhuttla i tego się będę trzymał stawiając over bramkowy w tym spotkaniu.
Wynik: 3-2
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
D 559

dobryx

Użytkownik
Jest tu jakiś kibic Manchesteru City? Po dzisiejszym treningu Pep ma ocenić czy do jutrzejszego meczu będą gotowi De Bruyne i Aguero. Z kolei David Silva i Fernandinho nie są dostępni według moich niezbyt dokładnych źródełek... Mam na myśli to, że jeśli w środku pola Obywateli wystąpi trójka Bernardo Silva, Foden i Gundogan, a po drugiej stronie Sigurdsson, Gueye i Gomes to ja to widzę tak, że The Citizens będą atakować skrzydłami, bo środek pola Evertonu to solidna defensywa. Nie widzę tu pogromu gospodarzy, raczej toporne ataki, głównie skrzydłami co poskutkuje dużą ilością kornerów. To jak? Czekamy aż do podania składów? ????
Bardzo dobrze kminisz. Over 8,5 City stoi po @2.65
 
gazowana-smietana 1,6K

gazowana-smietana

Użytkownik
Fulham vs West Ham
over 2.75 @ 1,90 Pinnacle ⛔
0:2 od 30 min...
Idę mocno w dwa overy w tej kolejce i lżej pewnie jeszcze pogram większe linie, ale to są głównie bety.
Wiadomo, Ranieri, nowa miotła, czy to coś zmieni? Moim zdaniem nie zbyt i w przyszłym sezonie będą już grali na zapleczu Premier Leauge, choć to jest tylko i wyłącznie moje zdanie. Prawda jest taka, że tutaj nie ma czasu na układanie, dopasowywanie, na to by mówić, że jak przegrają to nic się nie stało, bo wszystko przyjdzie z czasem. Władze Fulham jak i sam Klaudio doskonale wiedzą, że punkty muszą przyjść natychmiast by na koniec sezonu nie obudzić się z ręką w nocniku a jesteśmy już nie mal na półmetku. W defensywie wygląda to bardzo źle, momentami jak ser szwajcarski, z przodu ciągnie to na powierzchnie Mutrovic, który po sezonie na zapleczu jednak dojrzał do gry w ekstraklasie i o niego się nie boję bo jak Fulham poleci to on na pewno nie razem z nim.
Przyjeżdża tragiczne Southampton i ładuję dwie bramki na Craven Cottage, Bournemouth trzy czy Kanonierzy pięć. Młoty chyba w końcu wchodzą na odpowiednie tory a przede wszystkim ten, na którego wszyscy liczyli od początku, czyli oczywiście Felipe Anderson zaczyna grać to co we Włoszech i na prawdę przyjemnie się go ogląda w porównaniu do początku sezonu. Trzy zwycięstwa z rzędu, dziewięć strzelonych bramek, na obcym podwórku przegrane trzy spotkania i z dwóch na pewno można ich jak najbardziej usprawiedliwić, oczywiście chodzi o Arsenal i The Reds, choć tak jak wspomniałem, ekipa z przed kilku miesięcy a obecna to nie jest to samo, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. West Ham nie jest aż tak znacznym faworytem jak myślałem, jeśli chodzi o kursy i również pójdę w DNB Młotów, bo tak jak powiedział Harewood...West Ham stać na pierwszą szóstkę i również mam podobne zdanie a już na pewno w przyszłym sezonie, choć może i w tym kto wie, ale jeśli się myśli o górnej części tabeli to takie mecze po prostu trzeba wygrywać. Defensywa Młotów to również nie jest czołg pancerny i jak widzę dziadka Zabaletę truchtającego na boku obrony to aż mi się coś gotuję od środka a chłop chce grać jeszcze kolejny. Oczywiście nie zagra Marko, ale czy to aż taka duża strata ? Noble przedłużył kontrakt więc na pewno zarząd zadowolony. Pellegrinii stawia na ofensywny futbol i taki jutro zobaczymy. West Ham w tym sezonie tylko dwa razy zachował czyste konto. Jeszcze taka mała ciekawostka, na ostatnie sześć spotkań między tymi ekipami w każdym pokrywali tą linię.
Wilki vs Bournemouth
over 2.75 @ 2,20 Pinnacle ⛔
Wręcz zacny kurs, bym powiedział. Tutaj również widzę overove spotkanie a przede wszystkim ładne dla oka. Wilki na pewno odetchnęły w ostatnim czasie, bo robiło się na prawdę gorąco, fajnie to wyglądało na początku sezonu, aż nagle czar prysł i zaczęła się strat punktów, jeśli tak to można nazwać mówiąc o beniaminku, który mimo wszystko papiery na połowę tabeli zdecydowanie ma. Zawiodłem się strasznie na Wilkach w spotkaniu u siebie z Huddesfield bo porażka na własnym podwórku z ekipą, która mimo wszystko moim zdaniem jest jedną &quot;z&quot; kandydatów do spadku i to nie strzelając przy tym bramki nie świadczy o niczym dobrym. Przyjeżdżał Everton i tracił punkty, przyjeżdżał Gaurdiola, tracił punkty, Chelsea wracała na Stamford z niczym, co zrobi ofensywne Borunemouth? zobaczymy. Z tych mimo wszystko &quot;średniaków&quot; najbardziej podobają mi się właśnie &quot;wisienki&quot;, fajny dla oka ofensywny futbol i przy czym brak jakiegokolwiek chaosu, wszystko fajnie poukładane co jest oczywiście w dużej mierze zasługą młodego świetnego, w przyszłości najlepszego trenera Ediego.
Nie chciał bym skłamać, ale bodajże widziałem wszystkie ich spotkania w tym sezonie...no może jednego maksymalnie. Gdyby nie te serie porażek przerwanych zwycięstwem z Hudde to byli by na pewno w pierwszej szóstce, ale to był niesamowicie trudny terminarz, który mają już za sobą i teraz nic tylko punktować. W każdym z przegranych spotkań pokazali się bardzo a to bardzo dobrej strony, no może prócz tego wyjazdu do Newcastle. W spotkaniu z City na Etihad momentami przeważali dość ostro i byli bliscy bramki na 2:2. Dość lania wody bo już północ a rano trzeba wstać i jechać po żonkę i córeczkę do szpitala. Wilki łatwo skóry nie sprzedadzą, ale to Bournemouth w moich oczach jest tutaj mimo wszystko małym faworytem i będą atakować i atakować, coś wpadnie na pewno i wątpię, że tylko z jednej strony.
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
kieran 2,8K

kieran

Użytkownik
Everton +3 trzydrogowo@ 1.47 lvbet✅
No bez przesady. Ja rozumiem, że to City, mistrz Anglii, ale czy oni rzeczywiście grają tak dobrze? Ostatnie spotkania to takie trochę męczenie buły. Nie byli pewni końcowych rezultatów. Dodatkowo brak D.Silvy to poważne osłabienie w rozegraniu. Nie wspominając o Aguero. Everton to niewygodny przeciwnik. Mają kilku ciekawych grajków w ataku i biorac pod uwagę fakt, że City nie potrafi utrzymać czystego konta już od kilku spotkań u siebie, to niewykluczone że goście trafią do siatki. Ten środek pola City też nie przekonuje aż tak bardzo. Dla mnie kursy trochę lekceważące w stosunku do Evertonu i liczę, że dzisiaj goście powalczą o coś więcej niż jeden punkt.
 
Otrzymane punkty reputacji: +12
mlk 4,5K

mlk

Użytkownik
⚽ Fulham - West Ham
over 4.5 ŻK @2.03 fortuna ⛔

e: Sędzia nie miał dzisiaj powodów niestety, nie ma się co czepiać, Fulham nie dojechał na mecz.
West Ham to drużyna, którą ostatnio dosyć często oglądam, oczywiście nie kosztem innych hitowych spotkań, aczkolwiek dzisiaj z przyjemnością obejrzę sobie derby w Londynie. Po pierwsze sędziuje pan Mike Dean, którego z sympatii nazywam &quot;żółwikiem&quot; (przypomina mi sylwetką żółwia, który wystawia długą szyję z głową ze skorupy ;)). W zasadzie nie wiem co ta mała anegdotka ma zmienić ale chciałem podkreślić sympatię jaką darzę tego sędziego i trochę mówi o tym, jak może być postrzegany na murawie. Z tego co pamiętam mecze z udziałem tego pana często owocują kartkami a decyzje arbitra czasami są na wyrost. Nie jest to sędzia, którego uznam za topowego ponieważ miewa wpadki dlatego też idę w stronę overu kartkowego. Zauważyłem sytuacje, gdzie pan Dean z grobową miną i dumą prezentuje kartkę i ustawia piłkarzy. Lubię obstawiać przy takim stylu sędziowania. Patrząc tylko na statystyki to pan Mike Dean jest w czołówce kartkujących ze średnią sięgającą ponad 4 żółtych kartek na mecz. Jeżeli chodzi o ekipy, to West Ham również góruje jeżeli chodzi o kary indywidualne. Uważam, że Fulham jest jak najbardziej w zasięgu West Hamu w tym meczu, co nie oznacza, że Fulham jest tutaj skazany na porażkę. Właśnie dlatego uważam, że w meczu będzie dużo walki, zrywów i chęci złapania &quot;łatwych&quot; punktów (przynajmniej tak zespoły mogą myśleć o swoim przeciwniku). Fulham jest ostatnie w lidze, ale nie jest to drużyna tragiczna. Mitrović przy lepszym wsparciu mógłby strzelić więcej bramek, ba, stwierdzę nawet, że przy takich zawodnikach jakich ma np. Chelsea to i Morata wygląda na napastnika. Żadna z drużyn nie zrezygnuje z atakowania w tym spotkaniu bo każda z drużyn ma jasny cel, w szczególności Fulham może zyskać trochę oddechu i starać się oderwać od strefy spadkowej. Nie wierzę, że będą grzecznie czekać na egzekucję ze strony WH bez walki, bez chęci. Myślę własnie, że będzie tu sporo walki fizycznej i przewinień z obu stron.
 
titan 442

titan

Użytkownik
Liverpool - Manchester United
Manchester lub remis @2.55 Unibet
Manchester DNB (0.0) @4.90 Unibet

Derby Anglii i trudno mi zaakceptować te kursy. Jestem fanem Liverpoolu, ale od kiedy pamiętam, mecze z United zawsze były trudne (poza jednym sezonem, za kadencji Moyesa, kiedy United lał każdy). Ostatnia wygrana Liverpoolu z United w lidze miała miejsce w 2014... W ostatnim czasie sporo remisów padało. Dodatkowym powodem dlaczego tak stawiam jest fakt, że Liverpool notuje właśnie najdłuższą serię bez ligowej porażki spośród wszystkich zespołów z Top5 lig europy - 16 meczów (na równi z PSG). Najwięksi wrogowie z Manchesteru będą bardzo szczęśliwi mogąc przerwać tą passę.
 
S 30

szejk89

Użytkownik
Man Utd jest w tym sezonie tak słaby(mowię to jako kibic United), że stawianie przeciwko nim to czysty zysk. Oczywiście raz na 20 spotkań może się zdarzyć mecz jak z Juve ale dzisiaj w starciu na Anfield nie widzę żadnych szans dla United, chociaż oczywiście kursy już mocno spadły na ekipe Kloppa i można ewentualnie pograć do dubla za niewielką stawkę.
United pewnie będzie broniło kurczowo we własnym polu karnym, więc pójście w strone rogów dla Liverpoolu wydaje się rozsądnym posunięciem również.
 
U 2,7K

uzytkownik-148179

Użytkownik
Kurs na LFC = antyvalue, ale 3 pkt United nie wywiezie ;) nie z The Kop! Pamiętam słowa Jurgena po zatrudnieniu na Anfield: &quot;uczynię ponownie z Anfield twierdzę nie do zdobycia&quot;. Chwała Ci za to Kloppowski! Można spróbować remisik, ale moim zdaniem lepiej poczekać na coś na live, każdy scenariusz możliwy, ale jeśli The Reds nie wyłapią czerwonej kartki to nie ma mowy o porażce z kołkami z Manchesteru :#%$#:
 
mefiuu 7,8K

mefiuu

Użytkownik
Brighton &amp; Hove Albion - Chelsea,
Chelsea powyżej 1,5 gola @ 1,58
Brighton poniżej 0,5 gola @ 2,08
Chelsea ha -1.0 @ 1,71


Zacznę od meczu na Falmer, gdzie Mewy podejmą Chelsea. Kursy troszeczkę zawyżone na zwycięstwo The Blues. Spowodowane jest to niezłymi wynikami Mew w listopadzie i na początku grudnia. Chris Hughton na początku sezonu próbował wpleść tego klubu trochę więcej gry piłką po ziemi, trochę więcej finezji w grze ale to nie jest wpisane w DNA Brighton. Hughton więc zaczął grać to co przyniosło Mewą awans do Premier League i konsekwentnie to realizuje, a więc: dwie wieże w środku obrony - Lewis Dunk i Leon Balogun (obaj powyżej 190 cm wzrostu, mają za zadanie kasowanie każdej piłki, która znajduje się w okolicach własnej bramki, natomiast Davy Propper jest odpowiedzialny za jak najszybsze dostarczenie piłki do Glena Murraya, który bezustannie walczy z defensorami przeciwnika. Często to przynosi wymierne efekty z zespołami, które słabiej bronią i stronią od kombinacyjnej gry w środkowej części boiska, wtedy bardzo łatwo skontrować taki zespół i Brighton to realizuje, stąd te wymęczone zwycięstwa ostatnim czasie, jak choćby z Wolves, Newcastle, Huddersfield czy Crystal Palace. Nie przyniesie to żadnego efektu przeciwko takiemu zespołowi jakim jest Chelsea. The Blues bardzo dużo grają piłką w środkowej części boiska, długo rozgrywają swoje akcje, raczej stronią od dośrodkowań górą w pole karne, tylko próbują rozegrać kombinacyjnie, stad będzie ciężko kontrować Mewą. Stawiam na mecz do jednej bramki, całkowicie pod kontrolą gości. Nie widzę większych szans dla gospodarzy.
Southampton - Arsenal
Arsenal DNB @ 1,42
Arsenal @ 1,81
Arsenal ha -1.0 @ 2,42


Z kolei Święci podejmą na St Mery&#39;s kolejnego potentata na Wyspach, czyli Arsenal. Arsenal, który nie przegrał od 23 meczy, więc dlaczego miałby dzisiaj nie poradzić sobie ze słabiutkimi Świętymi. Arsenal za sterami Unaia Emerego to Arsenal grający niezwykle widowiskowo, szybko, genialnie kontrujący i do tego w ostatnim czasie skuteczny w defensywie i niektórzy mogą się śmiać, ale wydaje mi się że Kanonierzy mogą włączyć się do walki o tytuł Mistrzowski i stawiam ich na równi z Liverpoolem i Manchesterem City. Genialnie zbalansowana drużyna. Sokratis w końcu się odnalazł w realiach Premier League i zaczyna grać na miarę oczekiwań, do tego zawsze solidny Mustafi. W środku serce zespołu Granit Xhaka, do tego pracujący na całej długości i szerokości boiska Lucas Torreira. Z przodu trochę magi, finezji, szybkości i skuteczności w wykonaniu Alexandra Lacazetta i Pierra Aubameyanga. Southampton moim zdaniem strzelił w &quot;10&quot; zatrudniając Ralpha Hasenhuttl&#39;a. To trener doskonale pracujący z młodzieżą, którą nie od dziś wiadomo Southamptom ma bardzo zdolną, to trener, który jest specjalistą od trudnych sytuacji. To on utrzymał Aalen, wyciągając ich z głębokiego dna ligowej tabeli. To samo zrobił z Ingolstad, mało tego, w pierwszym sezonie uchronił zespół przed spadkiem a w drugim awansował do Bundesligi. później awansował do Bundesligi z RB Lipsk i zdobył z nim wicemistrzostwo Niemiec przegrywając jedynie z Bayernem. Również w Lipsku pokazał jak pracować z młodzieżą i jak wprowadzać ją do drużyny. Hasenhuttl trenerem Southampton to moim zdaniem spokojne utrzymanie ligowego bytu. Ale dziś jeszcze przeciwko Arsenalowi tych punktów moim zdaniem nie będzie. Austriak ma swój indywidualny styl prowadzenia zespołu i to nie jest takie proste wejść do zespołu i od razu wprowadzić swoją wizję, na to trzeba czasu. Być może lepszych Świętych zobaczymy za tydzień przeciwko Huddersfield, idealne meijsce na przełamanie serii kiepskich wyników...



Liverpool - Manchester United
Poniżej 2,5 gola @ 2,30
Manchester United ha +1,5 @ 1,91

Moim zdaniem kompletnie przesadzone kursy w stronę Liverpoolu. To jest największy hit w Anglii, nazywany &quot;bitwą o Anglię&quot; a Jose Mourinho uwielbia takie spotkania. Sam nie jestem wielkim zwolennikiem Portugalczyka, również uważam że znacznie ogranicza United, ale trzeba mu oddać że potrafi przygotować zespół na konkretny mecz, zmotywować odpowiednio i obrać konkretny, cel, konkretny mecz. Dziś o dobrą grę Czerwonych Diabłów jestem spokojny, na pewno nie oddadzą pola Liverpoolowi, Liverpoolowi który jest świeżo po arcyważnym meczu Champions League, który decydował o wyjściu z grupy. Jurgen Kloop musiał grać najlepszym co ma i na pełnych obrotach, natomiast United zagrali na Mestalla mocno zmienionym składem, z którego dzisiaj zagrają tylko jednostki. Kloop po za tym ma bardzo wąską kadrę i musi grać praktycznie tymi samymi zawodnikami na wszystkich frontach. Stawiam na bardzo wyrównane spotkanie, oczywiście z delikatnym wskazaniem na The Reds, ale nie aż tak wyraźnym jak wskazują bukmacherzy. Dodatkowo dokładam under, po bardzo atrakcyjnym kursie. Właściwie nie mam pojęcia czym sugerowali się bukmacherzy dając niewątpliwie spore value tym underem. Mourinho jest znany ze swojej miłości do gry defensywnej i dzisiaj jestem przekonany zobaczymy wzór gry w defensywie w wykonaniu United. To jest hit, jeden z ważniejszych meczów, więc oba zespoły raczej będą chciały w pierwszej kolejności zabezpieczyć swoją bramkę aniżeli iść na wymianę z przeciwnikiem. Z resztą od jakiegoś czasu obserwujemy ten trend underowych meczów hitowych w praktycznie wszystkich ligach. Nikt nie chce takiego meczu przegrać i gra zachowawczo, mając przede wszystkim z tyłu głowy defensywę (choćby Lechia - Legia ostatnio, 2:0 Chelsea z City, mocno defensywne spotkanie).
 
lokson87 5

lokson87

Użytkownik
Liverpool - Manchester United czerwona kartka/rzut karny
witam, z góry zaznaczam,że jestem kibicem czerwonych diabłów,ale to co robi ten siwy pan woła o pomstę do nieba....na te mecze nie da po prostu patrząc. takie cuda jak np z Juve lub Young Boys, raczej się nie powtórzą. Mając taki skład....ten zespół nie ma kompletnie stylu, dla mnie prezentują poziom zbliżony do &#39;czołowych zespołów ligi polskiej&quot;. Jeśli chodzi o wynik ciężko przewidzieć, bo ten za przeproszeniem &quot;trener&quot; ma czasem szczęście i może cos ugra, ewentualne zamiast bidonów rozwali krzesełka....ale jestem pewny ze w tym meczu będzie duzo żółtych kartek, co w konsekwencji skończy sie czerwona, oraz tym ze będzie rzut karny, raczej w stronę Liverpoolu bo obrona MU (Shaw, Smalling, Bailly, Young) może sobie nie poradzić z Salahem,Firminio lub Mane, co w konsekwencji moze skończyć sie karnym. Piszę to z bólem serca, ale póki co ten ktoś jest na ławce, nie widze szans na poprawe.
 
pikarafa17 2,6K

pikarafa17

Użytkownik
Też uważacie, że Unai Emery jest słabym trenerem ?? Z PSG wygrał tylko lige , w LM skompromitował się z Barceloną, wygrywał tylko LE gdzie Liga Europy jest dla ogórków. Z Arsenalem niby nie przegrał meczu o kilkunastu spotkań ale na wyjazach stać go tylko na remisy . Arsenal zawsze będzie dnem jak będzie zatrudniał takich słabeuszy. Brawo Święci . Jak mozna w obronie dać sie nabrac na dwie główki Ingsa ?? Wrócil slabeusz Kościelny i dwa razy nie upilnował Ingsa , 4 ever Arsenal 4 . ale muł . Nieznosze Emerego za to ze jest bezjajowcem i majac takich graczy grają jego druzyny piach .
Liverpool vs MU . MU z remisem 2.5 fortuna 3:1. Ale dno MU, kompletny gwałt na druzynie z Manchesteru aż Ferguson kręcił głową jak można zrobić z MU popychadło.
Liverpool zmęczony po LM . U siebie są mocni ale sił im po prostu zabraknie. MU czasem potrafi pokazać klasę i wygrać trudny wyjazd. Gracze Kloppa marnowali setki z Napoli na potęgę i tylko cud w postaci Alisona uratował im wyjście z grupy. Sam Salah nic nie zdziała , stawiam na 1:1 .
 
gazowana-smietana 1,6K

gazowana-smietana

Użytkownik
Liverpool vs MU . MU z remisem 2.5 fortuna
Liverpool zmęczony po LM . U siebie są mocni ale sił im po prostu zabraknie. MU czasem potrafi pokazać klasę i wygrać trudny wyjazd. Gracze Kloppa marnowali setki z Napoli na potęgę i tylko cud w postaci Alisona uratował im wyjście z grupy. Sam Salah nic nie zdziała , stawiam na 1:1 .
Nie mam czasu, ale muszę się odnieść do tych bredni i nie tylko. Zabraknie sił ? o czym ty człowieku mówisz?
To jest maj i mecz tydzień w tydzień co 3 dni ? O jakim zmęczeniu mowa? Kto powiedział, że gra The Reds opiera się na Salahu ? w tym sezonie jest wręcz przeciwnie, więc co to jest za argument, tym bardziej, że w ostatnich tygodniach Egipcjanin wygląda na prawdę dobrze. Klasę United to pokazywał jak na ławce siedział Sir Alex a teraz to ciężko w sumie nazwać to co prezentują.
Wielu patrząc na kursy doszukuje się gry w stronę Manchesteru a jeśli by było te ~1,9 na Liverpool to ta większość grała by podopiecznych Jurgena. Gdzie logika ? &quot;Mały kurs na Liverpool to już lepiej zagrać coś w stronę Manchesteru&quot; jak słyszę coś takiego to nie wiem czy się śmiać czy płakać. To bukmacherzy wam wyznaczają to na kogo macie grać? bo nie rozumiem. Buki doskonale wiedzą, że tym wysokim kursem na dziadów skuszą wielu a to wielu graczy i się obłowią. Kursy mimo wszystko wystawione prawidłowo, Liverpool obecnie to nie ta półka co Manchester, klasa jak nie dwie wyżej. Grają u siebie, w tym sezonie jedna bramka stracona na Anfield!
Przyjeżdża żałosny Mourinho ze swoją żałosną taktyką i drużyną, który jedzie do cieniutkiego jak sik pająka Southampton i traci dwie bramki, wracając punktem, na który nie zasłużyli, bo spokojnie mogli schodzić już do przerwy z trzema. Tracili trzy bramki z Młotami, które wtedy były w bardzo słabym momencie sezonu, również trzy w Brighton. Tylko raz zachowali w tym sezonie na obcym podwórku czyste konto. Liverpool u siebie ich połknie a Klopp spyta się kto następny. Dynamiczny, ofensywny Liverpool spokojnie ogra ten żałosny topór United.

Liverpool @ 1,60 1xbet ✅
Liverpool (-1.5) @ 2,38 unibet ✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +30
kieran 2,8K

kieran

Użytkownik
BTS @ 1.79 fortuna✅
Manchester United strzeli @ 1.60 fortuna✅
W tym sezonie United zawsze strzelało na wyjazdach. Nie było spotkania, w którym żaden z zawodników Mourinho nie trafiłby do siatki. Dzisiaj goście z Manchesteru powinni mieć kilka sytuacji. Spojrzałem na ich skład - Lukaku i Rashford jako napastnicy, ten drugi szczególnie będzie realnym zagrożeniem dla obrony Live. Lukaku bez formy, ale jego fizyczność pomoże reszcie zawodnikom. Oczywiście, Liverpool stworzy sobie zapewne dwa razy więcej okazji strzeleckich z uwagi niestabilną obronę United. Martwi mnie jedynie forma Mane i Firmino, ale liczę że się obudzą w czas. Mourinho postawił na większa ilość zawodników w pomocy, pojawią się wahadłowi wg oficjalnych składów, więc przypuszczam że nie przyjadą na Anfield żeby się bronić. Spodziewam się, że obie drużyny będą gryźć trawę. Osobiście wolę odpuścić typowanie zwycięzcy, bo niczego nie można być pewny w tego typu spotkaniach.
 
Otrzymane punkty reputacji: +37
U 2,7K

uzytkownik-148179

Użytkownik
Brighton &amp; Hove Albion - Chelsea,
Chelsea powyżej 1,5 gola @ 1,58
Brighton poniżej 0,5 gola @ 2,08
Chelsea ha -1.0 @ 1,71


Zacznę od meczu na Falmer, gdzie Mewy podejmą Chelsea. Kursy troszeczkę zawyżone na zwycięstwo The Blues. Spowodowane jest to niezłymi wynikami Mew w listopadzie i na początku grudnia. Chris Hughton na początku sezonu próbował wpleść tego klubu trochę więcej gry piłką po ziemi, trochę więcej finezji w grze ale to nie jest wpisane w DNA Brighton. Hughton więc zaczął grać to co przyniosło Mewą awans do Premier League i konsekwentnie to realizuje, a więc: dwie wieże w środku obrony - Lewis Dunk i Leon Balogun (obaj powyżej 190 cm wzrostu, mają za zadanie kasowanie każdej piłki, która znajduje się w okolicach własnej bramki, natomiast Davy Propper jest odpowiedzialny za jak najszybsze dostarczenie piłki do Glena Murraya, który bezustannie walczy z defensorami przeciwnika. Często to przynosi wymierne efekty z zespołami, które słabiej bronią i stronią od kombinacyjnej gry w środkowej części boiska, wtedy bardzo łatwo skontrować taki zespół i Brighton to realizuje, stąd te wymęczone zwycięstwa ostatnim czasie, jak choćby z Wolves, Newcastle, Huddersfield czy Crystal Palace. Nie przyniesie to żadnego efektu przeciwko takiemu zespołowi jakim jest Chelsea. The Blues bardzo dużo grają piłką w środkowej części boiska, długo rozgrywają swoje akcje, raczej stronią od dośrodkowań górą w pole karne, tylko próbują rozegrać kombinacyjnie, stad będzie ciężko kontrować Mewą. Stawiam na mecz do jednej bramki, całkowicie pod kontrolą gości. Nie widzę większych szans dla gospodarzy.
Southampton - Arsenal
Arsenal DNB @ 1,42
Arsenal @ 1,81
Arsenal ha -1.0 @ 2,42


Z kolei Święci podejmą na St Mery&#39;s kolejnego potentata na Wyspach, czyli Arsenal. Arsenal, który nie przegrał od 23 meczy, więc dlaczego miałby dzisiaj nie poradzić sobie ze słabiutkimi Świętymi. Arsenal za sterami Unaia Emerego to Arsenal grający niezwykle widowiskowo, szybko, genialnie kontrujący i do tego w ostatnim czasie skuteczny w defensywie i niektórzy mogą się śmiać, ale wydaje mi się że Kanonierzy mogą włączyć się do walki o tytuł Mistrzowski i stawiam ich na równi z Liverpoolem i Manchesterem City. Genialnie zbalansowana drużyna. Sokratis w końcu się odnalazł w realiach Premier League i zaczyna grać na miarę oczekiwań, do tego zawsze solidny Mustafi. W środku serce zespołu Granit Xhaka, do tego pracujący na całej długości i szerokości boiska Lucas Torreira. Z przodu trochę magi, finezji, szybkości i skuteczności w wykonaniu Alexandra Lacazetta i Pierra Aubameyanga. Southampton moim zdaniem strzelił w &quot;10&quot; zatrudniając Ralpha Hasenhuttl&#39;a. To trener doskonale pracujący z młodzieżą, którą nie od dziś wiadomo Southamptom ma bardzo zdolną, to trener, który jest specjalistą od trudnych sytuacji. To on utrzymał Aalen, wyciągając ich z głębokiego dna ligowej tabeli. To samo zrobił z Ingolstad, mało tego, w pierwszym sezonie uchronił zespół przed spadkiem a w drugim awansował do Bundesligi. później awansował do Bundesligi z RB Lipsk i zdobył z nim wicemistrzostwo Niemiec przegrywając jedynie z Bayernem. Również w Lipsku pokazał jak pracować z młodzieżą i jak wprowadzać ją do drużyny. Hasenhuttl trenerem Southampton to moim zdaniem spokojne utrzymanie ligowego bytu. Ale dziś jeszcze przeciwko Arsenalowi tych punktów moim zdaniem nie będzie. Austriak ma swój indywidualny styl prowadzenia zespołu i to nie jest takie proste wejść do zespołu i od razu wprowadzić swoją wizję, na to trzeba czasu. Być może lepszych Świętych zobaczymy za tydzień przeciwko Huddersfield, idealne meijsce na przełamanie serii kiepskich wyników...



Liverpool - Manchester United
Poniżej 2,5 gola @ 2,30
Manchester United ha +1,5 @ 1,91

Moim zdaniem kompletnie przesadzone kursy w stronę Liverpoolu. To jest największy hit w Anglii, nazywany &quot;bitwą o Anglię&quot; a Jose Mourinho uwielbia takie spotkania. Sam nie jestem wielkim zwolennikiem Portugalczyka, również uważam że znacznie ogranicza United, ale trzeba mu oddać że potrafi przygotować zespół na konkretny mecz, zmotywować odpowiednio i obrać konkretny, cel, konkretny mecz. Dziś o dobrą grę Czerwonych Diabłów jestem spokojny, na pewno nie oddadzą pola Liverpoolowi, Liverpoolowi który jest świeżo po arcyważnym meczu Champions League, który decydował o wyjściu z grupy. Jurgen Kloop musiał grać najlepszym co ma i na pełnych obrotach, natomiast United zagrali na Mestalla mocno zmienionym składem, z którego dzisiaj zagrają tylko jednostki. Kloop po za tym ma bardzo wąską kadrę i musi grać praktycznie tymi samymi zawodnikami na wszystkich frontach. Stawiam na bardzo wyrównane spotkanie, oczywiście z delikatnym wskazaniem na The Reds, ale nie aż tak wyraźnym jak wskazują bukmacherzy. Dodatkowo dokładam under, po bardzo atrakcyjnym kursie. Właściwie nie mam pojęcia czym sugerowali się bukmacherzy dając niewątpliwie spore value tym underem. Mourinho jest znany ze swojej miłości do gry defensywnej i dzisiaj jestem przekonany zobaczymy wzór gry w defensywie w wykonaniu United. To jest hit, jeden z ważniejszych meczów, więc oba zespoły raczej będą chciały w pierwszej kolejności zabezpieczyć swoją bramkę aniżeli iść na wymianę z przeciwnikiem. Z resztą od jakiegoś czasu obserwujemy ten trend underowych meczów hitowych w praktycznie wszystkich ligach. Nikt nie chce takiego meczu przegrać i gra zachowawczo, mając przede wszystkim z tyłu głowy defensywę (choćby Lechia - Legia ostatnio, 2:0 Chelsea z City, mocno defensywne spotkanie).
Nie jestem mściwy i nie podniecam się aktywnością na forum, ale tym razem dałeś mi zbyt dogodną okazję chłopaku... Na prawdę chciałem wytrwać do końca z czytaniem twojego posta, ale nie dałem rady. Twoje dzisiejsze typy jak i analizy to (cytuję) &quot;pierdoły i lanie wody&quot; :highhive:
 
D 27

dzymek

Użytkownik
[B napisał:
Liverpool vs MU . MU z remisem 2.5 fortuna [/B]
Liverpool zmęczony po LM . U siebie są mocni ale sił im po prostu zabraknie. MU czasem potrafi pokazać klasę i wygrać trudny wyjazd. Gracze Kloppa marnowali setki z Napoli na potęgę i tylko cud w postaci Alisona uratował im wyjście z grupy. Sam Salah nic nie zdziała , stawiam na 1:1 .
czytam i nie chce wierzyc ze takie brednie mozna pisac. Zapewne malo ogladasz premier league a za duzo sie udzielasz. Wystarczy ogladnac kilka meczy Live by zobaczyc jak zmienila sie ich gra w porownaniu z ostatnim sezonem. Nie ma szalenczych atakow od poczatku a w 2 polowie granie na oparach koncowek. Tutaj jest spokojne rozgrywanie przez co traca mniej sil.. nie ma mowy o zmeczeniu na tym etapie.. pozdro
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
mefiuu 7,8K

mefiuu

Użytkownik
Nie jestem mściwy i nie podniecam się aktywnością na forum, ale tym razem dałeś mi zbyt dogodną okazję chłopaku... Na prawdę chciałem wytrwać do końca z czytaniem twojego posta, ale nie dałem rady. Twoje dzisiejsze typy jak i analizy to (cytuję) &quot;pierdoły i lanie wody&quot; :highhive:
Posłuchaj przyjacielu, z nas dwóch osoba która nic nie wnosi merytorycznego do dyskusji jesteś Ty... Pomijając Twoją skuteczność podanych typów spójrz na same analizy
Kurs na LFC = antyvalue, ale 3 pkt United nie wywiezie ;) nie z The Kop! Pamiętam słowa Jurgena po zatrudnieniu na Anfield: &quot;uczynię ponownie z Anfield twierdzę nie do zdobycia&quot;. Chwała Ci za to Kloppowski! Można spróbować remisik, ale moim zdaniem lepiej poczekać na coś na live, każdy scenariusz możliwy, ale jeśli The Reds nie wyłapią czerwonej kartki to nie ma mowy o porażce z kołkami z Manchesteru :#%$#:
Najpierw stwierdzasz że nie warto grać Liverpoolu, później zachwalasz Kloopa za to co powiedział 4 lata temu i stwierdzasz że United tego meczu nie wygra, później sugerujesz grać remis a na końcu stwierdzasz że każdy scenariusz jest możliwy, więc co Ty tutaj wniosłeś ciekawego?...
Jedziemy dalej...
Jest tu jakiś kibic Manchesteru City? Po dzisiejszym treningu Pep ma ocenić czy do jutrzejszego meczu będą gotowi De Bruyne i Aguero. Z kolei David Silva i Fernandinho nie są dostępni według moich niezbyt dokładnych źródełek... Mam na myśli to, że jeśli w środku pola Obywateli wystąpi trójka Bernardo Silva, Foden i Gundogan, a po drugiej stronie Sigurdsson, Gueye i Gomes to ja to widzę tak, że The Citizens będą atakować skrzydłami, bo środek pola Evertonu to solidna defensywa. Nie widzę tu pogromu gospodarzy, raczej toporne ataki, głównie skrzydłami co poskutkuje dużą ilością kornerów. To jak? Czekamy aż do podania składów? ????
Jeśli jesteś znawcą Premier League powinieneś wiedzieć że Pep Guardiola to trener, który nigdy nie dostosowuje się pod przeciwnika, tylko zawsze narzuca swój styl gry przeciwnikowi i przez 90 minut gra toczy się na jego warunkach, a po za tym w tym sezonie City dużo więcej gra bocznymi sektorami aniżeli środkiem, wysatrczy spojrzeć na liczbę dośrodkowań w stosunku do innych klubów PL i suche cyferki Sterlinga, Sane i Mahreza. David Silva i Bernardo również w tym sezonie bardzo często schodzą do boków (wszystkie 3 asysty Bernardo w tym sezonie były z wysokości pola karnego z prawej strony)
Nawet nie chce mi się sięgać dalej.
Pokaż mi jedno nieprawdziwe zdanie , jakie napisałem w swoim poście z typami, jestem ciekawy na co nie mogłeś aż tak patrzeć? Może na typ lekko przeciwko Liverpoolowi tak Cię zagotował? Wyobraź sobie że w tym sezonie obejrzałem 90% meczów w całości w Premier League a resztę meczów typu Cardiff - Huddersfield ( z całym szacunkiem dla drużyn) obejrzałem obszerne skróty. Dodatkowo kończyłem AWF w Poznaniu a obecnie jestem trenerem, więc nie uważam żebym nie miał zielonego pojęcia o czym mówię pisząc analizę. Być może czasami brakuje dokładniejszego wytłumaczenia czym się sugerowałem, ale to przez to że typuję na czuja, na podstawie analizy gry zespołów i poszczególnych zawodników a nie a podstawie statystyk, które nie grają... Moim zdaniem moje analizy są kilkukrotnie bardziej poczytliwe, bardziej merytoryczne i zdecydowanie mają więcej jakości i wiedzy, ale pomińmy ten fakt i skupmy się na typach. W niedzielę nie trafiłem najlepiej z typami, ale zazwyczaj na meczach PL kończy się na zielono , rzadziej na czerwono
Tak podsumowując jesli masz coś do mnie czy do moich analiz to napisz to wprost, merytorycznie się odnosząc do konretów a nie piszesz ogólnikowo za przeproszeniem pierdoły.
Pozdrawiam
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom