To co rzuca się na pierwszy rzut oka to dobra dyspozycja Rennes, które ostatnio notuje bardzo dobre wyniki. Montpellier to drużyna własnego boiska i na wyjazdach mają spore problemy z wygrywaniem spotkań co wiadomo nie od dziś.
Ofensywa Montpellier wypadała dosyć blado w meczach wyjazdowych. Z Bastią 0-1, z z Caen 1-1, ale warto podkreślić, że napad Caen było słabiej dysponowany pod względem precyzji, a ostro nacierał na bramkę. Z Reims pokazali się z dużo lepszej strony, ale tu z kolei im brakło celności i w rezultacie przegrali 0-1. Lyon wgniótł ich w ziemię i rozbił 5-1. W Nicei mieli szansę wywieźć komplet, mimo iż grali padakę, ale też im brakło i ostatecznie remis 1-1 - gol wyrównujący padł w doliczonym czasie gry. Z Nantes jeszcze słabiej zaprezentowała się ofensywa Montpellier i porażka 0-1. To co razi po oczach to wygrana Mont z Maryslią, ale był to początek sezonu i Maryslia mimo olbrzymiej przewagi przegrała 0-2.
Biorąc pod uwagę jak skutecznie na tyłach spisuje się defensywna Rennes u siebie, tej nie najlepiej spisującej się po za domem ofensywie Montpellier może być wyjątkowo ciężko przełamać się na Stade de la Route de Lorient gdzie ekipa gospodarzy notuje 4 spotkania z rzędu z zachowanym czystym kontem.
Jak widać powyżej Montpellier nie należą do wyjazdowych tuzów. Biorąc pod uwagę aktualne wyniki Rennes i atut własnego boiska jestem skory zaryzykować i postawić w ich kierunku, ale jeszcze jutro przejrzę sytuację kadrową.
Rennes 2.02 - w oczekiwaniu na składy
E: Ze składu wypadł Prcic oraz Grosciki. Cała reszta zdrowa i gotowa.
Rennes 2.07 
chyba pozamieniali sie strojami ????