Dyscyplina : Piłka nożna, Ekstraklasa
Godzina: 19:00
Spotkanie: Motor Lublin - Radomiak Radom
Typ: Samuel Mraz strzeli gola
Kurs: 3.70🟥
Bukmacher: Superbet
Post w dziale:
Analiza:
Można powiedzieć, że Motor jest podwójnym beniaminkiem. W poprzednim sezonie, jako nowy zespół 1. Ligi udało się awansować do
Ekstraklasy, a teraz ekipa z Lublina imponuje swoją formą i przede wszystkim widowiskowością. Nie ma takiego klubu w elicie, gdzie tak dużo dzieje się w pojedynczym spotkaniu.
Gospodarze to ekipa, która w ostatnim czasie regularnie strzela minimum 2 gole. Dzieje się tak od 7 rywalizacji z rzędu! Co z tego, że w tym czasie rywalami podopiecznych Mateusza Stolarskiego były takie firmy jak Lech Poznań, Pogoń Szczecin, czy też Cracovia. Pomimo tego, że są to przecież zespołu z topu, to beniaminek stara się prezentować swój odważny futbol.
Należy zwrócić uwagę na duet Samuel Mraz – Piotr Ceglarz. Ta dwójka jest odpowiedzialna za 12 bramek drużyny w Lublina w tej kampanii. Nic więc dziwnego, że dział marketingu Motoru zwrócił się z apelem do pracodawców, aby dać swoim pracownikom wolny wieczór, aby jak najwięcej fanów pojawiło się na arenie. Czy atut własnego boiska zdecyduje o kolejnym triumfie beniaminka?
Radomiak to drużyna, która często zależna jest w ofensywie od jednego napastnika. Jeszcze niedawno był to Pedro Henrique i Portugalczyk zdecydował się przenieść do Chin, a teraz jest to jego rodak Leonardo Rocha. Piłkarz ten ma na swoim koncie 10 goli, a drugi w tej klasyfikacji gracz z Radomia Zie Ouattara niespełna 3. Wygląda więc na to, że przeciwnicy potrzebują jedynie skupić się na najlepszym strzelcu przyjezdnych, aby postarać się zachować czyste konto.
Radomiak w tej kampanii lepiej punktuje u siebie, a na wyjazdach regularnie przegrywa. Udało się jednak przełamać w delegacji i wywieźć ze Szczecina komplet punktów. Wydaje się, że trudno będzie tej sztuki dokonać w Lublinie, szczególnie z przeciwnikiem, który jest w formie. Czy zawodnicy Bruno Baltazara znajdą sposób na rewelację z ostatnich tygodni?
Ciężko jest zaufać logice polskiej ligi, ale pójdę tropem trafienia Samuela Mraza. Tak jak wspomniałem wyżej, beniaminek notuje serię 7 meczów z rzędu z przynajmniej 2 bramkami w jednym spotkaniu. Dzisiaj przyjdzie im się zmierzyć z rywalem, który ma swoje problemy na wyjazdach i regularnie w delegacjach przegrywa.
W obozie gości kontuzjowani są zawodnicy, którzy wskoczyliby do pierwszego składu. Podstawowi gracze, jak Rahil Mammadov, czy też Mateusz Cichocki nie wybiegną na murawę w Lublinie. Mocno wierzę w Samuela Mraza i mam nadzieję, że napastnik beniaminka zachował nieco skuteczności na poniedziałkową batalię z Radomiakiem.