Grac45
Forum VIP
Ciężkie granie dzisiaj, którego na siłę chyba nie ma co ruszać przynajmniej pre.
Pierwszy mecz drużyn grających w czwartkowej LE, z tym że Sassuolo miał problem i ostatecznie mecz rozegrali w piątek w południe. Słabe zakończenie europejskiej przygody zwieńczone porażką. Fiorentina zachowała resztki "normalności" i ograła Azerów na wyjeździe. Warto tutaj spojrzeć w jakich 11stkach wybiegły oba zespoły.
Fiorentina:
Tatarusanu - Olivera, Astori, Rodriguez, Tomović - Vecino, Badelj - Bernardeschi, Cristoforo, Chiesa - Bobacar
z ławki: 53' Kalinić, 63' Borja i 83' Sanchez
Sassuolo:
Pegolo - Acerbi, Cannavaro, Antei, Lirola - Adjapong, Missiroli, Mazziatelli - Ragusa, Matri, Caputo
z ławki: 46' Pellegrini, 46' Ricci, 74' Magnanelli
Najważniejsze ogniwa obu zespołów jak Ilicić i Tello z Firentiny jaki i w Sassuolo Defrel i chociażby dwóch bocznych defensorów w ogóle nie zagrali, nie mniej ważni też wchodzili dopiero w trakcie meczu także dodając do tego grę w poniedziałek nie powinno być większych problemów.
Drugi mecz i wycieczka Romy do Rumunii to w ogóle nie ma co wspominać. W wyjściowej 11stce wystąpił tylko Bruno Peres i Kevin Strootman, pozostałe 9 nazwisk to byli rezerwowi no i można w sumie dodać 70 minut El Shaarawyiego, który przy kontuzji Salaha jest pierwszym wyborem. Dżeko i Radja dostali końcowe 20 minut.
W Milanie zmęczenie po pucharach to nieznany termin, ale pomimo tego są problemy. Brak Bonaventury i Kucki to będzie ogromna strata w środku pola. Trójka Sosa, Locatelli i Pasalić nie dają żadnej gwarancji spokoju i to myślę zdecyduje na korzyść ew. 3 punktów Romy. Co do Rzymian to pojawił się jeszcze taki problem, że z kontuzją wypada Peres i w jego miejsce awizowany jest Emerson.
Same informacje tym razem bez typów pre bo nie widzę większego sensu w pchanie się w takie kursy gospodarzy a i wielu atutów po stronie gości też nie dostrzegam by postawić na jakąś niespodziankę. Jeśli już miałbym się pokusić o dzisiejszy scenariusz to widzą mi się dwa zwycięstwa gospodarzy po niełatwych spotkaniach, jak już gdzieś miałby być remis to prędzej we Florencji.
Pierwszy mecz drużyn grających w czwartkowej LE, z tym że Sassuolo miał problem i ostatecznie mecz rozegrali w piątek w południe. Słabe zakończenie europejskiej przygody zwieńczone porażką. Fiorentina zachowała resztki "normalności" i ograła Azerów na wyjeździe. Warto tutaj spojrzeć w jakich 11stkach wybiegły oba zespoły.
Fiorentina:
Tatarusanu - Olivera, Astori, Rodriguez, Tomović - Vecino, Badelj - Bernardeschi, Cristoforo, Chiesa - Bobacar
z ławki: 53' Kalinić, 63' Borja i 83' Sanchez
Sassuolo:
Pegolo - Acerbi, Cannavaro, Antei, Lirola - Adjapong, Missiroli, Mazziatelli - Ragusa, Matri, Caputo
z ławki: 46' Pellegrini, 46' Ricci, 74' Magnanelli
Najważniejsze ogniwa obu zespołów jak Ilicić i Tello z Firentiny jaki i w Sassuolo Defrel i chociażby dwóch bocznych defensorów w ogóle nie zagrali, nie mniej ważni też wchodzili dopiero w trakcie meczu także dodając do tego grę w poniedziałek nie powinno być większych problemów.
Drugi mecz i wycieczka Romy do Rumunii to w ogóle nie ma co wspominać. W wyjściowej 11stce wystąpił tylko Bruno Peres i Kevin Strootman, pozostałe 9 nazwisk to byli rezerwowi no i można w sumie dodać 70 minut El Shaarawyiego, który przy kontuzji Salaha jest pierwszym wyborem. Dżeko i Radja dostali końcowe 20 minut.
W Milanie zmęczenie po pucharach to nieznany termin, ale pomimo tego są problemy. Brak Bonaventury i Kucki to będzie ogromna strata w środku pola. Trójka Sosa, Locatelli i Pasalić nie dają żadnej gwarancji spokoju i to myślę zdecyduje na korzyść ew. 3 punktów Romy. Co do Rzymian to pojawił się jeszcze taki problem, że z kontuzją wypada Peres i w jego miejsce awizowany jest Emerson.
Same informacje tym razem bez typów pre bo nie widzę większego sensu w pchanie się w takie kursy gospodarzy a i wielu atutów po stronie gości też nie dostrzegam by postawić na jakąś niespodziankę. Jeśli już miałbym się pokusić o dzisiejszy scenariusz to widzą mi się dwa zwycięstwa gospodarzy po niełatwych spotkaniach, jak już gdzieś miałby być remis to prędzej we Florencji.