>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

16 Kolejka Premier League 14-15.12.2013

Status
Zamknięty.
M 125

max-payne

Użytkownik
ASTON VILLA - MANCHESTER UNITED - BTS - 1,73⛔
Gracze Moyes&#39;a nie zachowali jeszcze czystego konta na wyjeździe. Cztery gole stracone z Man City, po dwie z Tottenhamem i Cardiff, a po jednej z takimi drużynami jak Sunderland, Fulham czy Swansea. Nie ma dziś racjonalnych argumentów do grania na Diabły, każdy napisze, że muszą w końcu zacząć wygrywać, ale Aston Villa mimo średniej formy, nie jest idealnym przeciwnikiem na przełamanie się. Myślę, że to będzie ciężki mecz dla United i każda z drużyn coś ustrzeli.
TOTTENHAM - LIVERPOOL - BTS - 1,57⛔/ ale mecz...
Tottenham po nudnym początku sezonu zaczął więcej tracić i strzelać. Ostatnie dwa mecze z Sunderlandem i Fulham zakończyły się wynikami 2-1 dla Spurs, czyli overami. Wcześniej było też 2-2 z Man United. Dziś myślę, że też nie zobaczymy nudnego widowiska.
NORWICH - SWANSEA - PONIŻEJ 2,5 GOLA - 1,80✅
Norwich w meczach z podobnej klasy drużynami nie traci zbyt wielu goli, łącznie w meczach z WBA, West Hamem, Hull, Crystal Palace, Cardiff i Aston Villą stracili 3 gole. Dziś podejmą Swansea, które ma dość nierówną formę, zdarza im rozgrywać niezłe mecze na wyjazdach, ale mając na uwadze ich czwartkowy mecz, gram na under 2,5.
Bukmacher: Fortuna.
 
mlodywilc 569

mlodywilc

Użytkownik
Tottenham - Liverpool

Lucas Leiva otrzyma kartkę 2.70(!) Unibet

Kto zna tego Pana wie, że w tak waznym meczu kurs na jego kartke wygląda bardzo apetycznie. Lucas to piłkarz, który 2 lata temu był tytanem w środku pola, mimo skromnej budowy ciała. NIezwykle inteligentny, precyzyjny w swoich odbiorach, w wielu statystykach dotyczących defensywnych pomocników, prowadził, albo był w czubie. Niestety bodajże w listopadzie, a może w grudniu 2011 w wyjazdowym meczu Carling Cup z Chelsea zerwał więzadła i wypadł z gry do końca sezonu. Wrócił na początek nastepnej kampani i już w jednym z pierwszych spotkan znowu nabawił sie kontuzji, która wykluczyła go na kolejne 2 czy 3 miesiące. Od tamtego czasu jak narazie nie wrócił do swojej formy z 2011. Dlaczego o tym wszystkim piszę? Bo od tamtego czasu styl gry Leivy się nie zmienił, ale stracił na jakości. Po pierwsze ma problemy z odbudowaniem formy fizycznej, przy jego intensywnych atakach na przeciwnika trzeba niezwykłej wydolności, która teraz szwankuje. Dlatego też w tym sezonie łapie sporo żółtek. Po drugie dalej stara się ciągle naciskać na przeciwnika, bo wie, że w środku nie można dac zbyt wiele miejsca zawodnikom rywala. NIestety z tym niedawaniem miejsca średnio mu wychodzi. Główną bolączką Liverpoolu w tym sezonie jest właśnie środek pola, bo tam oprócz Lucasa nie ma innego wartościowego defensywnego pomocnika, bo takimi nie są ani Gerrard, ani Allen ani Henderson. To na Lucasie ciąży cały ciężar zatrzymywania akcji w środku pola, a biorąc pod uwagę fakt, że nie jest on w najwyższej formie, zwłąszcza fizycznej, uważam, że kurs jest dosyć wysoki i opłacalny, ponieważ teraz jego ataki są często spóxnione, zwłaszcza w końcowej fazie meczu. Jak wchodziłem na unibet.com, aby sprawdzic kurs to spodziewałem się czegos w okolicy 2.20. Wklejam wykaz kartek otrzymanych przez Lucasa w tym sezonie. Ostatnio troche odpoczywał i wchodził z ławki więc trochę mało kartek w ostatnich meczach. Dzisiaj powinien spokojnie otrzymać żółtko.

 
zielak14 411

zielak14

Użytkownik
Aston Villa (+ 1,5) - Manchester UTD 1 1,40 ⛔

To jak gram Man UTD wie każdy i nie ma co się nad tym rozpisywać. Wygranie przez nich meczu w obecnej dyspozycji to nie jest pewna sprawa, nie mówiąc już o dwubramkowym zwycięstwie. Nie zagra RvP, a h2h, na stadonie gospodarzy wyraźnie pokazuje, że w ostatnich latach, Manchester nie ma tutaj łatwo. Szczerze, to liczę na kolejną porażkę ekipy Moyesa. Villa potrafi się zebrać i ograć City więc czemu mają nie ograć będącego w dołku United? Proponowany przeze mnie typ jest ostrożny, w sam raz do jakiegoś dubelka.
 
superfrank 2K

superfrank

Użytkownik
Mecz: Tottenham - Liverpool
Typ: Tottenham
Kurs: 2,40
Bukmacher: WilliamHill​


Mój główny typ na tę kolejkę. Faworyt w mojej opinii jest tylko jeden i jest to drużyna Andre Villasa-Boasa. Dlaczego? Widziałem kilka spotkań tej drużyny w tym sezonie i co cechuje tą drużynę? Bardzo dobra obrona. Dzisiaj wystarczy jedynie zneutralizować Luisa Suareza. Oczywiście nie będzie to łatwe, ponieważ Wampir to zawodnik najwyższego formatu, ale w pojedynkę to on może pokonać Norwich, czy West Ham, ale nie Tottenham. Przyjrzyjmy się kto będzie grał za jego plecami. Coutinho, który w tym sezonie nie błyszczy tak jak w poprzednim (duży wpływ mają kontuzje), słabi Sterling i Moses, Allen, Henderson? Kto z nich może dobrze obsłużyć Suareza? Jedynie Brazylijczyk jak zagra świetny mecz, ale obserwując jego poczynania w tym sezonie, wątpię że uda mu się to dzisiaj z fizycznym Tottenhamem. Moses ostatni dobry sezon miał w WBA, gdzie grał na bardzo wysokim poziomie. Przeszedł do klubów z tego właśnie poziomu (Chelsea, Liverpool) i od tego momentu prezentuje się, tak że Wigan prawdopodobnie nie chciałoby go z powrotem. Sterling zatrzymał się w rozwoju, poza tym średnio widzę go w starciach z Walkerem, czy jakimkolwiek innym obrońcą Tottenhamu. Więcej siłowni... Henderson, czy Allen to przeciętniacy i tu nie muszę się rozpisywać. Całą pomoc trzymał na poziomie Steven Gerrard, którego dzisiaj zabraknie. To olbrzymi cios dla Liverpoolu. Kto zmotywuje, poderwie zespół? Kto zagra świetną piłkę z głębi pola? Gerrard to mimo wieku bardzo ważny element całej układanki Rodgersa i w mojej opinii najważniejsza postać na boisku, zaraz po Suarezie. Oprócz tego nie zagrają Sturridge i Enrique, czyli kolejni dwaj bardzo ważni zawodnicy. Według mnie po stronie Liverpoolu nie ma argumentów. Brak odpowiednich zawodników, brak naturalnego przywódcy, no i wyjazdowa forma The Reds. W tym sezonie wygrali tylko dwa razy w delegacjach - z ostatnim Sunderlandem i z Aston Villą, gdzie mieli masę szczęścia, ponieważ w drugiej połowie nie było ich na boisku. Ogólnie te drugie połowy w wykonaniu LFC wołają o pomstę do nieba, zawsze na wyjazdach dają się spychać do defensywy i przeważnie tracą bramki.

Pierwsze połowy Liverpoolu na wyjazdach:

24.08.13 - 1:0 vs. Aston Villa
16.09.13 - 2:1 vs. Swansea
25.09.13 - 0:0 vs. Manchester United (COC)
29.09.13 - 2:0 vs. Sunderland
19.10.13 - 1:1 vs. Newcastle
02.11.13 - 0:1 vs. Arsenal
23.11.13 - 2:1 vs. Everton
01.12.13 - 1:1 vs. Hull City

4 zwycięstwa, 3 remisy, 1 porażka

Drugie połowy Liverpoolu na wyjazdach:

24.08.13 - 0:0 vs. Aston Villa
16.09.13 - 0:1 vs. Swansea
25.09.13 - 0:1 vs. Manchester United (COC)
29.09.13 - 1:1 vs. Sunderland
19.10.13 - 1:1 vs. Newcastle
02.11.13 - 0:1 vs. Arsenal
23.11.13 - 1:2 vs. Everton
01.12.13 - 0:2 vs. Hull City

3 remisy, 5 porażek​


Czyli co wyjazd przerabiamy ten sam scenariusz. Pierwsza połowa dobra w wykonaniu LFC, przeważnie korzystny wynik, po którym przychodzi obrona Częstochowy i fatalne drugie połowy. Nie wiem w czym leży przyczyna, czy brak umiejętności, czy fatalne strategie Rodgersa na drugie połowy, czy też słabe przygotowanie fizyczne. Niemniej liczby mówią, że problem istnieje. I warto rozważyć typ: Tottenham wygra drugą połowę @2,50 bet365.

Spurs są w dobrej dyspozycji. Od blamażu na Etihad wygrali 4 spotkania i zanotowali remis. Widziałem ich w meczu z Sunderlandem i zagrali naprawdę dojrzale. Praktycznie nie dali Sunderlandowi stworzyć okazji, przy czym sami mogli Czarne Koty rozgromić. Formą błyszczy Lewis Holtby i jeśli za jego bramkę płacą @5,50 w bet365 to nie omieszkam skorzystać. Defensywa to mocna strona Tottenhamu, jak pisałem wcześniej. Obraz zaciemnić mogła wysoka porażka na Etihad, ale w tym sezonie każdy tam traci dużo bramek. Wyjmując ten mecz, Tottenham stracił 10 bramek w 14 meczach. Mądrze operują piłką, prowadzą grę na połowie przeciwnika, a jeśli rywal ma akcje to przeważnie pełznie to na niczym. Skład w mojej opinii dużo lepszy od dzisiejszego przeciwnika, potrzebują jedynie więcej zgrania. Przewaga lub podobna klasa na każdej pozycji oprócz środkowego napastnika. No i szeroka ławka, podczas gdy Brendan Rodgers nie ma w czym przebierać. Dzisiaj w Spurs nie zagra jedynie Vertonghen, poza tym wszyscy zdrowi. Stawiam na gospodarzy.
 
mlodywilc 569

mlodywilc

Użytkownik
Ciężko o bardziej nieobiektywną analizę od tej SuperFranka. Liverpool nie ma argumentów, bo przeciez zatrzymanie Suareza to żaden problem i nie warto dłużej przy tym się rozwodzić. W końcu defensywa Kogutów działą bez szwanku co pokazał mecz np. z West Hamem. Przecież Kogutom nie strzelały takie potęgi jak Hull, Swansea, Norwich, Cardiff, Crystal Palace czy Aston Villa. Tylko Swansea, ma średnią wyraźnie powyżej 1 bramki na mecz w tym sezonie, Aston Villa ledwo przekorczyła ta granicą, a reszta jest poniżej 1 bramki na mecz. Jedyny wyczyn defensywy Kogutów to czyste konto na Goodison. Tottenham jak narazie wygrywa tylko ze słabeuszami. Liverpool w zasadzie tak samo, ale oni przynajmniej mają moc w przodzie, bo strzelili ponad 2 razy więcej bramek niż KOguty. Tottenham pozbawiony jakiegokolwiek pomysłu na grę, strzelają bramki albo po pieknych uderzeniach z dystansu, albo z karnego. Ciekawych akcji jak na lekarstwo. Lewa strona prawie nie istnieje, jedynie na prawej dobrze wygląda współpraca Walkera z Lennonem jak grają razem.

Super zoborazowana słaba postawa Liverpoolu na wyjazdach, a jak gra Tottenham u siebie?
3 wygrane ze Swansea, Hull i Norwich, z czego w dwóch pierwszych spotkaniach wygraną dawał rzut karny. WHL zostało zdobyte przez Newcastle i West Ham, który wygrał tutaj 3-0 (!). Tottenham jest pozbawiony zawodników światowej klasy, wiekszość to tylko dobrze zawodnicy, ale nie mają nikogo kto pociągnie zespół w cięzkim momencie, co widać wyraxnie w tym sezonie, praktycznie w każdym meczu..

W Liverpool zainwestowałbym gdyby grali Gerrard i Sturridge, a na obronie zagrałby Sakho. Jedynie ten trzeci może wystapic, i myślę, ze Rodgres nie będzie już kobinował z defensywa bez francuza, bo po prostu zjada ona resztę defensywy na śniadanie. Problemem Liverpoolu jest również środek pola, zwłaszcza bez Gerrard.

Ja ten mecz odpuszczam, wynik może iść w obie strony. Jednakże przed stawianiem polecam analizę gry obu ekip, a nie jedynie wywlekanie na wierzch słabych aspektów jednej z drużyn i na tej podstawie wyciagac wnioski o zwycięzcy tego pojedynku.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Tottenham v Liverpool
Liverpool (2x) kurs: 1,57 buk: Bet365 ✅ (edit:\\0:5 !)
Liverpool (DNB) kurs: 2,20 buk: Bet365 ✅ (edit:\\ to było super value, jak pokazuje wynik)
Liverpool kurs: 3,20 buk: Bet365 ✅ (edit:\\nie wiem jakie i czy wogóle były kursy na handi -4,5, ale jak były to pewno coś koło kursu 30)
Nie zgodzę się z opiniami powyżej. Jak dla mnie to szanse w 1x2 są 50/50, ale kursy o wiele lepsze na Liverpool dlatego widzę tu słynne value na Liverpool. Tottenham jest niżej notowaną drużyną, zajmuje 7 miejsce podczas gdy Liverpool 5. Jeśli Tottenham nie był w stanie wygrać ze słabiutkim Man Utd to co będzie z Liverpoolem. Drużyna gości ma co prawda problemy na wyjazdach, ale co jak co, ale dzisiaj mogą się właśnie przełamać.
Taki zakład w zakładzie, na to czy znowu mój post zostanie usunięty, a analiza wyśmiana przez moderatora i innych znawców z PL.
Post usunięty - kurs: 1,60 buk: Adamo80 ⛔ (dzięki za nieusuwanie postu, a w zasadzie powinni podziękować ci co skorzystali i zagrali)
Analiza wyśmiana - kurs: 2,00 buk: Adamo80 ⛔ (dzięki za brak krytyki)
????
 
_hank_ 1,1K

_hank_

Użytkownik
Faktycznie ten Manchester dzisiaj po takim kursie chyba nie do grania. Ja juz na livie dałem AV strzeli po kursie 1.66⛔. Bez RVP Manchester to inna drużyna.

tak nieprzewidywalnego Manchesteru to za swojego życia nie pamiętam????
 
M 37

misterchef

Użytkownik
Faktycznie ten Manchester dzisiaj po takim kursie chyba nie do grania. Ja juz na livie dałem AV strzeli po kursie 1.66⛔. Bez RVP Manchester to inna drużyna.
tak nieprzewidywalnego Manchesteru to za swojego życia nie pamiętam????
Dobrze powiedziane, że tak nieprzywidywalnego MU to chyba nikt nie pamieta. Kiedy od nich wszyscy oczekują wygranej - przegrywają, teraz zaskoczyli wszystkich i mam nadzieję, że nadal będą nas tak zaskakiwać. Po powrocie Van Persiego myślę, że wszystko wróci do normy.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom