Leicester - Newcastle
1 @1.77 4:0
Taki kurs na Lisy to ja biorę. Nie wiem czemu aż takie wzrosty na gospodarzy. Być może wyciągnięte na podstawie ich ostatnich spotkań. Z Aston Villą faktycznie stracić kompletów nie powinni, punkty gubią regularnie ale wcale nie grają tak źle jak to wygląda po wynikach. Fakt faktem, momentami to co defensywa wyprawia to istny kryminał - zwłaszcza regres pana Caglara Soyuncu, który parę miesięcy temu był jeszcze ścianą nie do przejścia, a obecnie wkręca go w ziemie każdy. Jednakże nawet ten wesoły futbol w obronie nie powinien przeszkodzić zgarnąć dziś kompletu punktów na King Power Stadium. Sroki są ekipą, która gra bardzo kiepski futbol i wymordowane 1-0 z równie słabym Burnley tego nie zmienia. Jest tam paru fajnych grajków z potencjałem, ale do zimowego okienka Eddie Howe musi ukręcić coś z niczego - póki co z miernym efektem. Są w stanie zagrozić bramce Kaspera Schmeichela przez takim zawodników jak Joelinton, ASM czy Callum Wilson. W 4/5 ostatnich spotkań strzelali bramki przeciwnikom, ale poza Arsenalem, któremu właśnie strzelić się udało to rywale byli raczej z tej niższej półki. Mecz na Emirates to też jedyna porażka Srok w ostatnich tygodniach, więc wydaje się, jakby
praca Howe'a powoli dawała jakieś rezultaty jednak uważam podobnie jak 2-3 tyg temu, że to wciąż za mało na urwanie puntków na King Power. Bliźniacza sytuacja do meczu z Watfordem, podobne okoliczności, podobny rywal, kurs i Szerszenie wyjechały bez punktów z bagażem 4 bramek. Co prawda dwie udało im się zapakować, więc jeśli ktoś szuka betu do tasiemki to myślę, że BTS można próbować, ale do mocnej gry chyba nie ma co bo kurs popawnie wystawiony (BTS @1.68). Reasumując, wydaje mi się, że Lisy "zapolują" dziś na Sroki z pozytywnym skutkiem, bo są lepszą drużyną, lepiej grającą i mającą przede wszystkim mocniejszy skład. Nawet biorąc pod uwagę, wesoły futbol jaki niejednokrotnie prezentują w obronie, nie przekreśla to ich szans na komplet w dzisiejszym spotkaniu.
Burnley - West Ham
X2 + Over 19.5 booking pts + over 7.5 RR @1.84 iforbet (BetArchitekt) 0:0 / 3 kartki / 20 rożnych
Ostatnio jestem fanem budowania sobie takich zakładów na
forbecie i często z nich korzystam. Nie do końca wiedziałem co grać, więc zdecydowałem się na połączenie trzech zakładów, które wydają mi się mocno prawdopodobne. Burnley obok wyżej opisanego Newcastle to wg mnie najgorsza drużyna ligi i jeden z głównych kandydatów do spadku. Wiadomo od lat, że grają ciężki, toporny futbol. Co gorsza The Clarets w minionej kolejce polegli na St. Jame's Park 1:0 w "starciu tytanów'. To solidny argument, że ich gra nie wygląda najlepiej, a co gorsza niepewny jest występ Bena Mee, czyli absolutnie kluczowego obrońcy oraz Max Corneta, który z marszu wszedł w ligę i do momentu urazu był najlepszym graczem w ekipie Seana Dyche'a strzelając 5 goli w 9 spotkaniach.
Istotne jest też to, że cały skład Młotów podejdzie do tego spotkania na świeżości, bo w meczu z Dinamem Zagrzeb David Moyes wystawił rezerwowy skład aby kluczowi zawodnicy mogli odpocząć w tym maratonie gry co 3 dni i zapunktować w lidze po raz kolejny. Motywacja też jest spora bo cała czołówka swoje mecze wygrała i pasowałoby co najmniej nie przegrać, aby nie dać zbliżyć się rywalom. H2H "w kratkę" bo na ostatnie 6 meczów na Turf Moor bilans to 3-1-2 na korzyść West Hamu. W tym sezonie jednak są ekipą dużo lepszą a i morale mogą być wysokie po zwycięstwie nad Chelsea sprzed tygodnia.
Co do dodatkowych zakładów jak rożne - Burnley to ekipa, której gra opiera się głównie na bronieniu i kontratakach co też przekłada się na sporą ilość rzutów rożnych. Clarets w każdym meczu na swoim stadionie nabijali przynajmniej 3 rożne, a linia nie była pokryta tylko w meczu z Brentford (4-2).W delegacjach West Hamu zawsze padało co najmniej 9 kornerów, więc ten zapas też jest. W każdym też spotkaniu nabijali co najmniej 3 rogi, więc fajną opcją może być też "Każda drużyna pow. 2.5 RR". Co do kartek - 2 kartki to raczej nie za dużo, Burnley to drwale, więc sami mogą pokryć ten over - co więcej w każdym spotkaniu na Turf Moor były przynajmniej dwie kartki, w West Hamie na wyjazdach linia nie pokryta zaledwie raz. Historia spotkań wskazuje też, że w ostatnich latach pomiędzy tymi ekipami były te co najmnij dwie kartki.
Dubel @3.26
Powodzenia!