14. kolejka Premier League [2.12.2023 - 3.12.2023]
- Utwórz temat ibis
- Rozpoczęty
- Status
678,5K
kamasutra10
Typer
Bournemouth - Aston V. BTTS / +3.5 @ 2.48 Fortuna
Spotkanie które powinno obfitować w bramki i to z obu stron. Gospodarze niebezpiecznie nisko na 16 -stym miejscu , mają jednak 7 pkt przewagi nad spadającym z ligi Sheffield Utd. Mimo tego powinni pokusić się o dobry występ przed własną widownią. Po sromotnej klęsce 6:1 w Manchesterze przeciwko City , zebrali się na tyle by wygrać dwie następne potyczki , 2:0 domową z Newcastle i wyjazdowe 3:1 właśnie z Sheffield. Gdy dołożymy do tego wcześniejsdze domowe 2:1 nad Burnley to okazuje się że wygrało Bournemouth 3 z ostatnich 4 -ech spotkań w Premier League. To na pewno poprawiło nastroje w drużynie i do konfrontacji z Aston powinni podejść gospodarze ufni we własne możliwości.
Aston V. spisuje się rewelacyjnie w tym sezonie. Czwarte miejsce przed Tottenhamem , MU , Newcastle czy Chelsea to super wynik , a i styl gry napawa optymizmem.
Jeśli dołożymy do tego bardzo dobry występ w Lidze Konferencji i pewny już awans do następnej fazy rozgrywek to na prawdę nie ma się do czego przyczepić.
Widać że hiszpański szkoleniowiec Unai Emery postawił zespół na nogi i jak na razie wyciągnął z drużyny maksa. Zatem do Bounemouth jedzie ekipa z Birmingham w roli faworyta , ale nie będzie to łatwe spotkanie dla " The Vilans". Wyjazdowy bilans Aston 3-1-3 pokazuje że gra ona w kratkę w delegacjach , strzelając stosunkowo niewiele goli bo zaledwie 8 w siedmiu meczach . jednakże rywal nie prezentuje super obrony. Bournemouth w 7-iu spotkaniach jako gospodarz zaledwie 2 razy zachowało czyste konto , tak więc grające odważną ofensywną piłkę Aston zapewne będzie miało kilka szans na pokonanie bramkarza gospodarzy. Straciło Bournemouth przy tym 28 goli , najwięcej z wszystkich ekip po za strefą spadkową. Jeśli idzie o Villę , 9 z ostatnich 11 meczów na kontynencie i w kraju zakończyło się zwycięstwem ,w tym każdy z 4 -ech ostatnich , ale od 5 października nastawiony na atak Lions nie zachowali czystego konta, a patrząc na h2h 4 z poprzednich 5 -ciu starć w Premier League Bournemouth wygrało.
Kadrowo - w najbliższy weekend w barwach gospodarzy zabraknie zawodników z długoterminowymi absencjami, takich jak Tyler Adams (udo), Max Aarons (udo), Alex Scott (kolano), Ryan Fredericks (łydka), Emiliano Marcondes (stopa) i Darren Randolph (choroba) którzy kontynuują powrót do zdrowia. Środkowy obrońca Lloyd Kelly który podobno przyciąga zainteresowanie Tottenhamu Hotspur i AC Milan przed styczniowym okienkiem również zszedł z boiska w przerwie w meczu z Sheffield United,
Jeśli chodzi o Aston Villę, Emery nie zdecydował się narażać Olliego Watkinsa na pucharowy występ z Legią ze względu na „mały ból”, jakiego doznał angielski napastnik na treningu, ale oczekuje się, że w ten weekend wróci do pełnej formy i będzie mógł wystąpić. Obrońca Boubacar Kamara został ukarany żółtą kartką po raz piąty w tym sezonie w Premier League podczas zwycięstwa nad Tottenhamem i musi odbyć karę zawieszenia na jeden mecz, natomiast Bertrand Traore (mięśnie), Emiliano Buendia i Tyrone Mings (oba kolana) są niedostępnI.
Generalnie oczekuję ciekawego spotkania z bramkani z obu stron. Oczywiscię opcja BTTS / +2.5 jest bezpieczniejszą od tej którą ja proponuję ale gorzej płatną @ 1.75 dlatego zdecydowałem się na trudniejszy wariant.
Spotkanie które powinno obfitować w bramki i to z obu stron. Gospodarze niebezpiecznie nisko na 16 -stym miejscu , mają jednak 7 pkt przewagi nad spadającym z ligi Sheffield Utd. Mimo tego powinni pokusić się o dobry występ przed własną widownią. Po sromotnej klęsce 6:1 w Manchesterze przeciwko City , zebrali się na tyle by wygrać dwie następne potyczki , 2:0 domową z Newcastle i wyjazdowe 3:1 właśnie z Sheffield. Gdy dołożymy do tego wcześniejsdze domowe 2:1 nad Burnley to okazuje się że wygrało Bournemouth 3 z ostatnich 4 -ech spotkań w Premier League. To na pewno poprawiło nastroje w drużynie i do konfrontacji z Aston powinni podejść gospodarze ufni we własne możliwości.
Aston V. spisuje się rewelacyjnie w tym sezonie. Czwarte miejsce przed Tottenhamem , MU , Newcastle czy Chelsea to super wynik , a i styl gry napawa optymizmem.
Jeśli dołożymy do tego bardzo dobry występ w Lidze Konferencji i pewny już awans do następnej fazy rozgrywek to na prawdę nie ma się do czego przyczepić.
Widać że hiszpański szkoleniowiec Unai Emery postawił zespół na nogi i jak na razie wyciągnął z drużyny maksa. Zatem do Bounemouth jedzie ekipa z Birmingham w roli faworyta , ale nie będzie to łatwe spotkanie dla " The Vilans". Wyjazdowy bilans Aston 3-1-3 pokazuje że gra ona w kratkę w delegacjach , strzelając stosunkowo niewiele goli bo zaledwie 8 w siedmiu meczach . jednakże rywal nie prezentuje super obrony. Bournemouth w 7-iu spotkaniach jako gospodarz zaledwie 2 razy zachowało czyste konto , tak więc grające odważną ofensywną piłkę Aston zapewne będzie miało kilka szans na pokonanie bramkarza gospodarzy. Straciło Bournemouth przy tym 28 goli , najwięcej z wszystkich ekip po za strefą spadkową. Jeśli idzie o Villę , 9 z ostatnich 11 meczów na kontynencie i w kraju zakończyło się zwycięstwem ,w tym każdy z 4 -ech ostatnich , ale od 5 października nastawiony na atak Lions nie zachowali czystego konta, a patrząc na h2h 4 z poprzednich 5 -ciu starć w Premier League Bournemouth wygrało.
Kadrowo - w najbliższy weekend w barwach gospodarzy zabraknie zawodników z długoterminowymi absencjami, takich jak Tyler Adams (udo), Max Aarons (udo), Alex Scott (kolano), Ryan Fredericks (łydka), Emiliano Marcondes (stopa) i Darren Randolph (choroba) którzy kontynuują powrót do zdrowia. Środkowy obrońca Lloyd Kelly który podobno przyciąga zainteresowanie Tottenhamu Hotspur i AC Milan przed styczniowym okienkiem również zszedł z boiska w przerwie w meczu z Sheffield United,
Jeśli chodzi o Aston Villę, Emery nie zdecydował się narażać Olliego Watkinsa na pucharowy występ z Legią ze względu na „mały ból”, jakiego doznał angielski napastnik na treningu, ale oczekuje się, że w ten weekend wróci do pełnej formy i będzie mógł wystąpić. Obrońca Boubacar Kamara został ukarany żółtą kartką po raz piąty w tym sezonie w Premier League podczas zwycięstwa nad Tottenhamem i musi odbyć karę zawieszenia na jeden mecz, natomiast Bertrand Traore (mięśnie), Emiliano Buendia i Tyrone Mings (oba kolana) są niedostępnI.
Generalnie oczekuję ciekawego spotkania z bramkani z obu stron. Oczywiscię opcja BTTS / +2.5 jest bezpieczniejszą od tej którą ja proponuję ale gorzej płatną @ 1.75 dlatego zdecydowałem się na trudniejszy wariant.
2,6M
Manchester City - Tottenham
Typ: Tottenham strzeli i wykona powyżej 1.5 RR @1.85
Typ: Tottenham strzeli @1.65
Superbet
The Citizens są silnie faworyzowani w tym meczu. Może mieć to związek z ich dobrą formą - nie przegrali spotkania ligowego od sześciu spotkań i strzelili w międzyczasie 16 goli. Tottenham zaś po fenomenalnym starcie doznał aż trzech porażek z rzędu, co mocno wpływa na morale zespołu i spadek w tabeli na piąte miejsce. Czy możemy mówić o kryzysie? Moim zdaniem niekoniecznie. W każdym z tych trzech przegranych meczów strzelili bramkę. Ostatni mecz, w którym nie strzelili bramki, miał miejsce... 8 marca, przeciwko Milanowi. Myślę, że po trzech złych występach nastąpi przełamanie, i że Koguty nieraz zagrożą bramce City. I mam przekonanie, że co najmniej raz zdobędą gola.
Typ: Tottenham strzeli i wykona powyżej 1.5 RR @1.85
Typ: Tottenham strzeli @1.65
Superbet
The Citizens są silnie faworyzowani w tym meczu. Może mieć to związek z ich dobrą formą - nie przegrali spotkania ligowego od sześciu spotkań i strzelili w międzyczasie 16 goli. Tottenham zaś po fenomenalnym starcie doznał aż trzech porażek z rzędu, co mocno wpływa na morale zespołu i spadek w tabeli na piąte miejsce. Czy możemy mówić o kryzysie? Moim zdaniem niekoniecznie. W każdym z tych trzech przegranych meczów strzelili bramkę. Ostatni mecz, w którym nie strzelili bramki, miał miejsce... 8 marca, przeciwko Milanowi. Myślę, że po trzech złych występach nastąpi przełamanie, i że Koguty nieraz zagrożą bramce City. I mam przekonanie, że co najmniej raz zdobędą gola.
Ostatnia edycja:
344,8K
Defacto
Znawca - NBA
Nottingham - Everton
WIN Everton
Kurs: 2,60
Everton potrzebuje tlenu jak ryba. Mecz wg buków 50/50, kilkukrotnie byl grany Everton jako underdog, dziś uwazam, ze warto isc w ich strone. Ostatni mecz to oklep od Money Utd, ale dzis przeciwnik innego kalibru. Oczywiscie u siebie Robin hoody pokazaly, ze sa niewygodni dla kazdego, nawet dla przemocarnej Aston Villi
. Dziś The Toffies musza zrobic wszystko aby zgarnac 3 pkt, i muszą ruszyc na gospodarzy, Nottingham dobrze czuje sie w kontratakach, ale nie gardzi rowniez atakiem pozycyjnym i pilka im u nogi im nie wadzi. Zapowiada sie ciekawy mecz, czuje ze over kartkowy tez jest do zrobienia, nikt tam nogi nie odstawi. Powodzenia
WIN Everton
Kurs: 2,60
Everton potrzebuje tlenu jak ryba. Mecz wg buków 50/50, kilkukrotnie byl grany Everton jako underdog, dziś uwazam, ze warto isc w ich strone. Ostatni mecz to oklep od Money Utd, ale dzis przeciwnik innego kalibru. Oczywiscie u siebie Robin hoody pokazaly, ze sa niewygodni dla kazdego, nawet dla przemocarnej Aston Villi
. Dziś The Toffies musza zrobic wszystko aby zgarnac 3 pkt, i muszą ruszyc na gospodarzy, Nottingham dobrze czuje sie w kontratakach, ale nie gardzi rowniez atakiem pozycyjnym i pilka im u nogi im nie wadzi. Zapowiada sie ciekawy mecz, czuje ze over kartkowy tez jest do zrobienia, nikt tam nogi nie odstawi. Powodzenia
Ostatnia edycja:
Spotkanie: Manchester City - Tottenham
Bukmacher: Superbet
Typ: gol Tottenhamu
Kurs: 1.60
Z całą pewnością hit kolejki w Premier League. Manchester City to ekipa, której nie trzeba nikomu specjalnie charakteryzować - maszyna Guardioli jest zabójczo skuteczna w ofensywie i nawet jak nazwyklej w świecie im nie idzie, to i tak potrafią wcisnąc cennego gola na wagę zwycięstwa czy ew. remisu. W tym sezonie The Citizens radzą sobie przez większą część sezonu bez Kevina de Bruyne, ale i to nie odbiera tej ekipiy atutów. Większą rolę odgrywa w klubie m. in. Julian Alvarez, który nieco odciąża Erlinga Haalanda i strzela bardzo ważne bramki. Problemem gospodarzy jest za to formacja defensywna - aż 4 gole stracone przeciwko Chelsea czy niedawno 2 gole stracone przeciwko RB Lipsk w Lidze Mistrzów. Do tego dochodzą problemy z koncentracją i nawet gole tracone przy wydawałoby sie pełnej dominacji City, czyli np. rywalizacja z Bournemouth (6-1), Young Boys (3-1), Crvena Zvezda (3-1) czy Sheffield United (2-1), a podalem w zasadzie tylko rywali, który na papierze są dużo słabsi od Tottenhamu. Koguty wystartowały tak, jakby chcialy powtorzyć sezon Leicester z pamiętnym mistrzostwem, ale ostatecznie wszystko posypało się jak domino po trzech kolejnych porazkach kolejno z Chelsea, Wolves i Aston Villą. Oczywiście to nie dyskwalifikuje Tottenhamu jako potencjalnego kandydata do mistrzostwa, jednak PL wyzywa się przede wszystkim stabilnością i regularnością. Mimo to warto rozpatrzyć gola gości, którzy strzelają w prawie każdym meczu tego sezonu.
Bukmacher: Superbet
Typ: gol Tottenhamu
Kurs: 1.60
Z całą pewnością hit kolejki w Premier League. Manchester City to ekipa, której nie trzeba nikomu specjalnie charakteryzować - maszyna Guardioli jest zabójczo skuteczna w ofensywie i nawet jak nazwyklej w świecie im nie idzie, to i tak potrafią wcisnąc cennego gola na wagę zwycięstwa czy ew. remisu. W tym sezonie The Citizens radzą sobie przez większą część sezonu bez Kevina de Bruyne, ale i to nie odbiera tej ekipiy atutów. Większą rolę odgrywa w klubie m. in. Julian Alvarez, który nieco odciąża Erlinga Haalanda i strzela bardzo ważne bramki. Problemem gospodarzy jest za to formacja defensywna - aż 4 gole stracone przeciwko Chelsea czy niedawno 2 gole stracone przeciwko RB Lipsk w Lidze Mistrzów. Do tego dochodzą problemy z koncentracją i nawet gole tracone przy wydawałoby sie pełnej dominacji City, czyli np. rywalizacja z Bournemouth (6-1), Young Boys (3-1), Crvena Zvezda (3-1) czy Sheffield United (2-1), a podalem w zasadzie tylko rywali, który na papierze są dużo słabsi od Tottenhamu. Koguty wystartowały tak, jakby chcialy powtorzyć sezon Leicester z pamiętnym mistrzostwem, ale ostatecznie wszystko posypało się jak domino po trzech kolejnych porazkach kolejno z Chelsea, Wolves i Aston Villą. Oczywiście to nie dyskwalifikuje Tottenhamu jako potencjalnego kandydata do mistrzostwa, jednak PL wyzywa się przede wszystkim stabilnością i regularnością. Mimo to warto rozpatrzyć gola gości, którzy strzelają w prawie każdym meczu tego sezonu.
Ostatnia edycja:
344,8K
Defacto
Znawca - NBA
Dyscyplina: Piłka Nożna / Premier League
Godzina: 15:00
Spotkanie: Chelsea - Brighton
Typ: Over 3,5 rożnego Brighton
Kurs: 1,55
Bukmacher: Superbet
Ciekawy mecz sie zapowiada, Chelsea wydaje sie, ze wydostala sie z dołka i juz bedzie tylko lepiej. Zapewne ten mecz pokaze, czy faktycznie na to mozna liczyc. Druzyna moze ograc kazdego, a meczyla sie do tej pory z dolna połowka tabeli PL. Dzis wybieram typ na rożne Brighton. Linia zadowala mnie, więc sporubujemy trafic. Brighton bije troche mniej rogow niz w tamtym sezonie, ale stylu gry jakos specjalnie nie zmienili. Mysle, ze poprostu przeciwne druzyny maja wieksze rozeznanie jak grac z druzyna Mew. Ostatni pojedynek z tamtego sezonu w Londynie to liczba 8 rożnych Brighton. Dokladając do tego przed ostatni pojedynek w Londynie to kornerów tez bylo 8. Widac, ze Brighton sporo kreuje gdy gra z Chelsea, i ma odwage pchac gre do przodu, co moze po raz kolejny doprowadzic do rzutów roznych. Teraz zadowoli nas liczba 4, tylko tyle, i az tyle. Powodzenia
Edit: fortuna kolem sie toczy, 8 rożnych nabitych, poszczekali, poszczekali
Godzina: 15:00
Spotkanie: Chelsea - Brighton
Typ: Over 3,5 rożnego Brighton
Kurs: 1,55
Bukmacher: Superbet
Ciekawy mecz sie zapowiada, Chelsea wydaje sie, ze wydostala sie z dołka i juz bedzie tylko lepiej. Zapewne ten mecz pokaze, czy faktycznie na to mozna liczyc. Druzyna moze ograc kazdego, a meczyla sie do tej pory z dolna połowka tabeli PL. Dzis wybieram typ na rożne Brighton. Linia zadowala mnie, więc sporubujemy trafic. Brighton bije troche mniej rogow niz w tamtym sezonie, ale stylu gry jakos specjalnie nie zmienili. Mysle, ze poprostu przeciwne druzyny maja wieksze rozeznanie jak grac z druzyna Mew. Ostatni pojedynek z tamtego sezonu w Londynie to liczba 8 rożnych Brighton. Dokladając do tego przed ostatni pojedynek w Londynie to kornerów tez bylo 8. Widac, ze Brighton sporo kreuje gdy gra z Chelsea, i ma odwage pchac gre do przodu, co moze po raz kolejny doprowadzic do rzutów roznych. Teraz zadowoli nas liczba 4, tylko tyle, i az tyle. Powodzenia
Edit: fortuna kolem sie toczy, 8 rożnych nabitych, poszczekali, poszczekali
Ostatnia edycja:
Wszystko fajnie, ale nie mam pojecia jaki jest sens odnosic sie w rzutach roznych do ostatniego meczu ligowego, ktory mial miejsce pol roku temu czy podajac mecz w pucharze, gdzie wiadomo, ze mecz inaczej sie toczy
Na szybko zerknalem to na ostatnich 9 meczy w lidze az raz pokryli ta linie
Analiza kompletnie pod typ, nie twierdze, ze nie wejdzie, ale ten kurs nie ma zadnego value
Na szybko zerknalem to na ostatnich 9 meczy w lidze az raz pokryli ta linie
Analiza kompletnie pod typ, nie twierdze, ze nie wejdzie, ale ten kurs nie ma zadnego value
215,9K
dobi
Znawca - Premier League
Liverpool - Fulham / 1 @1.30 / 1 + over 4.5 RR @1.53 LVBet
Liverpool powinien gładko wziąć Fulham u siebie. Po rozgromieniu LASK w domowym spotkaniu w rozgrywkach Ligi Europy przyjdzie im zmierzyć się również na własnym obiekcie z podopiecznymi Marco Silvy. Co prawda udało im się zatrzymać Arsenal na Emirates, ale potem przegrywali z większymi markami w lidze. Mówię tu o United, świetnie grającej Aston Villi, Spurs, City, czy nawet miernie grające ale jednak - Chelsea. Dziś przychodzi pora na Anfield, na którym wygrali raz na ostatnie 5 pojedynków, pozostałe to przegrane. Anfield to dla przybyłych zespołów dotychczas twierdza nie do zdobycia. Komplet punktów z bilansem 17:2 doskonale o tym świadczy i według mnie nie zapowiada się na to aby mieli to dziś przerwać. Jeśli dla kogoś 1.3 do AKO to za mało, warto dodać rogi bo z linią 4.5 mamy kurs 1.53 a grając u siebie podopieczni Kloppa najmniej zrobili w tym sezonie 6 rogów a średnia wynosi 8.33/mecz.
City - Tottenham / 1 + over 4.5 RR @1.55 / 1 + każda ov 1.5 RR @1.53 LVBet
City u siebie to też walec, jedyna drużyna, która była w stanie im przeszkodzić i cokolwiek wyrwać to właśnie Liverpool. Choć z przebiegu spotkania, moim subiektywnym zdaniem, to podopieczni Guardioli chyba jednak zasłużyli na komplet The Reds pokazali, że się da. Nie wróżę tego jednak dzisiejszemu rywalomi Citizens czyli Tottenhamowi, który przyjeżdża na Etihad przetrzewionymi sporą ilością kontuzji. Co najważniejsze oczywiście w dalszym ciągu brak głównej pary obrońców czyli Romero i Van de Vena dzięki czemu w środku musi grać sklejona dwójka z Daviesa i Emersona Royala. Boki obrony akurat zostały zachowane ale jak City weźmie stoperów Spurs na karuzele to może być ciekawie. Na szczęście Postecouglu do dyspozycji jest chociaż świetnie spisujący się Vicario. Idąc dalej, w drugiej linii nadal brak Maddisona, powracającego po kontuzji Bentancura na dłuższą przerwę znowu wysłał Matty Cash, niepewny wystepu jest Pape Sarr a możliwy jest także brak Richarlisona, a ponadto w dalszym ciągu brak też Solomona i Perisica. Biorąc to wszystko do paki, grać muszą Gil, Skipp czy Lo Celso, którzy są znacznym downgradem w przypadku kontuzji wymienionych wcześniej graczy.
Nie mogę jednak być tak surowy dla przyjezdnych ponieważ w dalszym ciągu jest Son, Johnson, Kulusevski a do środka pola wróci Bissouma po przerwie za kartki. Co prawda Spurs przegrali trzy ostatnie spotkania, ale w każdym z nich strzelali bramkę, co więcej, w każdym z nich prowadzili. Nie zdziwiłbym się gdyby i dziś udała im się ta sztuka bo ostatnio obrona City no lekko mówiąc nie jest monolitem tracąc 8 bramek w 5 spotkaniach i tylko w jednym z nich (z YB Bern) zachowując czyste konto.
Ante co prawda na konferencji mówił, że nie zamierzają się bronić na Etihad, ale moim zdaniem to typowa próba zdjęcia presji z piłkarzy. Raczej większość z nas zdaje sobie sprawę, że pójście na wymianę ciosów z City grając na wyjeździe dobrze raczej skończyć sie nie może. Dlatego wydaje mi się, że konferencja to jedno, a jak naprawdę zagrają to druga kwestia. Zapewne będą szukali swoich szans w kontraatakach dlatego początkowo pewnie staną niżej i w szybkim Johnsonie czy Sonie będą upatrywali swoich okazji. Im dłużej wynik będzie niekorzystny dla City tym lepiej dla rożnych. Trzeba tu nadmienić, żę City pod tym względem w obecnym sezonie najlepiej nie wygląda, a z drugiej stony kiedy Spurs grali na wyjeździe tylko Burnley nie nabiło przynajmniej 5 rożnych. Szans upatruję tu też w dobrej dyspozycji Vicario, który zaraz po Allisonie ma najwyższy procent obron w lidze - dokładnie 76,9% i 38 obron na koncie (stan na 22.11), ponadto współczynik GoalsPrevented ma 3,31 (5 w lidze, Squawka). Bazując na powyższym czyli grze City u siebie, kontuzjach Spurs, prawdopodobnej grze Tottenhamu i dobrej dyspozycji Vicario wydaje mi się, że komplet punktów zostanie na Etihad a Manchester wbije przynajmniej 5 rogów.
Liverpool powinien gładko wziąć Fulham u siebie. Po rozgromieniu LASK w domowym spotkaniu w rozgrywkach Ligi Europy przyjdzie im zmierzyć się również na własnym obiekcie z podopiecznymi Marco Silvy. Co prawda udało im się zatrzymać Arsenal na Emirates, ale potem przegrywali z większymi markami w lidze. Mówię tu o United, świetnie grającej Aston Villi, Spurs, City, czy nawet miernie grające ale jednak - Chelsea. Dziś przychodzi pora na Anfield, na którym wygrali raz na ostatnie 5 pojedynków, pozostałe to przegrane. Anfield to dla przybyłych zespołów dotychczas twierdza nie do zdobycia. Komplet punktów z bilansem 17:2 doskonale o tym świadczy i według mnie nie zapowiada się na to aby mieli to dziś przerwać. Jeśli dla kogoś 1.3 do AKO to za mało, warto dodać rogi bo z linią 4.5 mamy kurs 1.53 a grając u siebie podopieczni Kloppa najmniej zrobili w tym sezonie 6 rogów a średnia wynosi 8.33/mecz.
City - Tottenham / 1 + over 4.5 RR @1.55 / 1 + każda ov 1.5 RR @1.53 LVBet
City u siebie to też walec, jedyna drużyna, która była w stanie im przeszkodzić i cokolwiek wyrwać to właśnie Liverpool. Choć z przebiegu spotkania, moim subiektywnym zdaniem, to podopieczni Guardioli chyba jednak zasłużyli na komplet The Reds pokazali, że się da. Nie wróżę tego jednak dzisiejszemu rywalomi Citizens czyli Tottenhamowi, który przyjeżdża na Etihad przetrzewionymi sporą ilością kontuzji. Co najważniejsze oczywiście w dalszym ciągu brak głównej pary obrońców czyli Romero i Van de Vena dzięki czemu w środku musi grać sklejona dwójka z Daviesa i Emersona Royala. Boki obrony akurat zostały zachowane ale jak City weźmie stoperów Spurs na karuzele to może być ciekawie. Na szczęście Postecouglu do dyspozycji jest chociaż świetnie spisujący się Vicario. Idąc dalej, w drugiej linii nadal brak Maddisona, powracającego po kontuzji Bentancura na dłuższą przerwę znowu wysłał Matty Cash, niepewny wystepu jest Pape Sarr a możliwy jest także brak Richarlisona, a ponadto w dalszym ciągu brak też Solomona i Perisica. Biorąc to wszystko do paki, grać muszą Gil, Skipp czy Lo Celso, którzy są znacznym downgradem w przypadku kontuzji wymienionych wcześniej graczy.
Nie mogę jednak być tak surowy dla przyjezdnych ponieważ w dalszym ciągu jest Son, Johnson, Kulusevski a do środka pola wróci Bissouma po przerwie za kartki. Co prawda Spurs przegrali trzy ostatnie spotkania, ale w każdym z nich strzelali bramkę, co więcej, w każdym z nich prowadzili. Nie zdziwiłbym się gdyby i dziś udała im się ta sztuka bo ostatnio obrona City no lekko mówiąc nie jest monolitem tracąc 8 bramek w 5 spotkaniach i tylko w jednym z nich (z YB Bern) zachowując czyste konto.
Ante co prawda na konferencji mówił, że nie zamierzają się bronić na Etihad, ale moim zdaniem to typowa próba zdjęcia presji z piłkarzy. Raczej większość z nas zdaje sobie sprawę, że pójście na wymianę ciosów z City grając na wyjeździe dobrze raczej skończyć sie nie może. Dlatego wydaje mi się, że konferencja to jedno, a jak naprawdę zagrają to druga kwestia. Zapewne będą szukali swoich szans w kontraatakach dlatego początkowo pewnie staną niżej i w szybkim Johnsonie czy Sonie będą upatrywali swoich okazji. Im dłużej wynik będzie niekorzystny dla City tym lepiej dla rożnych. Trzeba tu nadmienić, żę City pod tym względem w obecnym sezonie najlepiej nie wygląda, a z drugiej stony kiedy Spurs grali na wyjeździe tylko Burnley nie nabiło przynajmniej 5 rożnych. Szans upatruję tu też w dobrej dyspozycji Vicario, który zaraz po Allisonie ma najwyższy procent obron w lidze - dokładnie 76,9% i 38 obron na koncie (stan na 22.11), ponadto współczynik GoalsPrevented ma 3,31 (5 w lidze, Squawka). Bazując na powyższym czyli grze City u siebie, kontuzjach Spurs, prawdopodobnej grze Tottenhamu i dobrej dyspozycji Vicario wydaje mi się, że komplet punktów zostanie na Etihad a Manchester wbije przynajmniej 5 rogów.
344,8K
Defacto
Znawca - NBA
Dyscyplina: Piłka Nożna / Premier League
Godzina: 15:00
Spotkanie: Bournmouth - Aston Villa <3
Typ: Przedzial goli w meczu 2-4
Kurs: 1,60
Dziś jedziemy do nadmorskiego Bournmouth,po bardzo udanym wystepie na Tottenham Hotspur Stadium. Juz w srode mecz z City,wiec fajnie by wrocic na Aston Park w dobrych humorach. Ostatni mecz z Wisienkami na ich stadionie, przegrany 2-0. Zreszta oba ostatnie mecze w Bournmouth przegrane przez Villans. Dzis uwazam, ze latwo nie bedzie, ale obym sie mylil. Mozna to rozpatrywac w dwojaki sposob, przegrali ostatnio, to teraz przerwa ta dobra passe gospodarzy? Dla jednego wniosek bedzie taki, ze znowu przegraja, a dla drugiego ktorzy widzi sport szerzej rozpatrzy tez ta druga opcje. Przeciez nic nie trwa wiecznie. Prawo serii kiedys sie zaczyna, i kiedys sie konczy. W obu meczach padaly bramki, ja dzis typuje, ze rowniez ich nie zabraknie. W obu ostatnich meczach odpowiednio padly 2 i 3 gole. Ciezko mi wytypowac zwyciezce, dlatego uwazam, ze obie druzyny sa w stanie strzelic po jednej bramce minumum, jesli nie- to druga moze nadrobic i wbic dwie. Madrzy bedziemy po meczu. Powodzenia
Godzina: 15:00
Spotkanie: Bournmouth - Aston Villa <3
Typ: Przedzial goli w meczu 2-4
Kurs: 1,60
Dziś jedziemy do nadmorskiego Bournmouth,po bardzo udanym wystepie na Tottenham Hotspur Stadium. Juz w srode mecz z City,wiec fajnie by wrocic na Aston Park w dobrych humorach. Ostatni mecz z Wisienkami na ich stadionie, przegrany 2-0. Zreszta oba ostatnie mecze w Bournmouth przegrane przez Villans. Dzis uwazam, ze latwo nie bedzie, ale obym sie mylil. Mozna to rozpatrywac w dwojaki sposob, przegrali ostatnio, to teraz przerwa ta dobra passe gospodarzy? Dla jednego wniosek bedzie taki, ze znowu przegraja, a dla drugiego ktorzy widzi sport szerzej rozpatrzy tez ta druga opcje. Przeciez nic nie trwa wiecznie. Prawo serii kiedys sie zaczyna, i kiedys sie konczy. W obu meczach padaly bramki, ja dzis typuje, ze rowniez ich nie zabraknie. W obu ostatnich meczach odpowiednio padly 2 i 3 gole. Ciezko mi wytypowac zwyciezce, dlatego uwazam, ze obie druzyny sa w stanie strzelic po jednej bramce minumum, jesli nie- to druga moze nadrobic i wbic dwie. Madrzy bedziemy po meczu. Powodzenia
Ostatnia edycja:
83,2K
don_kalion
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Premier League
Godzina: 15:00
Spotkanie: West Ham- Crystal Palace
Typ: West Ham wygra + BTTS
Kurs: 4,20
Bukmacher: Superbet
Analiza:
W meczu 14. kolejki Premier League West Ham podejmie Crystal Palace. Dziś stawiam na wygraną gospodarzy oraz na bramki obu drużyn. West Ham jest w lepszej formie - wygrali 4 mecze z rzędu, notując dwa ważne zwycięstwa w Lidze Europy. Goście wygrali zaledwie jedno z ostatnich 5 spotkań, ale zdobywali bramkę w 4 meczach, pokrywając BTTS 3/5 razy. Crystal Palace nie gra w pucharach, więc piłkarze tej drużyny mieli 5 dni więcej na odpoczynek. Sądzę, że stać ich na bramkę w dzisiejszym meczu, ale uważam, że nie wygrają. Są w gorszej formie, a z ich składu wypadli ostatnio Eberechi Eze oraz Cheick Doucoure. Uważam, że West Ham dzięki temu będzie mógł przejąć kontrolę nad środkiem pola i zdominować spotkanie. Gospodarze, jak wspomniałem, są w dobrej formie, w ostatnich 5 meczach wygrali 4 razy i zanotowali 3 BTTS, przy czym dwa czyste konta zachowali w LE, w PL pada więcej goli i BTTS w ostatnich 5 meczach ligowych padł 4 razy. Patrząc na starcia bezpośrednie, w meczach między tymi ekipami pada dużo bramek. BTTS padł aż 12 razy z rzędu w spotkaniach bezpośrednich. Wydaje się niemal pewne, że w tym meczu będzie podobnie, no ale w futbolu wszystko jest możliwe. Podsumowując, kierując się obecną formą obu zespołów, stawiam na zwycięstwo West Hamu i bramki obu drużyn. Powodzenia!
Godzina: 15:00
Spotkanie: West Ham- Crystal Palace
Typ: West Ham wygra + BTTS
Kurs: 4,20
Bukmacher: Superbet
Analiza:
W meczu 14. kolejki Premier League West Ham podejmie Crystal Palace. Dziś stawiam na wygraną gospodarzy oraz na bramki obu drużyn. West Ham jest w lepszej formie - wygrali 4 mecze z rzędu, notując dwa ważne zwycięstwa w Lidze Europy. Goście wygrali zaledwie jedno z ostatnich 5 spotkań, ale zdobywali bramkę w 4 meczach, pokrywając BTTS 3/5 razy. Crystal Palace nie gra w pucharach, więc piłkarze tej drużyny mieli 5 dni więcej na odpoczynek. Sądzę, że stać ich na bramkę w dzisiejszym meczu, ale uważam, że nie wygrają. Są w gorszej formie, a z ich składu wypadli ostatnio Eberechi Eze oraz Cheick Doucoure. Uważam, że West Ham dzięki temu będzie mógł przejąć kontrolę nad środkiem pola i zdominować spotkanie. Gospodarze, jak wspomniałem, są w dobrej formie, w ostatnich 5 meczach wygrali 4 razy i zanotowali 3 BTTS, przy czym dwa czyste konta zachowali w LE, w PL pada więcej goli i BTTS w ostatnich 5 meczach ligowych padł 4 razy. Patrząc na starcia bezpośrednie, w meczach między tymi ekipami pada dużo bramek. BTTS padł aż 12 razy z rzędu w spotkaniach bezpośrednich. Wydaje się niemal pewne, że w tym meczu będzie podobnie, no ale w futbolu wszystko jest możliwe. Podsumowując, kierując się obecną formą obu zespołów, stawiam na zwycięstwo West Hamu i bramki obu drużyn. Powodzenia!
508K
lukas88
Forum VIP
Manchester City- Tottenham
Typ 1: City over 6,5 @ 1,75
Typ 2: over 10,5 RR @2,00
Fortuna
Tottenham w tym sezonie pozwala rywalom nabijać kosmiczne liczby w rzutach rożnych w meczach wyjazdowych, sam też trochę nabija:
z Brentford 3-6
z Bournemoth 6-2
z Burnley 7-4
z Arsenalem 11-4
z Luton 5-6
z Cr. Palace 11-2
z Wolves 11-3
City na pewno od początku ruszy do ataku, sa podrażnieni dwoma remisami w lidze w poprzednich dwóch kolejkach, także uważam że dziś zobaczymy ok 15 cornerów z obu stron.
Za drobne:
City over 7,5 RR@ 2,39
over 12,5 RR @3,50
Fortuna
Typ 1: City over 6,5 @ 1,75
Typ 2: over 10,5 RR @2,00
Fortuna
Tottenham w tym sezonie pozwala rywalom nabijać kosmiczne liczby w rzutach rożnych w meczach wyjazdowych, sam też trochę nabija:
z Brentford 3-6
z Bournemoth 6-2
z Burnley 7-4
z Arsenalem 11-4
z Luton 5-6
z Cr. Palace 11-2
z Wolves 11-3
City na pewno od początku ruszy do ataku, sa podrażnieni dwoma remisami w lidze w poprzednich dwóch kolejkach, także uważam że dziś zobaczymy ok 15 cornerów z obu stron.
Za drobne:
City over 7,5 RR@ 2,39
over 12,5 RR @3,50
Fortuna
Ostatnia edycja:
268,7K
dx2
Użytkownik
Man City (-1,5)-Tottenham 1 @1.7
Wydaje mi sie, ze The Citizens dzis w miare spokojnie wygraja. Man City ostatnio w lidze dwa remisy pod rzad, chyba pora na zwyciestwo. Tottenham mial imponujacy start i bez Kane'a radzili sobie rownie dobrze, ale jednak druzyna z Londynu juz chyba nie wytrzymuje tempa. Nie ten potencjal, co raz wieksza czestotliwosc meczow, wieksza jakosc jezlei chodzi o liczbe zawodnikow po stronei City. Na moj gust, to czuje dzis duze problemy druzyny Ange Postecoglou.
City tez musi w koncu wygrac, bo Arsenal wrocil na zwyciesko sciezke i wypada trzymac dystans. Oczyiwscie samymi checiami sie to nie stanie, ale nikt nie zaprzeczy, ktora druzyna jest w teorii lepsza, a ja licze ze poprza ta teze dzis na boisku.
Manchester City possible starting lineup:
Ederson; Walker, Dias, Ake; Akanji, Rodri; Foden, Alvarez, B.Silva, Doku; Haaland
Tottenham Hotspur possible starting lineup:
Vicario; Porro, Emerson, Davies, Udogie; Bissouma, Lo Celso; Johnson, Kulusevski, Gil; Son
Wydaje mi sie, ze The Citizens dzis w miare spokojnie wygraja. Man City ostatnio w lidze dwa remisy pod rzad, chyba pora na zwyciestwo. Tottenham mial imponujacy start i bez Kane'a radzili sobie rownie dobrze, ale jednak druzyna z Londynu juz chyba nie wytrzymuje tempa. Nie ten potencjal, co raz wieksza czestotliwosc meczow, wieksza jakosc jezlei chodzi o liczbe zawodnikow po stronei City. Na moj gust, to czuje dzis duze problemy druzyny Ange Postecoglou.
City tez musi w koncu wygrac, bo Arsenal wrocil na zwyciesko sciezke i wypada trzymac dystans. Oczyiwscie samymi checiami sie to nie stanie, ale nikt nie zaprzeczy, ktora druzyna jest w teorii lepsza, a ja licze ze poprza ta teze dzis na boisku.
Manchester City possible starting lineup:
Ederson; Walker, Dias, Ake; Akanji, Rodri; Foden, Alvarez, B.Silva, Doku; Haaland
Tottenham Hotspur possible starting lineup:
Vicario; Porro, Emerson, Davies, Udogie; Bissouma, Lo Celso; Johnson, Kulusevski, Gil; Son
- Status
