14 Kolejka Premier League 03-05.12.2011

[grubas]

Everton v Stoke - Everton over 1,5 @1,83; 6/10 - Bet365

Everton u siebie mimo średnich wyników dobrze gra z drużynami środka i dołu tabeli. Stwarza wiele sytuacji. Jest w stanie bez problemu strzelić 2 gole. Stoke na wyjazdach to drużyna bardzo słaba, szczególnie w obronie. 5 goli zawodnikom Pullisa wbił chociażby Bolton. Ogólnie jak rywal sam nie potrafi stworzyć okazji, to Stoke mu w tym pomaga. W czwartek grało na dodatek w Lidze Europy, więc dochodzi trochę zmęczenia, podczas gdy zawdonicy Evertonu odpoczywali i przystąpią dzisiaj do meczu na świeżości.
Everton ma większy potencjał, lepszą sytuację kondycyjną i niezły atak, a Stoke dziurawą na wyjazdach obronę i liczę na kilka bramek ze strony Toffees.

Powodzenia ????

 

[bo86bo]

Wilki utrzymały korzystny dla siebie bilans w spotkaniach z Sunderlandem... Stoke wygrało co mnie bardzo nie dziwiło, dlatego opuściłem ten mecz, tak jak pisałem z Konradem,że bliżej mi do Stoke jak Evertonu... szkoda tylko,że nie zagrałem na nich ale grunt,że kolejny Typ Dnia trafiony ????
jednak Everton odpuściłem ???? ???? miałeś nosa / Konrad

 

[amf]

Dyscyplina: Piłka Nożna - Anglia Premiership
Spotkanie: Fulham - Liverpool
Typ: Zespół 2 zwycięży, a w meczu padnie mniej niż 2,5 gola
Kurs: 4,25
Bukmacher: Bwin

W druzynie Liverpoolu w ostatnich meczach mozemy zauwazyc duza poprawe jezeli chodzi o forme i przede wszystkim wyniki. Wygrali ostatnio 2 mecze z Chelsea oraz zremisowali u siebie z Manchesterem City. Smialo wiec mozna powiedziec ze Liverpool walczy o najwyzsze cele, dysponuje obecnie taka forma jak giganci angielskiej ligi. Bilans Liverpoolu na wyjezdzie to 4-0-2 a wiec wszystko albo nic. Nie wyobrazam sobie aby goscie bedacy w takim gazie mogli teraz popelni gafe z przecietnym Fulham. Nie wydaje mi sie tez aby Liverpool byl wstanie strzelic wwiecej niz 2 bramki. Bilans bramek na wyjezdzie to 8-6. Obstawiam skromne zwyciestwo Liverpoolu 1-0 lub 2-0 stad tez moj typ.

 

[dabol1]

Fulham FC - Liverpool / 2 - 2,10 Trzeba sobie powiedzieć otwarcie, że ostatnio typowanie nie idzie mi najlepiej. Zaliczyłem kilka wpadek i przegranych, ale dziś myślę, że będzie inaczej. Liverpool jedzie na Craven Cottage po 3 punkty i jestem przekonany, że Fulham nie da rady gościom. Fulham gra w tym sezonie dużo poniżej oczekiwań i obecnie zajmuje odległe 16 miejsce z zaledwie 12 punktami. Liverpool jest 7 i zgromadził do tej pory 23 punkty. Gospodarze dzisiejszego meczu w ostatnich 3 meczach zanotowali takie oto wyniki:
1:1 vs. Arsenal
0:0 vs. Sunderland
1:3 vs. Tottenham
Wyniki jak widać średnie, choć rywale dość mocni. Mecz z Arsenalem szczęśliwie zremisowany, bo Kanonierzy sami wbili sobie gola, a później mieli sporą przewagę, nie umieli jednak udokumentować tego w postaci gola.
Z kolei Liverpool w ostatnich 3 meczach spisał prawie się bez zarzutu. Prawie, bo piłkarze The Reds zanotowali jeden dość wstydliwy remis. Oto wyniki:
1:1 vs. Manchester City
2:1 vs. Chelsea
0:0 vs. Swansea
Na pewno remis ze Swansea nie wystawia zawodnikom dobrej noty, ale już 2 ostatnie mecze to bardzo dobre występy. Najpierw mecz z Chelsea wygrany w niezłym stylu, a później bardzo ważny i cenny remis z liderem z Manchesteru. Warto dodać, że również w meczu Carling Cup Liverpool pokonał Chelsea 2:0, a dodatkowo nie wykorzystał rzutu karnego. W ekipie The Reds na pewno nie zagrają Steven Gerrard i Lucas. W tym momencie chyba bardziej boli brak Brazylijczyka, bo złapał ona na prawdę kapitalną formę. Mimo tych 2 osłabień, myślę, że Liverpool bez problemu rozprawi się z Fulham i odniesie pewne zwycięstwo.​

 

[miki9971]

Dyscyplina: Piłka Nożna - Anglia Premiership
Spotkanie: Fulham - Liverpool
Typ: Wyścig do 2 bramek? Liverpool
Kurs: 2.45
Bukmacher: William Hill
Analiza: Ostatnie spotkanie 14. kolejki Premier League. Na Craven Cottage przyjeżdża Liverpool. Jeśli się dobrze orientuje to jeżeli Liverpool wygra przynajmniej 3 bramkami może wskoczyć na piątą pozycję przed Arsenal.
W drużynie Fulham zabraknie Stephen Kelly i Damien Duff. W Liverpoolu natomiast Lucasa Leivy i to poważne osłabienie drużyny gości.
Jednak patrząc w historię i to nie tak dawno, bo w zeszłym sezonie. Liverpool na Craven Cottage wygrał 5:2. To było chyba najlepsze spotkanie w wykonaniu Liverpoolu w zeszłym sezonie.
Obecnie "The Reds" mają bardzo dobrą formę. Wygrali w lidze na Stamford Bridge 2:1, zremisowali u siebie z City 1:1, gdzie mogli wygrać. A także pokonali znowu Chelsea tym razem w Carling Cup 2:0. Fulham natomiast ostatnie dwa spotkania u siebie przegrał. Najpierw musieli uznać wyższość Evertonu, który zapakował do bramki Schwarzera trzy bramki, przegrywając ostatecznie 3:1, natomiast w kolejnym spotkaniu "na własnych śmieciach" przegrali także 3:1 tym razem z ekipą Tottenhamu.
Myślę, że Fulham w dzisiejszym spotkaniu nie jest w stanie zatrzymać Liverpool, który ostatnio ma niewątpliwie zwyżkę formy. Spodziewam się wyniku pokroju spotkań Fulham z Evertonem czy Tottenhamem.

 

[kubson21]

Ja bym się tak nie napalał na ten Liverpool.Ostatnio owszem dobrze im idzie,ale zawodnicy mają motywacje tylko na najważniejsze mecze z drużynami typu Chelsea,Man City,Man Utd.W meczach w których to Liverpool jest faworytem wcale nie idzie im tak łatwo,przez co przytrafiają się remisy.Uważam że granie Liverpoolu z handi jest nie na miejscu.Minimalna wygrana Liverpoolu będzie sukcesem zwłaszcza że grają z Fulham,czyli drużyną która uwielbia remisować ????
Moje typy:
under 2.5 @ około 1.7 6\10
remis @ około 3.35 4\10
Edit:under siadł spokojnie,tak jak się spodziewałem Liverpool zawiódł i niewiele brakowało do remisu ????

 

[grubas]

Fulham v Liverpool - powyżej 2,5 @2,07; 7/10 <--- główny zakład
Liverpool powyżej 1,5 @2,10; 7/10 <--- główny zakład
Liverpool powyżej 2,5 @5,00; 3/10
obie strzelą @1,83; 6/10
Fulham powyżej 1,5 @3,40; 3/10
powyżej 3,5 @3,75; 3/10
powyżej 4,5 @8,00; 1,5/10
powyżej 5,5 @17,00; 1/10

Powyżej najciekawsze typy z kursami wg mnie. Dwa ofensywnie usposobione zespoły. Fulham u siebie nawet grając z potentatami nie cofa się do obrony. U siebie zawsze solidnie w ataku, większość meczy obfituje w bramki. Praktycznie w każdym spotkaniu stwarza sobie sytuacji na 2-3 bramki. Dobra, szybka gra na skrzydłach i siła fizyczna w polu karnym, to cechuje piłkarzy Jola. W obronie zazwyczaj nieźle, tylko czasami zapominają wracać przy kontrach. Liverpool na wyjazdach gra niezłą piłkę, w większości meczy ma okazji 3 razy więcej niż goli. Ostatnio zdecydowana zwyżka formy, dobra gra Bellamyego, Suarez swój zwyczajny bardzo dobry poziom, reszta też w dobrej dyspozycji. Dzisiaj zabraknie Lucasa, więc zawodnikom Fulham będzie łatwiej niż zazwyczaj wyprowadzać akcje. Tak czy inaczej, Liverpool od początku sezonu w obronie nie błyszczy i nie zdziwię się jeśli niezłe w ataku Fulham strzeli >1,5 gola.
Liczę na otwarty, szybki mecz, taki jak w maju kiedy było 2:5. Oba zespoły ofensywnie nastawione, Fulham musi zacząć zdobywać punkty, Liverpool chce się utrzymać w czołówce. Dzisiaj w Fulham nie zagra Senderos, co może trochę ułatwić zadanie The Reds. Na pewno są oni w stanie strzelić parę bramek, tak samo zresztą jak Fulham.

Powodzenia ????

E\\
Osobiście, za grubą stawkę gram L'pool >1,5 gola.

fatalnie

 

[kylu88]

Fulham - Liverpool

Liczba dzisiejszego dnia bedzie 3 - tyle wyjazdowych zwyciestw z rzedu zanotowala ekipa Dalglisha. I to jest jak na ten zespol i jego kadre wynik bardzo dobry (Ever 2-0, WBA 2-0, CFC 2-1).

Fulham nieoczekiwanie pozostaje podobna ekipa co do tej z poprzedniego sezonu - na 13 dotychczasowych spotkan az 6 remisow co przypomina statystyke tego zespolu z sezonu wstecz.

Przyjscie Martina Jola mialo lekko zrewolucjonizowac styl i poczynania The Cottagers, jednak narazie nic tego nie zwiastuje. Domowy bilans Fulham wyglada slabo (1-3-2) a 11 zdobytych goli (z czego 6 przeciwko QPR) to nie jakis rewelacyjny wynik. Mozna zwrocic uwage jedynie, ze tylko raz nie zdolali wbic gola rywalowi u siebie (inauguracja z AV 0-0).

Druzyna Dalglisha to w "slangu fotograficznym" mowiac - negatyw - z poprzedniego roku. Mecze domowe wypadaja kiepsko (bilans 2-5-0) z czego wygrana ze slabym Boltonem 3-1 oraz rzadko kiedy stawiajacym wymagania na wyjazdach Wolves 2-1 to nie wielkie wyczyny. O dziwo poza Anfield Liverpool rozgrywa dosyc dobre zawody - fakt, dwie porazki z rzedu przeciwko Stoke 1-0 oraz miazga z rak Spurs 4-0 - ale 3 ostatnie wygrane musza juz budzic pewien respekt.

Czy Fulham powinno sie obawiac rywala ? Tak, The Reds wydaja sie byc w dobrej formie, nie jakiejs fantastycznej, ale jest napewno motywacja i kop w tym zespole. Tym lepiej dla The Cottagers, bo takie zespoly wlasnie na mecze z mocnymi w formie lubia dac popis swojej gry. Fulham moze nie ma indywidualnych asow, moze nie gra ladnie dla oka, ale jest to kolektyw i jedna wielka sila kiedy zachodzi potrzeba. Czy kibice na Craven Cottage beda swiadkami 3 porazki z rzedu ? Ekipa Jola na to nie pozwoli, za duzo jest do stracenia a strefa spadkowa bardzo blisko...

Fulham - Liverpool 1X @ 1.85

 

[bo86bo]

Dyscyplina: Piłka Nożna - Anglia Premiership
Spotkanie: Fulham - Liverpool
Typ: John Arne Riise kartka TAK
Kurs: 3.75
Bukmacher: Tobet
Analiza:
Kurs loteria jednak mam nadzieję,że wejdzie... przyznam szczerze,że dziś "zaspałem" i mecze zostały mi zabrane... ale przeglądając ofertę na mecz Fulham-Liverpool znalazłem ciekawą opcję, kartka dla Riise.
Przyznam szczerze, że sam zagram ten zakład jak zobaczę składy i zobaczę czy Norweg dziś gra.
Dotąd były zawodnik Liverpoolu,którego do Anglii z Romy ściągnął z powrotem byłby menadżer Spurs, Martin Jol rozegrał 11 spotkań, na boisku spędził 980 minut i ma na koncie 1 żółtą kartkę.
Sędzią dzisiejszego spotkania jest Pan Kevin Friend, który sędziował w najwyższej randze rozgrywek taki mecz jak chociażby Sunderland-Wigan w którym pokazał 4 żółte kartki, Aston Villa-Norwich gdzie padło 6 kartek czy Liverpool-Wolves gdzie padło ich aż 7
Stawiam,że były zawodnik The Reds,który spędził w Liverpoolu 7 lat nie będzie dziś odstawiał nogi a przy szybkim Suarezie czy Bellamy o spóźnioną interwencję nie trudno a jak wiadomo Norweg ma już 31 lat.
Tak jak mówiłem, typ-loteria ale moim zdaniem ma spore szanse powodzenia. Kurs fajny a i pozycja na boisku zawodnika zobowiązuje do ostrej gry, patrząc na to,ze arbiter lubi sięgać do kieszonki, uważam,że warto postawić jakieś drobne na to zdarzenie
Powodzonka!
Nie chciałem robić zamieszania w Typach Dnia ale warty uwagi jest także zakład na kartkę dla Brede Hangelanda, który w tym sezonie załapał już 4 żółte kartki a kurs na to,że złapie kolejną wynosi 4.00

 

[mhm]

trzeba zapamietac tego sedziego: http://csppl.tk/wp-content/uploads/2011/09/Referee-Kevin-Friend_16235101.jpg
Kevin Friend.
Nie wiem czy z tym sedziowaniem moga sie rownac polscy sedziowie. Ci co postawili na Liverpool moga sie czuc oszukani.
Trudno, oddsy byly dobre, z przebiegu gry widac bylo value.

 

[robson-united]

trzeba zapamietac tego sedziego: http://csppl.tk/wp-content/uploads/2011/09/Referee-Kevin-Friend_16235101.jpg
Kevin Friend.
Nie wiem czy z tym sedziowaniem moga sie rownac polscy sedziowie. Ci co postawili na Liverpool moga sie czuc oszukani.
Trudno, oddsy byly dobre, z przebiegu gry widac bylo value.

A co on takiego zrobil, że oszukał typerów grających na Liverpool?
Może chcesz powiedzieć, że czerwo dla Spearinga niesłuszne? ???? Wjechał wyprostowaną nogą w kostkę Dembele i dobrze, że Belgowi nic się nie stało bo mógł skończyć jak Ramsey, Eduardo czy Wasilewski!
Sędziował poprawnie cały mecz, ja tam błędów z jego strony takich które mogły by wypaczyć wynik meczu nie zauważyłem.
Suarez na spalonym także był minimalnie więc komentatorzy C+ trochę naciągnęli fakty mówiąc, że nie było offside.
Pozdr
Robson // Poniżej zdjęcie wyjaśnia wszstko! :? Ciekawe ile kary dostanie Speraring teraz ?

 

[bulaa]

O ile o tym spalonym można dyskutować w nieskończoność to czerwo ewidentne i brawo dla sędziego.

 

[dabol1]

A co on takiego zrobil, że oszukał typerów grających na Liverpool?
Może chcesz powiedzieć, że czerwo dla Spearinga niesłuszne? ???? Wjechał wyprostowaną nogą w kostkę Dembele i dobrze, że Belgowi nic się nie stało bo mógł skończyć jak Ramsey, Eduardo czy Wasilewski!
Sędziował poprawnie cały mecz, ja tam błędów z jego strony takich które mogły by wypaczyć wynik meczu nie zauważyłem.
Suarez na spalonym także był minimalnie więc komentatorzy C+ trochę naciągnęli fakty mówiąc, że nie było offside.
Pozdr
Robson // Poniżej zdjęcie wyjaśnia wszstko! :? Ciekawe ile kary dostanie Speraring teraz ?

Czerwień - oczywiście, zasłużona, z tym zgadzam się w 100 %. Ale spalonego jednak moim zdaniem nie było. Po prostu liniowy pomylił się i tyle. To też jest człowiek, a takie błędy są wkalkulowane w futbol