Dyscyplina: Piłka nożna/1. Bundesliga
Godzina: 15:30
Spotkanie: Bayer Leverkusen vs Union Berlin
Typ: X2/BTTS
Kurs: 2.75
Bukmacher: Forbet
Analiza:
Piłkarze gospodarzy cały czas nie mogą zrozumieć się z nowym szkoleniowcem. Przypomnijmy, że miesiąc temu stery klubu z Leverkusen objął Xabi Alonso i jedynym jego sukcesem do tej pory było pokonanie Schalke oraz awans do fazy pucharowej Ligi Europy. W 1. Bundeslidze Bayer notuje trzy mecze z rzędu bez zwycięstwa i ich sytuacja jest dramatyczna. Na ten moment to 16. pozycja, co oznacza baraże i mało kto spodziewa się, aby na koniec tej kampanii do tego doszło. Celem gospodarzy jest znalezienie się w czołówce i będzie o to bardzo trudno, bo do 6. Lipska Bayer traci już 13 oczek.
Wydaje się, że wszystkie osoby związane z projektem z Leverkusen czekają już do przerwy na Mundial, aby legenda Bayernu Monachium, czy Realu Madryt na spokojnie przygotowała swoją drużynę na rundę rewanżową. Niemniej jednak pozostały trzy kolejki i należy dać w nich z siebie jak najwięcej.
Po drugiej stronie barykady znajduje się Union, które może być zadowolone z ostatnich wyników.
Udało się awansować do fazy pucharowej Ligi Europy, a dodatkowo pozycja wicelidera 1. Bundesligi pozwala myśleć o coś więcej niż czołowa szóstka na koniec obecnych rozgrywek. Trener Urs Fischer wyciąga maksimum ze swoich podopiecznych, którzy ufają swojemu szkoleniowcowi i każdy z nich otrzymuje swoje minuty. Aby na równi konkurować na kilku frontach, potrzebna jest szeroka kadra i tak jest w przypadku stołecznych.
Nawet jak nie idzie, to siłą woli udaje się przepychać zwycięstwa i tak było w rywalizacji z Borussią Monchengladbach. Wczoraj Bayern Monachium przeskoczył Union w tabeli, ale ewentualna wygrana w Leverkusen pozwoli ponownie cieszyć się z pozycji lidera. Czy Tymoteusz Puchacz dostanie dzisiaj swoją szansę na pokazanie swoich umiejętności?
Bayer ma tak ogromny potencjał, że nie wierzę, aby mieli długo przebywać w strefie spadkowej.
Potrzebny jest tej drużynie przełom, który pozwoli piłkarzom wreszcie uwierzyć w siebie i kto wie, czy to się nie stanie dzisiaj. Będzie o to bardzo trudno, ponieważ Union to niewygodny rywal, który potrafi napsuć krwi. Stawiam na klasyczny wynik BTTS połączony z X2.
Stołeczni lubią rywalizować z przeciwnikiem, który będzie operował piłką i tym samym pojawią się szanse na kontry i stałe fragmenty gry. Gdy przyjezdni muszą grać w ataku pozycyjnym, to często kończy się tak, jak w przypadku spotkania z Bochum. Liczę na ofensywne widowisko, które będzie okraszone trafieniami.
Czysto statystycznie 3 ostatnie bezpośrednie starcia pokryły ten typ. Oby dzisiaj było podobnie.