Moim zdaniem trzy najpewniejsze zdarzenia na tą kolejkę + ich bardziej ryzykowne wariancje:
Everton vs Liverpool
Typ: BTS || Kurs: 1,62 || @Bwin
Derby w Anglii żądzą się swoimi prawami, tu nie ma prawa paść wynik 0-0 tym bardziej, że taki właśnie wynik mieliśmy na wiosnę na Anfield. Goście z przodu w niesamowitej formie, zarówno Suarez jak i Sturridge, nie ma za dużo co pisać, po prostu brak gola dla Liverpoolu byłby ogromną niespodzianką.
Z kolei gospodarze u siebie jeszcze nie przegrali, trzy zwycięstwa i dwa remisy po 0-0. Bardzo przyzwoicie spisuje się defensywa graczy z Goodison Park, stracili zaledwie 10 bramek, zresztą podobnie jak gracze z czerwonej części Liverpoolu. Co zatem przemawia z BTS, skoro obie drużyny względnie dobrze bronią?
- Niesamowita forma Suareza w duecie ze Sturridgem
- Bardzo dobra forma Lukaku, który od dwóch meczy nic nie ustrzelił
- Dwa mecze bez bramek w poprzednich pojedynkach Evertonu
- Derby, mecz 'podwyższonego ryzyka'
- Rotacje w defensywie Liverpoolu, nie chce mi się dokładnie szukać, ale w takim ustawieniu defensywa The Reds jeszcze chyba nie grała (awizowani w wyjściowej XI Johnson, Agger, Skrtel, Cissokho). Ten pierwszy po drugiej już kontuzji w tym sezonie
(edt. fatalny mecz Johnsona), Agger kompletnie bez rytmu meczowego, nie zdziwię się jak zagra jednak Toure lub Sakho (ten z kolei po meczu z Ukrainą).
- Tylko jedne czyste konto Liverpool'czyków na wyjeździe w inauguracyjnym meczy na Villa Park
- Scenariusz meczu, sądzę, że nikt nie będzie tutaj grał na '0' z tył, a pierwszy gol powinien otworzyć worek z bramkami.
Na prawdę nie widzę tutaj łatwego zwycięstwa The Reds, najgorszy scenariusz dla zakładu BTS to późno strzelona bramka dla podopiecznych Roberto Martineza.
Dodatkowo:
Luis Suarez strzeli 2 lub więcej goli? || TAK || Kurs: 7,5 || @Bwin
Facet jest po prostu niemożliwy.
==========================
West Ham United vs Chelsea FC
Typ: Chelsea WIN || Kurs: 1,62 || @Bwin
Powiem tak, wiele rzeczy widziałem ale trzech kolejnych meczy bez zwycięstwa Chelsea bądź jakiejkolwiek drużyny Mourinho nie pamiętam. Znowu nie będę zagłębiał się w historię i specjalnie takich poszukiwał. Dwa poprzednie mecze The Blues z Newcastle na wyjeździe i z WBA u siebie to był dramat. Pokaz nieudolności i minimalizmu, taktycznego ogrania samego siebie. Sądzę, że przyszła pora na mecz w którym nie będą kalkulować, bo dwa razy bardzo źle to się dla nich skończyło. Głownie o to założenie opieram typ na Chelsea. Tym razem powinni szybko (w pierwszej połowie) strzelić bramkę
, w drugiej dołożyć drugą i spokojnie kontrolować mecz. Kolejna wpadka jest zwyczajnie niedopuszczalna. Nie zagra Ashley Cole, który w tym sezonie kompletnie bez formy, dlatego nie nazwałbym tego dużym osłabieniem. W zamian awizowany Azpilicueta, który jakimś wielkim talentem nie jest, ale dużo biega i zostawia sporo zdrowia na boisku, będzie grał na Downinga który raczej nie stwarza szaleńczego zagrożenia Do formy wraca Hazard, bardzo dobrze gra Oscar
który moim zdaniem będzie pierwszoplanową postacią Chelsea w tym sezonie. Wreszcie wiadomo dlaczego Mourinho sprowadził Willana, moim zdaniem facet robi różnicę. Prawdopodobnie znowu nie zagra Mata, ale pewnie i tak dostanie swoją szansę.
Co można powiedzieć o Młotach w tym sezonie? W zasadzie NIC. Jedno zwycięstwo u sibie ze słabiutkim Cardiff na inaugurację sezonu, potem trzy porażki ze Stoke, Evertonem i City oraz remis z AVL nie mogą napawać optymizmem przed potyczką z Chelsea. Młoty dalej bez napastnika, większość punktów zdobytych w tym sezonie to zasługa solidnej defensywy - 11 straconych bramek to na prawdę dobry wynik, diabeł pogrzebany jest jednak w bramkach strzelonych - tylko 9, to trzeci najgorszy bilans w lidze. Teraz zagrają nie tylko bez napastnika, ale też bez ostoi defensywy, ponieważ kontuzjowany jest Winston Reid. Prawdopodobnie wyliżą się zarówno O'Brien jak i Collins, ale nie sądzę, żeby byli w najwyższej dyspozycji, ponieważ obaj wracają po kontuzji.
Reasumując nie widzę żadnych argumentów przemawiających za graczami Sam'a Allardyce'a. Chelsea wyjdzie potężnie zmotywowana, mając na celu tylko zwycięstwo. Z kolei sądzę, że kibice WHU w ciemno wzięli by remis.
Dodatkowo:
Czy drużyna 2 strzeli w obydwu połowach? || TAK || Kurs: 2,5 || @Bwin
Drużyna 2 wygra obie połowy? || TAK || Kurs: 4,1 || @Bwin
Skoro ma być jazda na całego od pierwszej minuty, to czemu by nie spróbować
==========================
Pora na ostatnie typowane przeze mnie spotkanie który odbędzie się w niedzielę:
Cardiff City vs Manchester Utd
Typ: Manchester Utd WIN || Kurs: 1,6 || @Bwin
Dla mnie to są jaja, że taki sam kurs wystawili bukmacherzy na Kanonierów grających z rewelacją kolejki i na Diabły grające z potencjalnym spadkowiczem. Wydaje mi się, że bukmacherzy sugerują się względnie przyzwoitymi wynikami u siebie. Cardiff trzeliło 9 bramek - trzeci najgorszy wynik w lidze, przy straconych 15 (UWAGA! U siebie 2-3 nie licząc meczu z City). U siebie zwycięstwo ze Swansea co faktycznie robi minimalne wrażenie, chociaż z tego co pamiętam to Łabędzie miały w tym meczu słupki poprzeczki i multum sytuacji, porażki z Newcastle i Tottenhamem, 0-0 z Evertonem i ten 'niesamowity wyczyn' z City. Dwa gole w czterech meczach u siebie w tym jeden strzelony przez obrońcę. Z czym do ludzi ja się pytam.
Teraz słowo o Diabłach które zostały już trzy razy spisane na straty. Prawda jest taka, że David Moyes potrzebował czasu, trudno jest przejąc taką drużynę jak Manchester Utd nie mówiąc już o wchodzeniu w buty Sir'a Alex'a Ferguson'a. Ostatnie wyniki pokazują, że Czerwone Diabły są na fali. Zwycięstwo z Arsenalem nie było przypadkowe, zagrali na prawdę dobry mecz. Szczególnie wrażenie zrobiła na mnie defensywa, Ozil kompletnie odcięty od gry, Ramsey kompletnie nie istniał. Prawdopodobnie zagra Vidic (dobrze, że nic tam się nie stało bo wyglądało to fatalnie) do spółki z Evansem, który wygląda na prawdę nieźle. Na skrzydłach wreszcie Reafael i Evra, także jeden będzie mógł podłączać się do gry ofensywnej. Najpoważniejszym osłabieniem jest brak Michel'a Carrick'a który leczy kontuzję. Przez wielu niedoceniany ale to kluczowy zawodnik dla gry United. W środku więc Fellaini który jeszcze nic wielkiego nie pokazał z Cleverle'yem, którego niestety fanem talentu nie jestem, a na skrzydłach do wyboru Valencia i Nani oraz Kagawa i przebojowy Januzaj. Z przodu wiadomo, gwaranci bramek. Najpoważniejszym osłabieniem wydaje się być zatem szeroko pojęty środek pola, bo jeżeli na skrzydłach ktokolwiek będzie zawodził to zaraz pójdzie do zmiany.
No dobra, ale co musiałoby się stać, żeby brak Michel'a Carrick'a zaważył o podziale punktów w Walii? Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie, ja w każdym razie jestem przekonany, że to jest ten moment, gdy defensywa United zaczęła stanowić kolektyw, a ofensywa należy do jednej z najlepszych na świecie. Serce rośnie jak patrzę na grę Rooney'a który daje z siebie 100% w każdym meczu.
Dodatkowo:
Która drużyna wygra obydwie połowy? || Manchester Utd || Kurs: 4,00 || @Bwin
Czy drużyna 2 strzeli gola w obydwu połowach? || TAK || Kurs: 2,4 ||@Bwin
Czy Robin Van Persie strzeli 2 lub więcej goli? || TAK || Kurs: 4,00 || @Bwin
==========================
No i na koniec takie przyjemne AKO:
EVE vs LIV || BTS || 1,62
WHU vs CHE || 2 || 1,62
CAR vs MU || 2 || 1,60
AKO: 4,2 || 8/10 :!: