>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE + 2 FREEBETY!<<<

12 Kolejka Premier League 19-21.11.2011

Status
Zamknięty.
kabacik 410

kabacik

Użytkownik
Ciekawe jak tam Sroki sobie poradzą. Sporo osób pewnie postawiło,że strzelą ( i nic dziwnego, bowiem strzelali przynajmniej jednego gola w 9 ostatnich spotkaniach, a obrona MC widać było z QPR, że bez rewelacji). Zobaczymy co przyniesie druga połowa. Osobiście postawiłem, że City nie wygra do zera więc również liczę na gola Newcastle :] Pozdrawiam

edit: Słyszeliście? to kamień z serca spadał gdy w 89 min Sroki strzeliły gola;) udało się :] Pozdrawiam :grin:
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - UK, Premier League
Spotkanie: Swansea v Manchester United (-1.5)
Typ: 2
Kurs: 2,60
Bukmacher: Bet365
Analiza:
Już za niespełna godzinę dojdzie do pojedynku mistrza Anglii z niepokonanymi u siebie Łabędziami. Faworytem jest oczywiście Manchester który podniósł się po laniu na Old Trafford z City i zanotował 4 kolejne zwycięstwa bez straty gola. Manchester zagra w najmocniejszym składzie więc nie powinien mieć problemów wygrać z beniaminkiem. United mają już znaczną stratę do City więc nie mogą sobie pozwolić na porażkę, a nawet na remis, bo może się okazać że United już takie straty nie zdołają odrobić a Ferguson na pewno chcę po raz kolejny wygrać PL, więc MU musi po prostu pokonać dziś Swensea. Nie ulega wątpliwości że Manchester jest lepszym zespołem co potwierdzają składy i oczywiście miejsce w lidze, United są wiceliderami a Swensea zajmuję miejsce w dolnej części tabeli. Mu w tym sezonie strzeliło 28 goli w lidze a Łabędzie zaledwie 12. I co by nie napisać MU dziś ten mecz powinien spokojnie wygrać zwłaszcza że zagraj w podstawowym składzie i mają motywację żeby wygrać ten mecz i wydaje mi się że wygraną MU co najmniej 2 golami jest bardzo prawdopodobna.
 
K 23

kajzer

Użytkownik
Swansea-Manchester Utd

Typ:2
Kurs:1.50

Już za chwilę rozpocznie się mecz pomiędzy Swansea a Manchesterem Utd, który jest rozgrywany w ramach 12 kolejki angielskiej Premier League. Oczywiście zdecydowanym faworytem tego spotkanie będą goście, którzy jak co roku walczą o mistrzowski tytuł ale z takimi zawodnikami w składzie to nic dziwnego. Jak na razie goście w ligowej tabeli plasują się na drugiej pozycji z dorobkiem 26 punktów i już dość znaczną 5 punktową stratą do lidera. Gospodarze natomiast jak na siebie spisują się dość dobrze dzięki czemu zadomowili się w środku tabeli aktualnie są na 10 pozycji i zdołali zdobyć jak dotąd 13 punktów. Myślę, że goście nie będą mieli żadnych problemów w starciu z zdecydowanie słabszym od nich rywalem tym bardziej, że znajdują się w dobrej formie a kurs na ich wygraną jest całkiem dobry.
 
floxal 30

floxal

Użytkownik
Napisałem czemu bezpieczniej zagrać ten typ :] przy remisie 0:0 Sroki będą zadowolone z punktu, zakład Man City do zera wygrany, a gola Sroki bez gola :] więc bezpieczniejszy tym lekko :]
Przecież Man City nie musi wygrać tego meczu przy tym moim typie :] to logiczne, odpowiedź na pytanie Man City wygra do zera będzie brzmiała przy remisie NIE :] tzn. tak rozumiem ten zakład, to wydaję się logiczne :] ale kolega Kapucha, który zamieścił ten zakład pierwszy pisał, że konsultował się w tej sprawie z Biurem Obsługi i zakład nie wchodzi tylko gdy Man City wygra do zera :]
W takim razie według mnie trochę, źle sformułowana jest treść tego zakładu ( i widzę, że nie tylko ja tak zauważyłem, skoro inni kontaktują się z biurem obsługi :razz ???? , bo &quot; Czy man city wygra do zera&quot; - NIE -&gt; Mozna zinterpretować w ten sposób, że jeżeli man city przegra to ten zakład nie wchodzi.
Więc reasumując wychodzi na to, że 2 zakłady : Czy man city wygra do zera - Nie i CZy Newcastle strzeli gola - Tak różnią się tylko tym, że ten pierwszy typ wchodzi dodatkowo przy remisie 0-0. Jednak, biorąc pod uwagę Obydwa te zespoły, ich formę i niesamowitą ilość bramek strzelonych przez Mcity bardziej się opłacało grać typ, że Newcastle strzeli bramkę (różnica średnio aż o 0,25 w kursie). Już jest po meczu więc nie ma co rozpamiętywać, ale może ta konwersacja pomoże rozwiązać w przyszłości komuś wątpliwości ;) Nie miałem na celu sugerować, że jakiś typ jest lepszy od któregoś, tylko pisałem w celu podpowiedzi więc ????
Ps. Fajnie, że udało im się w ostatnich minutach strzelic ;)
 
miki9971 1,9K

miki9971

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - ANGLIA: Premier League
Spotkanie: Chelsea - Liverpool
Typ: Powyżej 3.5 bramek
Kurs: 3.25
Stawka: 6/10
Bukmacher: William Hill
Analiza: W sobotnie popołudnie dojdzie do bardzo ważnego spotkania na Brytyjskich wyspach. Spotkanie drużyn, które zawsze gościły w &quot; Top Four &quot;. Mowa oczywiście o batalii na Stamford Bridge. Do Londynu przyjeżdża ekipa prowadzona przez Kenny&#39;ego Dalglisha czyli Liverpool. Braki w obu drużynach można policzyć na palcach jednej ręki, mianowicie w Chelsea nie zobaczymy Michael Essien&#39;a a w drużynie Liverpoolu, pewne jest, że nie zagra Steven Gerrard. Bardzo możliwe, że na murawę Stamford Bridge nie wybiegnie Luis Suarez. W tym sezonie, najważniejsze spotkania Premier League, są bardzo dziwne... Drużyny grają tak, jakby chciały pokazać tylko swoją moc w ofensywie, zapominając o bokserskiej gardzie czyli o obronie... Chodzi mi oczywiście o takie spotkania jak ostatnia potyczka Chelsea na własnym stadionie z Arsenalem w derbach Londynu, padł wynik 3:5 dla Kanonierów,
Derby Manchesteru zakończyły się wynikiem 1:6 dla &quot;The Citizens&quot;, Arsenal w wyjazdowym spotkaniu na Old Trafford, przegrał 8:2, Manchester United zaś u siebie pokonał Chelsea 3:1... Tylko Liverpool w swoich spotkaniach z mocnymi drużynami gra ostrożnie, o czym świadczą wyniki 1:1 z Manchesterem United w wyjazdowym spotkaniu i zwycięstwo z Arsenalem, także na wyjeździe 0:2.
Dzisiaj pierwsze spotkanie z bardzo mocną ekipą na własnym stadionie, zwycięstwo &quot;The Reds&quot; jest bardzo potrzebne, jeśli dziś uda im się wygrać z Chelsea, w tabeli wyprzedzą &quot;The Blues&quot; i znajdą się w &quot;Top Four&quot; Premier League, jednak wszystko może się zmienić po spotkaniu, które zakończy zmagania 12 kolejki, a mianowicie Tottenham na własnym stadionie podejmie Aston Ville. W drużynie &quot;The Blues&quot; mamy dwóch byłych piłkarzy Liverpoolu, mowa oczywiście o Torres&#39;ie i Meireles&#39;ie, to właśnie oni w przednich spotkaniach Liverpoolu zdobywali komplety punktów w potyczkach przeciwko Chelsea, dziś stoją po przeciwnej stronie i nie jest wykluczone, że będą zmorą &quot;The Reds&quot;.
Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, Chelsea na własnym stadionie przegrała w tym sezonie tylko raz... z Arsenalem (3:5), Liverpool natomiast może się pochwalić wyjazdowym bilansem spotkań ( 3-0-2 ) , jednak to właśnie na wyjeździe doznali największej porażki w tym sezonie, przegrywając właśnie w Londynie 4:0 z drużyną Tottenhamu Hotspur. Drużyna Chelsea, za Andre Villa&#39;s Boas&#39;a gra bardzo ofensywną piłkę, spodziewam się paru bramek z ich strony, jednak ofensywny futbol musi liczyć się z kontrami, które wykorzysta Liverpool... czuję, że w wielkim spotkaniu, znowu padnie wiele bramek...
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Chelsea v Liverpool - Chelsea over 1,5 @1,80; 5/10 ⛔
Kadrowo lepsza jest Chelsea. Dzisiaj dostępny będzie już Drogba, choć wątpię czy zagra. W L&#39;poolu powraca do gry Carragher i prawdopodobnie zagra Suarez (decyzja przed meczem). Powrót Carraghera to wg mnie żadne wzmocnienie, bo w tym sezonie jest w słabej formie. Na pewno nie zagra Gerrard (nie będzie nawet na ławce rezerwowych).
Do rzeczy, Liverpool grał dotychczas w 3 meczach z czołówką. Jeden zagrał dobrze (na własnym boisku z Man Utd., które było w tym czasie pod formą), w 1 wyszarpał zwycięstwo po słabym meczu (2:0 na wyjeździe z Arsenalem) i jeden bezkompromisowo przegrał (4:0 z Tottenhamem na wyjeździe). Teraz będzie 3 mecz na wyjeździe z top 6, więc Liverpool będzie raczej zbierał punkty w 2 części sezonu, kiedy to do niego będą przyjeżdżać przeciwnicy. Patrząc na wspomniane przeze mnie spotkania, dzisiejsze będzie wg mnie najbliższe meczowi z Tottenhamem, ponieważ był on tak jak teraz Chelsea w niezłej formie. To nie jest żart, naprawdę uważam, że Chelsea jest w dobrej formie. W 3 ostatnich meczach 2 porażki, obie niezasłużone. Z QPR grając przez długi czas w 9 The Blues potrafili stwarzać więcej sytuacji niż przeciwnik, w meczu z Arsenalem również to oni mieli więcej z gry, jedynie zaważyły błędy indywidualne. Jedynie z Blackburn gra wyglądała słabiej, jednak tłumaczę to małą motywacją. Chelsea w dotychczasowych meczach z top 6 stwarzała sobie dużo dogodnych sytuacji, a grała z przeciwnikami lepszymi defensywnie od Liverpoolu, któremu byle beniaminek czy drużyna dołu tabeli jest w stanie napędzić strachu. W dodatku dzisiaj wystąpi Carragher... Wracając do ataku Chelsea, to Torres wg mnie jest w dobrej formie. Co prawda nie strzela zbyt wielu goli, ale dochodzi do ciekawych sytuacji. Chelsea ma w ataku piłkarzy zarówno szybkich(np. Malouda, Mata, Torres) jak i silnych (np. Drogba, Lukaku). Nie pozostanie do bez znaczenia. Wysocy napastnicy będą dawali sobie zapewne radę przy górnych piłkach, a szbcy w pojedynkach biegowych. Piszę to dlatego, że Chelsea większość akcji rozgrywa poprzez zagranie prostopadłej piłki za obrońców i robi to bardzo dobrze. Na dodatek, w Liverpoolu obrońcy są niezbyt szybcy, więc wieszczę kłopoty dla Reiny. Atak Chelsea wygląda naprawdę dobrze, a dzisiaj może im sprzyjać jeszcze postawa drugiej linii The Reds. Słabo odbiera ona piłkę, jedynie Lucas gra na wysokim poziomie. Wątpię także aby on do spółki z Adamem przejęli mecz i dyktowali grę, bo pomoc Chelsea jest zdecydowanie lepsza: Lampard, Mikel i Mata, tworzą naprawdę niezłą formację. Myślę, że The Blues będą panowali nad meczem.
Kolejna sprawa jest taka, że L&#39;pool popełnia proste błędy w obronie, podobnie jak Chelsea. Liczę więc na sporo goli.
Chelsea jest żądna punktów, bo dotychczas rozegrała 2 mecze z top 6 i oba przegrała. Na pewno chce pokazać fanom, że stać ją na wygrywanie z mocnymi.
W ataku Liverpoolu na dobrą sprawę można obawiać się jedynie Suareza, który wraca po kontuzji, więc raczej nie będzie w swojej normalnej dyspozycji.
Zagrałem na over 1,5 Chelsea a nie na zwycięstwo, bo liczę, że dzisiaj podobnie do reszty hitów w tym sezonie padnie bardzo dużo goli. Nawet jeśli Liverpool strzeli pierwszy typ będzie miał prawo wejść, bo Chelsea rzuci się do ataku, a The Reds się w takich sytuacjach gubią.
Powodzenia ????
 
lukanio87 23

lukanio87

Użytkownik
Tottenham - Aston Villa
1 1.50
Dziś o godz 21 na stadionie White Hart Line dojdzie do meczu, który zamknie 12 kolejkę angielskiej Premier League. Hitem kolejki był bez wątpienia wczorajszy mecz Chelsea i Liverpoolu, jednak pojedynek pomiędzy 5 w tabeli Tottenhamem, a 8 Aston Villa zapowiada się równie ciekawie. Piłkarze Harry&#39;ego Redknappa są w niesamowitym gazie, niepokonani w lidze od 28 sierpnia, kiedy to doznali porażki na własnym podwórku z Manchesterem City. 22 punkty w 10 dotychczas rozegranych spotkaniach, przy 7 zwycięstwach, remisie i dwóch porażkach to dość pokaźny dorobek popularnych Kogutów. Równie dobrze piłkarze z Londynu radzą sobie na WHL, gdzie odnieśli 3 zwycięstwa z Liverpoolem, Arsenalem i QPR, ponosząc przy tym jedną porażkę, przegrywając właśnie z City 1-5. Aston Villa natomiast to typowy ligowy średniak od wielu sezonów i w tym sezonie jest podobnie. Jednak 8 miejsca i 15 punktów w dorobku też nie należy przeceniać. Gracze Alexa McLeisha w meczach wyjazdowych radzą sobie dosyć nieźle. Co prawda nie wygrali jeszcze ani jednego meczu, ale zdołali urwać punkty już m.in. Evertonowi, Sunderlandowi i Fulham. W dzisiejszym meczu zdecydowanym faworytem wydaje się jednak drużyna ze stolicy i przy obecnej dyspozycji każdy inny wynik niż zwycięstwo Kogutów będzie można uznać za niespodziankę. Do 3 w tabeli Newcastle tracą jedynie 3 pkt i celem na dzisiaj będzie z pewnością zniwelowanie tej różnicy. Trener Harry Redknapp nie będzie mógł skorzystać w tym meczu z kontuzjowanych Vedrana Corluki, Danny’ego Rose’a i Giovanniego dos Santosa. Goście z Birmingham przyjeżdżają natomiast do stolicy jedynie bez zawieszonego za kartki Barry’ego Bannana. Liczę na dobry, szybki mecz i pewne zwycięstwo gospodarzy.
 
kapucha 13

kapucha

Użytkownik
Tottenham Hotspur - Aston Villa. Czy drużyna 1. wygra do zera? NIE. Kurs 1.41, buk Bah.

Dzisiaj o godz. 21. na White Hart Lane zmierzą się dwie drużyny z czołówki ligowej tabeli co zapowiada ciekawe widowisko. Widzę, że większość z was zgodnie typuje zwycięstwo Tottenhamu. Nie ma co się dziwić bo Spurs nie przegrali już od 8. spotkań i są naprawdę w dobrej formie. Dzisiaj Koguty wystąpią praktycznie w optymalnym składzie oprócz nadal nieobecnych Tom Huddlestonea i Michael Dawsona. Bardzo możliwy jest powrót na boisku Van der Vaarta, co niewątpliwie byłoby sporym wzmocnieniem gospodarzy. Moim zdaniem bardzo wiele w tym meczu będzie zależeć od podstawy Modrica, Parkera i Bale-a, jeśli będą w dobrej dyspozycji, a do nich dołączy jeszcze Rafael to siła rażenia Tottenhamu może być ogromna. Nie należy jednak lekceważyć The Villans. Zajmują oni obecnie 8. pozycje w ligowej tabeli i jeśli chcą się liczyć w walce o Europejskie puchary ( a na pewno taki cel mają odgórnie postawiony), to muszą walczyć o zwycięstwo, a w ostateczności ugrać chociaż 1 punkt, by zmniejszyć 7-puntkową stratę do Arsenalu i odskoczyć choć troche kilku drużynom depczącym im po piętach. Osiągnąć tą sztukę będzie im niebywale ciężko, ale biorąc pod uwagę, że do składu wracają kapitan Stilian Petrov, Gabriel Agbonlahor, Darren Bent i Alan Hutton śmiem twierdzić, że potencjał gości bardzo rośnie. Szczególnie ten trzeci ma coś do udowodnienia. Spurs szybko zrezygnowali z jego usług, a od momentu gdy od nich odszedł strzelił Kogutom 4 bramki w 6. spotkaniach w barwach Sunderlandu i Villi, także dziś też można się spodziewać jego trafienia. Statystyki przemawiają na korzyść Tottenhamu, gdyż na ostatnich 11 spotkań ligowych tych drużyn, The Villans wygrali tylko jedno, w pięciu padł remis, a pozostałe 5 wygrałi Spurs, jednak mimo wszystko moim zdaniem to może być dosyć zacięty mecz, i jeśli już wygrają gospodarze to w stosunku 2:1 może 3:1, ale skoro mam dać suchą jedynkę tak jak wy z kursem 1.5, to wolę się zabezpieczyć typując, że Tottenham nie wygra do zera z kursem 1.41 i wtedy jedynym rozstrzygnięciem, które byłoby nieprawidłowe będzie zwycięstwo Spurs do zera, każdy inny wynik sprawi, że mój typ będzie trafny, także ja mam 75% szans, a wy tylko 33.3%, a kursy jakoś specjalnie od siebie nie odbiegają. Polecam:wink:
 
dabol1 679

dabol1

Użytkownik
Kolego, Petrov, Agbonlahor i do tego Nathan Delfouneso prawdopodobnie nie zagrają. Ich występ stoi pod znakiem zapytania, więc obawiałbym się o Twój typ. Bez Gabriela i Nathana będzie im niezwykle ciężko o gole. Tak jak napisałeś jest Bent, ale AV bez tych obu napastników traci bardzo dużo. Powodzenia.
 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Tottenham v Aston Villa - Tottenham -1.0,1.5 @2,05; 4/10; Bet365 - główny zakład ✅????
Tottenham strzeli przed 34:00&#39; @1,83; 4/10; Bet365 ✅ ;)
Bale strzeli @2,80; 2/10 ⛔
Adebayor strzeli @1,80; 2/10 ✅ ;) x2
3:1 @11; 0,5/10
⛔
padnie samobój @--; 0,5/10 ⛔
Tottenham over 2,5 @2,50; 3/10 ????

Trochę typów jest, napisałem wszystkie ciekawe do wyłowienia w Bet365.
Wielkiej analizy nie będzie. Liczę że po raz 5 czy 6 zarobię na Tottenhamie. Główny zakład jest dość ryzykowny, ale trzeba coś zarobić więc zaryzykuję.
Główny news: dzisiaj rano Harry Redknapp powiedział, że zasiądzie dzisiaj na ławce i że zagra van der Vaart.
Tottenham u siebie gra świetną piłkę. Oglądałem już kilka ich meczy w tym sezonie i w każdym stwarzali sobie sporo sytuacji. Świetna gra po ziemi przed polem karnym itd. etc. itp. Po prostu na swoim stadionie świetna piłka do oglądania. Druga linia bradzo mocna, Parker i Modrić doskonale rozgrywają, Bale z Lennonem z łatwościa mijają rywali. W obronie nieporozumienia są dość częstym zjawiskiem, ale zdarzają się one głównie po dobrze wykonywanych przez rywali rzutach rożnych. To właśnie po nich Tottenham traci bardzo dużo goli. Aston Villa rzutami rożnymi nie stwarza większego zagrożenia, więc raczej nie strzeli po nich dzisiaj gola. W bramce Spurs Friedel, który doskonale zna zawdoników McCleisha i wie czego się po nich spodziewać. Może to pozostać bez znaczenia, ale może też to wykorzystać doświadczony Amerykanin. Druga linia Villans na pewno nie jest w stanie przejąć inicjatywy w meczu z taką drużyną jak Tottenham. Najlepszym zawodnikiem ofensywnym jest Agbonlahor, który jednak jeśli dziś wystąpi, to zagra od razu po kontuzji. Lekka bo lekka, ale na pewno wybija z rytmu. Bez niego ofensywa Aston Villi jest o wiele uboższa. Z kolei defensywa gra słabo w szczególności boczni obrońcy, którzy przez wielu skrzydłowych są ogrywani jak dzieci. Środek też nienajmocniejszy. Duże problemy z odbiorem piłki przed polem karnym i słaby pressing, powodują, że najłatwiej atakować Villę po ziemi szybką piłką. Dokładnie tak lubi grać Tottenham.
Spodziewam się że Tottenham będzie kontrolował mecz i w końcu zacznie staranniej kończyć swoje świetne kontry. Większość drużyn z czołówki wygrała swoje mecze, więc również liczę dziś na zwycięstwo Spurs.

Powodzenia ????

E\\
Główny zakład wszedł i to najważniejsze, ale szkoda że nie wszedł typ na over 2,5 Tottenhamu, bo jeśli wykazaliby się lepszą skutecznością to na luzie mogło być 6:0, a jeśli by się im chciało grać to nawet powyżej 10:0 :grin:
Ogólnie duży plus dzisiaj
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom