Mecz: Eibar - Real Betis
Godzina: 21:00
Typ: Real Betis nie przegra (X2) 1,59 fortuna
Krótko i na temat - Betis to bramkostrzelna drużyna która jest wyżej w tabeli niż by się wszyscy spodziewali. W Eibar nie ma kto strzelać. Gospodarze u siebie strzelili w tym sezonie 3 bramki w 5 meczach, razem 6 w 11 przy straconych 25. Potrafili u siebie zremisować z Levante czy La Coruną, ale wygrać na własnym stadionie dali radę tylko raz, z Leganes we wrześniu. Betis gra futbol ofensywny, owszem często tak jakby zapominał że istnieje coś takiego jak obrona - bilans bramek 21:20. Być może goście nie zagrają z tyłu na zero i coś wpadnie, ale sami na pewno trafią do siatki Eibaru przynajmniej raz. Betis gra solidnie jak na swoje możliwości, ostatnio passa trochę na minusie - 1 wygrana - 2 remisy - 2 przegrane, ale przeciwnicy nie byli za wygodni, a już na pewno nie byli na niskim poziomie Eibaru. Wydaje mi się nawet, że
Real wygra to spotkanie, ale tu już zapraszam do gry na własne ryzyko po kursie @2,97 (i pewnie spadnie). Czy przy takim kursie warto zaryzykować? Na pewno, chociaż rezultat 1:1 też jest prawdopodobny.
Z kontuzji w Betisie warto odnotować brak Feddala, jednak jego nie ma już od kilku meczów.
Jeżeli chodzi o Eibar żadnych znaczących nowych kontuzji. Od początku sezonu nie ma Pedro Leona i Frana Rico i brak tych dwóch zawodników daje się gospodarzom dzisiejszego meczu we znaki.
Jeszcze z ciekawostek:
-
Eibar nie wygrał w swoich 9 ostatnich meczach: 0-2-7 bilans bramek 5:25 (w tym 1 mecz towarzyski i 1 mecz w Pucharze Króla)
- na 8 ostatnich meczów Eibar aż w 5
nie strzelił bramki
- więcej straconych bramek od Eibaru w La Lidze ma tylko ostatnie Las Palmas.
Miało być krótko, wyszło trochę długo ale napisałem chyba wszystko co chciałem. W razie pytań zapraszam na pw.