>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

11 kolejka Premier League 6-7.11.2010

Status
Zamknięty.
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik

Chelsea odskoczyła już rywalom na 5pkt, ale w najbliższej kolejce czeka ją wyjazd na Anfiled Road. Z pozoru wydaje się trudne spotkanie lecz patrząc na obecną dyspozycje The Reds wcale tak byc nie musi. Więc może warto stawiac na The Blues ?
Ciekawie zapowiada się też starcie Arsenalu z Newcastle. Faworytem są Kanonierzy, ale kurs 1,25 słaby. Sroki w poprzedniej kolejce pokazały jak olbrzymia siła w ofensywie w nich drzemie. Czy zatem urwą jakieś punkty na Emirates ?
Zapraszam do dyskusji ????
 
F 0

fwiz1

Użytkownik
Kontuzjowani, zawieszeni, nieobecni piłkarze
Manchester United:
Michael Owen f / 4 / 1 / ***
Wayne Rooney f / 5 / 1 / ***
Antonio Valencia m / 2 / 0 / **
Owen Hargreaves m / 0 / 0 / **
Ryan Giggs m / 5 / 1 / ***

Wolverhampton:
Jody Craddock d / 8 / 0 / **
Ronald Zubar d / 1 / 0 / *
Adlene Guedioura m / 4 / 0 / *
 
bojawiemlepiej 1

bojawiemlepiej

Użytkownik
BOLTON - TOTTENHAM
Bolton moim zdaniem niczym nie zaskakuje , ani gra ani wynikami , Tottenham gra ladna pilke , z ktorej tworzy ciekawe akcje , Bale jest w znakomitej formie co pokazal w meczach z Interem Mediolan , tylko szkoda tego meczu z ManU , gdyby nie ten drugi gol Naniego to pewnie &quot;koguty&quot; by wyrownaly .
Tottenham @ 2,35
 
A 4

alex123

Użytkownik
co myslicie o chelsea?liverpool narazie to tylko wielka nazwa,z meczu na mecz prezentuja sie coraz gorzej,choc wczoraj wielki powrtót gerrarda,to co zrobił w końcówce to bajka,ale sam steven meczu z chelsea niewygra,obrona słaba,pomoc taka sobie,w ataku tylko torres,brak zmiennika,moim zdaniem to za mało na chelsea,kurs w granicach 2.0 drogba wrócił juz na dobre a jak graja z nim to chelsea gra naprawde swietny futbol
 
M 7

michas-53829

Użytkownik
BOLTON - TOTTENHAM
Bolton moim zdaniem niczym nie zaskakuje , ani gra ani wynikami , Tottenham gra ladna pilke , z ktorej tworzy ciekawe akcje , Bale jest w znakomitej formie co pokazal w meczach z Interem Mediolan , tylko szkoda tego meczu z ManU , gdyby nie ten drugi gol Naniego to pewnie &quot;koguty&quot; by wyrownaly .
Tottenham @ 2,35
Nie wiadomo jakim składem wyjdzie Tottenham, Redknapp może chcieć dać odpodząć Bale&#39;owi, a może i VDV. Mecze na Reebok Stadium nie są łatwe, ale sądzę, że Tottenham jest w stanie to wygrać, spodziewam się 0:1, lub 1:1. Ale z obstawianiem zaczekam aż do chwili kiedy będą znane składy. Myślę też jeszcze o takim zakładzie:
Żółte kartki
over 3,5 ; 2.10 @ bet365
Również na składy zaczekam w meczu Blackpool - Everton. Gospodarze grają taką kaszanę, co pokazali w meczu z WBA, mając dwóch zawodników więcej, wcale nie dominowali i dali sobie nawet wbić jeszcze bramkę, byli bezpłodni w ataku, zwycięstwo było tylko efektem słabej pracy sędziego bo przynajmniej jedna z czerwonych kartek była zbyt pochopna. Mówi się, że Blackpool nie dorosło jeszcze do Premier League. Także sądzę, że warto grać na Everton, bo i kurs zdrowy (~2.00).
 
kowboj 143

kowboj

Użytkownik
To powyżej mają być analizy? Czy moderatorzy śpią? Przecież takie badziewia powinny być wywalane z tego działu natychmiast.

gdyby nie ten drugi gol Naniego to pewnie &quot;koguty&quot; by wyrownaly
Bolton to solidna ekipa grająca swój futbol na poziomie na który ich stać. W ostatnim meczu z Liverpoolem byli zdecydowanie lepsi od The Reds, lecz nie potrafili pokonać Reiny i zostali ukarani przez Maxiego Rodrigueza. U siebie byli w stanie zatrzymać Manchester United, więc nic nie szkodzi na przeszkodzie w odebraniu punktów grającemu w kratkę Tottenhamowi, który będzie musiał grać bez Van der Vaarta i prawdopodobnie Lennona (obaj mają problemy ze ścięgnem uda). Gospodarze będą mogli natomiast skorzystać z usług Martina Petrova. Spurs nie grają rewelacyjnie na wyjazdach, a Bolton u siebie każdemu stawia ciężkie warunki.


Mówi się, że Blackpool nie dorosło jeszcze do Premier League.
Ciekawe który beniaminek jest w pełni dojrzały na grę w Premier League. Z drugiej strony ciekawe który beniaminek jest w stanie oklepać Liverpool czy Newcastle na ich stadionach, albo walczyć jak równy z równym u siebie z Man.City?


Mecz który przykuł moją uwagę to FULHAM - ASTON VILLA

Wydaje mi się, że &quot;Wieśniaki&quot; poradzą sobie z zespołem Gerarda Houllier, któremu brakować w tym meczu będzie graczy odpowiedzialnych za strzelanie bramek. Problemy zdrowotne na dłuższy czas wyeliminowały z gry Agbonlahora, Carew, Heskeya i Petrova. Francuski szkoleniowiec nie zmienił nic w grze Villi i wraca ona do stylu jaki prezentowała w ostanim sezonie ery Davida O&#39;Leary, czyli nijakiego. Już 344 minuty minęły od ich ostatniego gola w Premier League, a jedynym zdrowym napastnikiem w składzie pozostał 19-letni Nathan Delfouneso. W ostatnim meczu derbowym z Birmingham grali słabo i indolentnie. Fulham powinno skorzystać z powrotów Damiena Duffa i Dicksona Etuhu. Wygrywając pewnie z Wigan Athletic uniknęli presji przeskakując z 16 pozycję na 8. Ekipa Marka Hughesa (a wcześniej Roya Hodgsona) od Lutego 2010 nie zanotowała w lidze dwóch kolejnych zwycięstw. Trafiają na rywala, który może im w tym pomóc. Gospodarze mają jednak w składzie piłkarzy, którzy przejmują obiowiązki Bobby&#39;ego Zamory jak chociażby Clint Dempsey grający w tym sezonie znakomicie, głównie dzięki faktowi, iż Mark Hughes przesunął go bliżej bramki rywala, oraz ponownie zdrowy Moussa Dembele. Powinni oni zapewnić bramki gospodarzom i będą głównym zagrożeniem defensywy Villi.

FULHAM HW @ 2.25 EXPEKT
FULHAM DNB @ 1.55 EXPEKT
UNDER 2.5 GOLI @ 1.65 BETGUN
 
patrol22 1,4K

patrol22

Użytkownik
Ciekawie zapowiada się spotkanie:

Arsenalu z Newcastle.

Dobrym typem moim zdaniem w tym spotkaniu jest to, że goście strzelą bramkę. Newcastle w ostatnich 3 meczach nie przegrało i strzeliło przy tym 9 bramek. Średnio 3 na mecz. Goście w tym sezonie zaliczyli 8 spotkań ze strzeloną co najmniej 1 bramką. Tylko w 2 meczach nie strzelili: z Man. United i Blackpool.
Arsenal z kolei to drużyna ultra ofensywna. Mają równiez dobrą obronę jednak dosyć często dziurawą. Strzelają po 3,4,5 bramek lecz prawie zawsze przynajmniej jedną tracą. W tym sezonie na 10 meczy w 7 spotkaniach stracili przynajmniej 1 gola.

Mój typ w tym meczu: Newcastle strzeli gola - 1.80 Expekt +80
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Żółte kartki
over 3,5 ; 2.10 @ Bet365
Nie widziałem, że jest taki zakład, ale jest ciekawy.
Wydaje mi się, że dość niska linia a kurs bardzo wysoki.Nie będę odkrywczy jak powiem, że na Wyspach gra się ostro także można liczyć na dwie, trzy kartki po faulach, kto wie czy za opóźnianie gry nie będzie czy za niesportowe zachowanie.
Dobrze, że ktoś zwrócił uwagę na ten zakład, zastanowię się konkretniej jutro.
 
pirelli 739

pirelli

Forum VIP
Birmingham - West Ham​


Typ:1
Kurs:1.91
Buk:Bwin


Dzisiaj o godzinie 16 na St. Andrew&#39;s Stadium zawita ostatni zespół Premier League - West Ham Unitet. Młoty w tym sezonie zdecydowanie poniżej oczekiwań. W lidze po 10 kolejkach zaledwie 6 pkt. w posiadaniu Młotów oraz aż 18 bramek straconych (to zaraz po beniaminku z Blackpool najwyższe straty bramkowe w lidze ) Młoty na wyjeździe w tym sezonie jeszcze nie wygrały.

Dodatkowo dzisiaj West Ham zagra osłabiony, w kadrze zabrakło:
-Thomas Hitzlsperger
-Zavon Hines
-Jack Collison
-Mark Noble
-Tal Ben Haim
-Julien Faubert
-Peter Kurucz

oraz niepewny dzisiaj jest występ: Upsona oraz Manuela da Costy

Dzisiejsi gospodarze, Birmingham City dzisiaj bez Jamesa McFaddena oraz być może bez Rogera Johnsona. U siebie radzą sobie całkiem nieźle, zaledwie jesdna porażka (z Evertonem) na 5 spotkań.

Uważam, że przy dzisiejszych osłabieniach przyjezdnych, Birmingham jest w stanie wygrać. Myślę, że minimalną róznicą bramek, ale jednak 3 pukny zostaną dzisiaj na Andrew&#39;s Stadium.

Taka ciekawostka na koniec: Współwłaściciel West Hamu David Gold, nie zostanie dziś wpuszczony na St. Andrew&#39;s Stadium. Taką decyzję wydały obecne władze Brirmingham City. Gold przez 16 lat był prezesem tego klubu, lecz jego stosunki z włodarzami The Blues najdelikatniej mówiąc - nie układają się najlepiej.

Cała sytuacja powstała w wyniku ostatnich wypowiedzi Davida Golda dla angielskiej prasy. Właściciel West Hamu skrytykował w nich obecnego prezesa Birmingham - Petera Pannu.

Klub wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie:

&quot;Nie mogłem się doczekać kiedy wrócę na stadion w Birmingham. Chciałem zobaczyć starych znajomych i podać rękę Peterowi Pannu oraz reszcie zarządu mimo personalnych różnic,&quot; powiedział Gold.

Myślę, że na dzisiejszy mecz włodarze klubu z Birmingham w znaczący spoób zmoblizowali juz piłkarzy. Jak widzimy dzisiejsza rywalizacja nie ma charakteru czysto sportowego.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


statystyka są jak spódniczka mini, niby sporo można zobaczyć ale najważniejszego nie widać.​
 
robbn 23

robbn

Użytkownik
Van der Vaart kontuzjowany, nie zagra w meczu z Boltonem - dość istotna informacja dla chcących stawiać Tott.
 
kylu88 806

kylu88

Użytkownik
Bolton - Tottenham

Bolton (miejsce 11 ; 2-6-2 , bramki 13-14):
W poprzedniej kolejce porazka w najmniejszym wymiarze 1-0 z Liverpoolem na Reebok Stadium. Fakt, ze bramka padla dopiero w 86min po naprawde ladnej i kombinacyjnej akcji nie jest niespodzianka, gdyz pilkarze Boltonu przez cale spotkanie popelnili naprawde niewiele bledow w obronie, a kiedy juz takie popelniali to najzwyczajniej w swiecie ani Torres ( wg mnie kompletnie zagubiony od poczatku sezonu - patrz Rooney ) ani Gerrard ( no niestety latka leca a i znak firmowy w postaci mocnej torpedy w nodze juz nie ten sam - mial 2 okazje, obie jakos niemrawie uderzone) nie potrafili wykonczyc akcji bramka. Bardzo ladnie pilkarze Owen&#39;a Coyle&#39;a zagrali pressingiem raz po raz atakujac zawodnikow The Reds od tylu nie pozwalajac im sie obrocic. Oprocz tego zywa gra, pokazywanie sie na pozycje oraz w miare kombinacyjna gra jak na techniczne mozliwosci tego zespolu mogla spokojnie zaowocowac bramka, a wrecz powinna. W pierwszej polowie jeden swietnie wybroniony strzal przez Reine z przed pola karnego. W drugiej polowie naliczylem przynajmniej 3 sytuacje, ktore mogly sie skonczyc bramka dla gospodarzy ale zabraklo i szczescia i
precyzji po trochu. Mozna rowniez wspomniec o rece Carraghera w polu karnym i dyskusyjnym wejsciu w zawodnika The Trotters przez Kyrgiakosa. W ktoryms z tych przypadkow mozna bylo uzyc gwizdka ale sedzia tego nie uczynil.


Tottenham (miejsce 5 ; 4-3-3 , bramki 11-10):
Wyjazd na Old Trafford na dlugo zapadnie w pamieci wszystkim pilkarzom The Spurs a w szczegolnosci Gomesowi ktoremu wpadka z Nanim napewno bedzie sie snila po nocach. Porazka dziwic nie moze, gdyz Spurs maja wrecz tragiczny bilans gier przeciwko BIG FOUR (nie wygrali wyjazdowego meczu od 1993 roku z zadna z 4 druzyn !) a i z samym United ostatnie 17 spotkan ligowych to 13 porazek i 4 remisy. Ale to juz za nami. Spursi na tle od samego poczatku sezonu przecietnych Diablow nie wypadli tak zle. Sam fakt, ze jedyna bramka do feralnej 86 min padla po glowce Vidica, a slupki Parka czy VDV po strzalach z dystansu moga swiadczyc o tym, ze United mieli respekt przed rywalem i zagrali bardziej na tyl niz
przod. A przeciez grali na OT i grali z zespolem, ktory ewidentnie im lezy ( tylko w ostatnich 4 meczach w lidze United wbili im 13 goli tracac jedynie 4 ). Do tego spotkania oba zespoly podeszly zachowawczo a i oba zespoly wiedzialy, ze w tygodniu czekaja ich bardzo wazne mecze. I pokazali Spursi, ze jak chca to potrafia i to w jakim stylu. Nie wiem co musi czuc Maicon, ale takiej miazgi jeszcze chyba w zyciu nie widzialem. Bale robil z nim i jego partnerem ( pare akcji gdzie obszedl na 1 zwod Maicona i asekurujacego ) jak chcial, kiedy chcial. Jednym slowem : MASAKRA. Ciekawi mnie tylko ile sil tak naprawde kosztowal ten mecz zawodnikow Rednappa bo nie mozna tak sobie na stojaco zdetronizowac, zniwelowac i wlasciwie wylaczyc z gry takiego pilkarza jak Etoo i dac tak niewiele pomyslu na gre takiemu geniuszowi jak Sneider. Raz mial Sneider za duzo miejsca i przede wszystkim czasu, raz Etoo uciekl do boku i dostal pilke od Sneidera i skonczylo sie ladna kontaktowa bramka. No ale skoro ma sie w zespole takiego pilkarza jak Gareth Bale, to mozna spac spokojnie. No wlasnie, czy tak do konca? Chlopak juz kiedys blyszczal, wybijal sie ponad przecietnosc ale tak naprawde pokazal sie szerszej widowni 2 tygodnie temu w Mediolanie i teraz w rewanzu. I chyba nikt nie ma watpliwosci, ze jego sposob gry jest czytelni i mozna go latwo zneutralizowac. Predkosci mu nie odmawiam
ale zarowno drybling jak i balans cialem widzialem lepszy u niejednego gracza. Pokazali juz Red Devils w ostatnim meczu jak wybic z glowy to co Bale kocha ( ustawienie po prawej Naniego i Rafaela, dwoch szybkich pomagajacych sobie pomocnikow) i jak wylaczyc go z gry. Spurs po tej stronie skrzydla nie istnieli (strzaly padaly ze srodka pola).


H2H :
- na 20 spotkan (wszystkie rozgrywki) 8 wygranych Boltonu, 8 wygranych Spurs i 4 remisy
- na ostatnie 8 spotkan na Reebok Stadium w EPL Bolton wygral 6 (3 overy2,5 i 5 underow2,5)
- 4 z tych 6 wygranych meczy Bolton wygrywal z czystym kontem


Inne ciekawostki :
- Kevin Davies zdobyl 4 bramki w 3 ostatnich meczach przeciwko Spurs we wszystkich rozgrywkach
- Robbie Keane strzelil 8 bramek Boltonowi w najwyzszej klasie rozgrywek


Bolton statsy (Premier League):
- na dotychczasowe 5 spotkan u siebie 1 wygrana ze Stoke 2-1 ( bramka Klasnica w 90min) 3 remisy oraz porazka z Poolem 0-1
- w 2 na 5 spotkan nie trafili do siatki gosci
- najlepszy strzelec Elmander zdobyl 5 goli, ale wszystkie na wyjezdzie
- od 1-45 minuty 4 gole zdobyte i 4 stracone (lacznie8) natomiast po przerwie 9 zdobytych i 10 straconych (19)


Tottenham statsy (Premier League):
- na 5 wyjazdowych spotkan 2 wygrane (o dziwo z mocnymi u siebie Stoke i Fulham po 2-1) 1 remis i 2 porazki
- rowniez w 2 meczach nie trafili do siatki gospodarzy
- najlepszy strzelce Van der Vaart 4 gole ale wszystkie na Hart Lane
- najlepszy strzelec na wyjezdzie G.Bale (2 trafienia)
- od 1-45 minuty 6 strzelonych i 8 straconych bramek; po przerwie 5 zdobytych i 2 stracone


Jesli Botlon chce powalczyc o 3 punkty musi powstrzymac Balea. Rozpedzony walijczyk niesiony splendorem ktory na niego spadl po meczach z Interem bedzie chcial pokazac, ze to nie byl przypadek. Pilkarze The Trotters powinni dazyc do zadania ciosu juz w 1 polowie, bo jak pokazuja statsy, Spursi w kazdym wyjazdowym meczu stracili gola wlasnie w pierwszej odslonie. Podmeczony tygodniowym meczem z Interem Spursi moga miec problemy w 1 odslonie jesli Bolton szybko nacisnie. W zespole gospodarzy zabraknie : Davis &amp; J O&#39;Brien (both knee), Gardner (thigh), Samuel (calf) natomiast goscie beda musieli poradzic sobie bez : Dawson (knee &amp; ankle), Defoe (ankle), Corluka, King &amp; Woodgate (all groin), O&#39;Hara (back), Van der Vaart (hamstring) a wiec holender ktory swietnie wpisal sie w zespol i jest obecnie najskuteczniejszym Kogutem w lidze (4gole) nie wystapi. To bedzie duza strata w formacji ofensywnej ale jestem przekonany, ze zespol gosci postara sie o gola.


Bolton - Tottenham 1 dnb @ 2,00
1st half 1 @ 3,45
both teams to score @ 1,72


Birmingham - West Ham United


Birmingham ( 15 miejsce; 2-5-3 , 10-12 ):
Jakos nie zachwycili mnie pilkarze Alexa Mcleisha w ostatnim derbowym meczu z Aston Villa. Masa przegranych pojedynkow w powietrzu, szarpane akcje o ile wogole jakies byly. Wiecej z tego meczu wyniesli napewno gracze Houlliera ale zabraklo troche skutecznosci. Ben Foster pomimo zachowania czystego konta dosyc niepewnie (2 sytuacje utkwily mi w pamieci : wykopujac pilke zagrana od obroncy nabil rywala, ale pilka przeleciala obok bramki oraz druga chodz byl w tym momencie napewno atakowany przez Heskeyiego nieprzepisowo wypuscil pilke z rak). Caly zespol Niebieskich zagral bardzo chaotycznie zarowno w ataku jak i obronie. Nie wroze naglej poprawy wiec ten stan rzeczy mozemy rowniez ujrzec w sobotnim meczu przeciwko The Hammers.

West Ham ( 20 miejsce; 1-3-6 , 7-18 ):
Nie wiem do kogo udal sie Avram Grant ze swoja ekipa przed meczem z The Gunners zeby zaczarowac swoja bramke ale facet zna sie na swojej robocie. Tyle szczescia ile mieli zawodnicy West Hamu to wszystkie zespoly lacznie w ostatniej kolejce nie mialy. Szczescie szczesciem ale duza rowniez w tym zasluga Roberta Greena ktory raz po raz popisywal sie naprawde dobrymi i pewnymi interwencjami. Nie mozna dobrego slowa powiedziec napewno o defensywie The Hammers, ktora momentami byla z 2 tempa za mlodzieza Wengera ale nie ublizajac nikomu, malo ktora defensywa moze lapac tempo rozgrywania akcji Cesca i spolki. Mlodzi graja bajeczny futbol na pelnej predkosci i zaangazowaniu. Malo brakowalo a sensacyjnie skonczylby sie ten mecz ale byl Song tam gdzie mial byc w 88min i skromne aczkolwiek zupelnie niesprawiedliwe dla Arsenalu 1-0 ( spokojnie z 4-0 powinno byc ) stalo sie faktem.

H2H (Premier League):
- na 8 ostatnich spotkan(home&amp;away) padly 2 zwyciestwa Birmingham, 2 remisy oraz 4 razy wygrywal West Ham
- Birmingham u siebie wygral tylko 1 na 4 spotkania (ostatnia potyczka zakonczona 1-0)
- kolejne dwa mecze na St Andrew&#39;s Stadium to dwie wygrane gosci odpowiednio 1-0 i 2-1 ; 4 mecz to remis 2-2
- na ostatnie 8 meczy(home&amp;away) pilkarze Avrama Granta tylko raz nie potrafili skierowac pilki do siatki (porazka 1-0)
- Blues nie strzelili gola w 3 z 8 meczy (1 domowy, 2 wyjazdowe)
- ostatnie 4 mecze to undery (3 po 1-0 oraz 2-0) natomiast kolejne 4 mecze to overy (2 po 2-1, 3-0, 2-2)
- zeszloroczna porazka 1-0 byla jedyna jaka West Ham doznal w starciu z Birmingham od 25 lat !

Birmingham statsy:
- mecze domowe : 2 wygrane (BLACKBURN 2-1, BLACKPOOL 2-0), 2 remisy (POOL I WIGAN 0-0) i 1 porazka (EVER 0-2)
- jak narazie tylko 1 bramka strzelona i 0 straconych w 1polowie na St Andrew&#39;s
- w zeszlym sezonie 1 seria 2 zwyciestw domowych i 1 seria 3 zwyciestw domowych z rzedu
- 1-45min (4 strzelone i 2 stracone bramki) od 46-90min (6 strzelonych i 10 straconych goli)
- dotychczasowo 1 mecz overowy do 4 underowych u siebie

West Ham statsy:
- 3 porazki (wszystkie bez zdobyczy bramkowej) oraz 2 remisy na wyjezdzie (1-1 Stoke oraz Wolves)
- 4 gole tracone w 1 polowie do 5 traconych w drugiej odslonie
- ostatnie 3 mecze wyjazdowe under 2,5 (1-0,1-1,1-1)
- w zeszlym sezonie(away) 1 seria 2 porazek, 2 serie 3 porazek oraz 1 seria 4 porazek z rzedu
- 1-45min (3 zdobyte do 8 straconych goli) po przerwie (4 zdobyte do 10 straconych goli)

Inne ciekawe informacje:
- wg statystyk Opta slupek lub poprzeczka ratowaly pilkarzy The Hammers juz 11 razy w tym sezonie !



W zespole gospodarzy male braki, dzis nie wystapia : McFadden (knee) oraz watpliwy jest wystep Johnson (ankle). Goscie natomiast zagraja bez zawieszonego Faubert (three matches) oraz Ben Haim (foot), Collison, Hines &amp; Kurucz (all knee), Hitzlsperger (thigh), Noble (appendix). West Ham od poczatku sezonu typowany byl do degradacji i jak narazie zawodnicy The Hammers robia wszystko, zeby niestety sprostac oczekiwaniom ekspertow. Slaba gra na wyjezdzie dziwic nie moze aczkolwiek porazki z Boltonem czy Newcastle na wlasnym terenie moga budzic niepokoj wsrod dzialaczy i kibicow. Skoro rok temu tylko raz udalo sie
pilkarzom West Hamu wygrac wyjazdowe spotkanie (de facto byl to mecz inaugurujacy z innym beniaminkiem Wolves 2-0) to w tym sezonie nie ma co liczyc na poprawe tej slabej taktyki wiec zeby powalczyc o utrzymanie trzeba *****c punkty u siebie. A narazie nawet to wychodzi kiepsko temu zespolowi. Birmingham zeszly sezon zakonczyl na dobrej 9 pozycji i jesli chce powtorzyc ten wynik powinien mecze takie jak te wygrywac. Oprocz tego nastepne mecze to trudny teren Stoke oraz podrazniony Man City away i na dokladke Chelsea at home. Nie ma bata, tutaj trzeba powalczyc o 3 punkty na maksa. Po glowie chodzi under ze wzgledu na passe 4 underowych meczy ale gospodarze walcza o 3pkty to raz, goscie wg mnie ukasza rywala bramka wiec albo bedzie remis bramkowy albo jednak Blues przechyla szale zwyciestwa na swoja korzysc. Stawiam na pare Zigic-Jerome i zapewnione zwyciestwo po bramce ktoregos z nich.
Ta swietna statystyla West Hamu przeciwko Birmingham troche mnie dreczy ale patrzac na koncowe tabele to 2 sezony temu WHU zajal 9 miejsce, rok temu 17 i ledwo przetrwal w lidze wiec tendencja spadkowac swiadczy o tym, ze zespol po prostu jest za slaby kadrowo zeby moc powalczyc z innymi na tym poziomie rozgrywek.

Birmingham - West Ham 1 @ 1,95
1st half X @ 2,02
over 2,5 @ 2,16
both teams to score YES @ 1,66
Cameron Jerome to score @ 2,65
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
benek_27 4,5K

benek_27

Forum VIP
Manchester vs Wolverhampton over 2.5, 1.66 Canbet 3/10 ✅ 2:1 Szczęśliwie, ale siedzi. Brawo Park :!:
Oba zespoły są osłabione, a United ma jeszcze problem z wirusem grypy. W ekipie Manchesteru na pewno nie ujrzymy: Rooneya, Owena, Hargrevesa, Valencii, a poza tym nie wiadomo czy zagrają: Fletcher, Anderson, Gibson, Macheda czy Evans. Wątpię by wszyscy mieli nie wystąpić, ale tak czy siak ławka rezerwowych została mocno zmniejszona. Do zespołu za to wraca Ferdinand. W takim wypadku United na pewno postara się zdobyć bramki już w pierwszej połowie by problem rozwiązać. Goście również nie powinni odpuścić i nie zdziwię się jak strzelą gola bądź i nawet dwa.... Forma Czerwonych Diabłów jest świetna: WWWWW i teoretycznie dzisiejsze trzy punkty to formalność, ale ja aż tak pewny nie jestem... Goście po fatalnej passie: PRPP wygrali z Manchesterem City :!: Co prawda The Citizens są w dołku i wtedy byli osłabieni to na pewno są mocno zmotywowani. Przypomnę też, że 1.5 tygodnia temu obie drużyny już się spotkały na Old Trafford w Carling Cupie i wtedy Manchester wygrał dzięki bramce w 90 minucie Chicharito, a wynik końcowy to: 3:2. Wilki dzisiaj zagrają bez Craddocka, Kightlyego, Zubra, a także Guedioury. Cóż spodziewam się meczu ofitującego w bramki, może nie pogromu, ale przewiduję 3 ew. rezultaty: 3:0, 3:1 i 2:1. Oby któryś z nich się sprawdził ;)
Prawdopodobne 11-tki:
United: Van der Sar - Rafael, Ferdinand, Vidic, Evra - Obertan, Scholes, Carrick, Park - Berbatov, Hernandez.
Wilki: Hahnemann - Foley, Berra, Stearman, Ward - Jarvis, Edwards, Henry, Milijas, Hunt - Doyle.
Powodzenia.
 
kudlaty089 250

kudlaty089

Forum VIP
Manchester United - Wolverhampton Wolves
Na Old Trafford wydaje się, że wszystko wraca do normy po aferze związanej z Waynem Rooneyem. Ostatnie wyniki wicemistrza Anglii pokazują, że zespół wziął się w garść i postanowił gonić liderującą Chelsea. &quot;Czerwone Diabły&quot; nie przegrały jeszcze meczu w tym sezonie, ale zanotowały aż pięć remisów i są dopiero na trzecim miejscu w tabeli. Chłopcy Fergusona w bardzo frajerski sposób tracili punkty, przypomnę tylko o meczach z Fulham czy West Bromwich Albion. W dzisiejszym meczu gospodarze będą osłabieni, ale nie na tyle żeby meczu nie wygrać. Nie ujrzymy Rooney&#39;a, Giggsa czy będącego w kapitalnej formie Naniego. Jednak skład jaki wystawi Ferguson jest i tak niezwykle silny i sprawia, że to Manchester jest zdecydowanym faworytem. Osobiście liczę dzisiaj na Hernandeza. który jest objawieniem na Wyspach. Uwielbiam patrzeć na grę tego chłopaka i mam nadzieję, że dzisiaj będzie się mógł cieszyć ze zdobytej bramki (bramek). &quot;Wilki&quot; jak co roku biją się o utrzymanie w lidze. Ich sytuację znacznie poprawiła ostatnia wiktoria nad Manchesterem City, jednak biorąc pod uwagę formę &quot;Citizens&quot; nie wyolbrzymiałbym przesadnie tego faktu. Goście słabiutko radzą sobie poza swoim stadionem, na wyjazdach zdobyli tylko jedno oczko. Podchodziłem do tego meczu na wszelkie możliwe sposoby i nie znalazłem niczego, bo mogłoby przeważać za gośćmi. Zapewne skupią się na defensywie i będą liczyli na kontry. No nie ma co dalej pisać głupot: gospodarze pewnie wygrają dzisiejszy mecz.

Przewidywane składy:

Manchester United: Van der Sar - Rafael, Ferdinand, Vidic, Evra - Obertan, Scholes, Carrick, Park - Berbatov, Hernandez.

Wolves: Hahnemann - Foley, Berra, Stearman, Ward - Jarvis, Edwards, Henry, Milijas, Hunt - Doyle

Manchester 1 1,22
Manchester (-1,5) 1,70
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Dzisiaj ide zupełnie inną ścieżką niż wszyscy i omijam mecze MU i Tottenhamu. Upodobałem sobie z kolei taki oto typ :
VS
Blackburn - Wigan
Typ : Blackburn @ 1,77 Tobet✅2:1
Przeciwko Chelsea grali ładnie i zespołowo. Petr Cech miał kilka razy sporo szczęścia i musiał ratowac zespół.
Ponadto wlasny teren gdzie są groźni i na przeciwko słabe wg mnie Wigan.
Statystycznie też patrzac to WIgan na 7 gier przegrał 6 i raz zremisował na Ewood Park czy to w lidze czy pucharach. Blackburn (Probable, 4-1-4-1): Robinson; Salgado, Nelsen, Samba, Givet; Jones; M Diouf, Pedersen, Emerton, E Diouf; Benjani.
Wigan (Probable, 4-2-3-1): Al Habsi; Stam, G Caldwell, Alcaraz, Figueroa; Diame, Gomez; N’Zogbia, Cleverley, Rodallega; Di Santo
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
leon92mielonka 355

leon92mielonka

Użytkownik


Anglia, Premier League
Craven Cottage, 06-11-2010, 16:00

Fulham - Aston Villa
Typ: Fulham
Kurs: 2,15
Wciąż bardzo dobry kurs na Fulham przekonał mnie, że w ten mecz warto zainwestować pieniądze. Sytuacja w lidze jest jasna, Fulham nieco wyżej, jak zawsze solidna, konsekwentna i równa gra tego zespołu pozwala mu na zajęcie miejsca w środkowej części tabeli i aspirowanie do gry w europejskich pucharach w przyszłym roku. Jest dzisiaj kilka konkretnych powodów, dla których warto postawić na Fulham. Po pierwsze Aston Villa to w tej chwili drużyna totalnie bez formy. Od czterech spotkań podopieczni Houlliera nie potrafią wygrać. Co więcej, w trzech ostatnich meczach nie udało się nawet zdobyć bramki. Po drugie wyjazdowa forma AV to katastrofa. Forma 1-0-4 na pewno nie jest powodem do dumy. Bilans bramkowy 4-12 pokazuje jasno, że goście mają spory problem nie tylko z defensywą, ale i ze strzelaniem goli. Wszystko jednak ma gdzieś swoje przyczyny. I tutaj trzeci, bardzo ważny aspekt, dla którego należy stawiać na gospodarzy. Aston Villa dzisiaj praktycznie nie ma zdrowego napastnika! Ze składu wypadli bowiem Agbonlahor, Carew, Heskey i Weimann. Z przodu zagrają zatem nominalni pomocnicy, co musi się odbić na skuteczności. Do tego goście dziś bez jednej z gwiazd - Stiliana Petrova. To naprawdę fatalne wieści dla kibiców przyjezdnych. Fulham też ma swoje problemy. W zasadzie dwa - brak Zamory i Kelly&#39;ego, bo Senderos nie gra od początku sezonu. W obliczu tego jestem skłonny sądzić, że trenerMark Huges spokojnie zastąpi tych graczy, bez strat na wartości drużyny. Fulham w zasadzie nie miało poważnych problemów z wygrywaniem na Craven Cottage z Aston Villą, dlatego uważam, że dziś również zgarnie komplet punktów.
 
B 94

bart7890

Użytkownik
Manchester United - Wolverhampton

Teraz coś z angielskiej Premier League, a dokładnie przyłożenie w Manchester United, który na własnym terenie podejmować będzie ekipę Wolverhampton. Czerwone diabły zajmują obecnie 3. miejsce w lidze ze stratą 5 punktów do lidera Chelsea Londyn, warto podkreślić, że United znacznie lepiej radzą sobie na Old Trafford, na wyjazdach sporo głupich remisów w praktycznie wygranych spotkaniach. Gospodarze są po dobrych występach w lidze mistrzów i myślę, że dzisiaj rozpracują bez problemu swojego rywala, jeśli chodzi o skład to nie zagrają: Rooney, Valencia, Owen, Hargreaves, nie wiadomo jeszcze co z paroma innymi zawodnikami, bo jakaś grypa panuje, ale myślę, że pierwsza jedenastka będzie mocna! Wolverhampton w lidze zajmuje przedostatnie miejsce z dorobkiem 9 punktów w 10 spotkaniach, na wyjazdach jak na razie bez zwycięstwa, 1 remis i 4 porażki, dotychczas na Old Trafford przegrali wszystkie spotkania i nic nie wskazuje na to aby dzisiaj miało się to zmienić, do Manchesteru z ekipy Wolves nie pojechali dzisiaj: Craddock i Zubar z defensywy oraz Guedioura z linii pomocy. Stawiam, że Manchester wygra co najmniej dwiema bramkami, zobaczymy jak będzie, ale w normalnych okolicznościach United powinni wygrać 3-0 lub 4-0.

typ: (-1,5) 1
kurs: 1,82
stawka: 6/10
bukmacher: Pinnacle Sports
 
kylu88 806

kylu88

Użytkownik
Blackburn - Wigan


Blackburn ( 18miejsce; 2-3-5 , 9-12 ):
Ostatnie 2 mecze to wprawdzie porazki, ale przegrac na Anfield 1-2 z Poolem czy na wlasnych smieciach z mistrzem kraju po szybkim, emocjonujacym spotkaniu i bramce przechylajecej szale zwyciestwa dopiero w 85 minucie to naprawde nie byle jaki wyczyn. Nie od dzis pilkarze Allardyce&#39;a slyna z ostrej i bezpardonowej walki. I ta wlasnie walke, ambicje i wole wygranej pokazali w dwoch poprzednich meczach ale czegos zabraklo. Moze przeciwnik byl bardziej utytuowany i presja platala nogi graczom The Rovers. A moze po prostu rywal mial wiecej szczescia. W przypadku meczu z przed tygodnia pilkarze The Blues moga mowic naprawde o sprzyjajacej aurze gdyz Big Sam&#39;s boys atakowali Cecha moze nie czesto, ale jak juz atakowali, to bramka wisiala w powietrzu. Dopiero glowka Ivanowica przesadzila o tym w czyje rece wpadna 3 punkty. Obejrzalem kawalek meczu na zywo, obejrzalem dluzsze skroty z MOTD i uwazam, ze z takim samym zaangazowaniem The Rovers powinni tym razem siegnac po komplet.


Wigan ( 17miejsce; 2-4-4 , 7-18 ):
Lania tydzien temu moze nie bylo, ale Fulham naprawde rewelacyjnie poczynialo sobie z The Latics. Raz po raz zespol gospodarzy zatrudnial do ciezkiej pracy zarowno obrone jak i bramkarza przyjezdnych. Tylko dzieki swojej nieskutecznosci ten mecz nie zakonczyl sie wynikiem conajmniej 2 razy wiekszym na korzysc The Cottagers. Fulham zagralo to, czego Wigan wogole nie rozumie - pilke zespolowa. Jedyne 2 akcje ktore udalo mi sie naliczyc, byly po indywidualnych rajdach pilkarza The Latics. Co innego Fulham. Tam zanim padla bramka, zostalo wymienionych po 10 podan i to naprawde dokladnych, z klepy i na predkosci. W tydzien kosmicznego postepu raczej zrobic nie mozna wiec spodziewam sie w sobote tez rozlalzlej, uspionej i niepewnej obrony Wigan. Woda na mlyn dla graczy The Rovers ktorzy tez graja kombinacyjna pilke i beda raz po raz zadreczac linie obrony dlugimi crossami w pole karne.


H2H (Premier League) :
- na ostatnie 10 spotkan 6 wygranych Blackburn, 2 remisy, 2 wygrane Wigan
- na ostatnie 5 spotkan na Ewood Park 4 wygrane gospodarza i 1 remis
- Wigan nigdy nie wygralo na Ewood Park !
- The Rovers tylko raz w ciagu 8 spotkan nie trafili do siatki rywala
- u siebie trafiali we wszystkich ostatnich 5 spotkaniach ( w 4 wygranych min. 2 bramki )


Blackburn statsy:
- 1 zwyciestwo (1-0 EVER) 2 remisy (1-1 FUL i 0-0 SUND) oraz 2 porazki (1-2 z ARSE i CFC) at home
- 4 spotkania domowe bez zwyciestwa (sezon temu najdluzsza seria tez 4 z 3 remisami i porazka)
- tylko w Wigan statsy:2 na 10 spotkan nie zdobyli gola (home and away)
- 2 razy na 10 utrzymali rowniez czyste konto (home and away)
- ostatnie 4 mecze to 3 porazki i remis (h&amp;a)


Wigan statsy:
- 1 zwyciestwo (0-1 SPURS) 2 remisy (0-0 BIRMN i 2-2 NEWCA) oraz porazka (2-0 FULH) away
- 3 spotkania bez wygranej z rzedu (2 remisy i porazka) , w zeszlym sezonie najdluzsza seria 8 spotkan bez wygranej away
- niemoc strzelecka w polowie spotkan (5/10)
- 3 razy utrzymane czyste konto


Inne ciekawe info:
- statsu Opta pokazuja, ze Wigan oddalo najwiecej strzalow z przed pola karnego w EPL- 60, natomiast Blackburn najmniej- 26
- Benjani zdobyl w ostatnich 5 spotkaniach z Wigan 3 bramki
- zespol Big Sama dalej jest niepokonany do przerwy w lidze i tabela half time-ended pokazuje, ze zajmuja 3 lokate za CFC i Man United



Big Sam i spolka maja dzis okazje wygrac przyslowiowe &quot;6 punktow&quot; gdyz graja z bezposrednim rywalem w tabeli o wyjscie ze strefy spadkowej. Osobiscie po tym co zobaczylem tydzien temu zarowno w meczu The Rovers jak i The Latics nie wyobrazam sobie innego scenariusza jak wygrana gospodarzy. Gracze Blackburn przekonywali swoja gra, decyzjami na boisku i zgraniem. Wkoncu klopoty i to nie male mieli z nimi sami mistrzowie kraju. Trzeba powrocic na sciezke zwyciestw domowych i wlasnie teraz nadarz sie ku temu okazja. Wigan na wyjazdach w zeszlym sezonie przegralo 14 spotkan i w tym roku napewno zbliza sie do tej liczby zaczynajac od dzisiejszego spotkania. The Rovers stac na wysokie zwyciestwo i powinni postarac sie o bramki gdyz kolejne mecze to wyjazd do Newcastle i Spurs away tak wiec mozna powalczyc o wyjscie ze strefy spadkowej gdyz oba zespoly nie zachwycaja rowna forma. Wigan czeka Pool i WBA u siebie oraz Man United na wyjezdzie a wiec ciezki terminarz przed podopiecznymi Roberto Martineza. Jesli z Fulham wydawalo im sie, ze moga powalczyc o punkty przed ciezkimi rywalami i pokazali co pokazali, to zmotywowane i zmobilizowane Blackburn powinno wygrac ten mecz rowniez spokojnie.


Blackburn - Wigan 1 @ 1,75
1st half 1 @ 2,35
Blackburn over 1,5 @ 1,72
goal before 28:00 NO @ 1,70

Blackburn -1,5 - Wigan 1 @ 3,05


Blackpool - Everton


Blackpool ( 9 miejsce; 4-1-5, 15-21 ):
Niecaly tydzien temu w poniedzialek zespol Iana Hollowaya zanotowal pierwsze domowe zwyciestwo w tym sezonie. Trzeba sobie jednak powiedziec prosto w twarz, ze bardzo duza zasluga sedziego ktory juz w 10min podyktowal jedenastke dla gospodarzy a na dodatek wyrzucil z boiska zawodnika WBA. Wg mnie sam karny byl juz dyskusyjny nie mowiac o pokazaniu czerwonej kartki za tego typu faul. Wykorzystana jedenastka i mamy 1-0. Jednak najgorsze bylo dopiero przed graczami WBA i juz 20 min pozniej-tym razem zupelnie zasluzenie-sedzia wyjal 2 czerwona kartke i tak o to gospodarze przez kolejne 60min grali z przewaga 2 zawodnikow! I co? I mecz sie skonczyl wynikiem 2-1 co oznacza, ze przez godzine zegarowa The Seasiders ledwo zremisowali 1-1 z dziewiatka graczy The Baggies. A moglo sie skonczyc wrecz tragedia jak na takie warunki ktore mieli gospodarze, gdyz w 90 min w zamieszaniu podbramkowym Steven Reid przestrzelil wyborna pilke na 7 metrze ktora mogla dac sensacyjny come back na 2-2. W doliczonym czasie gry zespol Hollowaya mial bodajze 2 niesamowite kontrataki i Bog jeden wie, jak mozna bylo nie wykorzystac
takich okazji. Koniec koncow skonczylo sie 2-1 i pierwsza domowa wygrana stala sie faktem.


Everton ( 8 miejsce; 3-4-3, 10-8 ):
Spotkanie ze Stoke jak to sie w zargonie pilkarskim ujmuje &quot;bez historii&quot;. Jedna bramka przesadzila o tym, ze 3 punkty zostaly na Goodison Park. Gospodarze mieli wprawdzie kilka dogodnych sytuacji ale tak naprawde tylko ta bramkowa zaslugiwala na miano tej &quot;stuprocentowej&quot; i na cale szczescie Yakubu wykorzystal ja bezwglednie. Goscie postawili poprzeczke dosyc wysoko, sami nie tylko ograniczali sie do obrony ale tez od czasu do czasu niepokoili bramke Howarda. Jedna z takich akcji zakonczyla sie bramka Tuncaya ale sedzia dopatrzyl sie-sam do teraz zastanawiam sie w ktorym miejscu- faulu gracza Stoke.A bylaby to bramka na 0-1 i The Toffes bylybi w naprawde wielkich opalach.


H2H (Premier League):
- Everton jest niepokonany w ostatnich 5 grach przeciwko Blackpool
- aczkolwiek ostatni mecz miedzy tymy zespolami mial miejsce na Goodison Park w 1971 zakonczony 0-0


Blackpool statsy:
- 1 zwyciestwo (2-1 WBA) 1 remis (2-2 FULH) oraz 2 porazki (1-2 BLACK i 2-3 MAN C) na wlasnym obiekcie
- 4 na 4 mecze domowe konczyly sie overami2,5
- Blackpool u siebie strzelal w 3 meczach 2 bramki i w 1 meczu 1 bramke
- The Seasiders traca u siebie rowniez bramke w kazdym meczu (lacznie 8 straconych goli w 4 meczach)
- Holloway i spolka nie strzelili w lidze gola tylko przeciwko Arsenalowi, CFC i Birmingham
- na 10 dotychczasowych spotkan az 8 konczylo sie overami i 2 underami na styk (2 razy po 2-0)
- ostatni i jedyny remis w lidze w 3 kolejce 2-2 z Fulham u siebie
- Blackpool od 28 spotkan domowych (wszystkie rozgrywki) zawsze strzelalo chociaz 1 gola
(ostatni bez bramki mecz 0-0 z Derby w 2009)


Everton statsy:
- 1 zwyciestwo (2-0 z BIRMING) 2 remisy (1-1 TOTT i 0-0 FULH) oraz 2 porazki (1-0 BLACK i 1-0 ASTON V) na wyjazdach
- w zeszlym sezonie 5 zwyciestw wyjazdowych ( bez passy pod rzad )
- kazdy z 5 meczy wyjazdowych konczyl sie underem2,5 (0-0, 2x 1-0 i 2x 2-0)
- 9 na 10 spotkan w sezonie zakonczonych underem 2,5
- 4 razy Tim Howard zachowal czyste konto
- 4 razy rowniez ofensywa The Toffees nie potrafila znalezc sposobu na keepera przeciwnika


Inne ciekawe info:
- Blackpool kiedy pierwszy zdobywal bramke wygrywal zawsze
- natomiast przegrali 5 z 6 meczy w ktorych to rywal pierwszy zdobywal bramke
- ostatni mecz Premier League w ktorym Everton przegral wiecej niz 1 bramka mial miejsce 34 spotkania temu (2-0 przeciwko Lpoolowi zeszlego listopada)



Udalo sie Blackpool przy duzej pomocy sedziego zgarnac wkoncu komplet w domu. Zaskakuje ten zespol, u siebie naprawde slabe wystepy (beniaminki przewaznie wlasnie u siebie stawiaja niesamowity opor) natomiast wyjazdy w wykonaniu tego zespolu to naprawde solidny futbol (oczywiscie 12 goli straconych to sporo ale 4 z AFC i 6 z CFC wiec cudow nie ma). Podoba mi sie manager tego zespolu, widac ze facet z jajami ktory wie, ze ten zespol nie ma gwiazd ale z calych sil probuje stworzyc monolit i zespol, co tez mu wychodzi. Zeszlotygodniowe zwyciestwo musi podzialac mobilizujaca na The Seasiders. Adam, Harewood i Varney a wiec najskuteczniejsi strzelcy w zespole gospodarzy maja dzis wystapic, zabraknie natomiast: Almond (shoulder), Baptiste, Clarke, Martin &amp; Rachubka (all knee). Goscie przyjada walczyc o dobry wynik bez:Barkley (leg), Fellaini (hamstring), Osman (ankle) a wiec sklad ktory w ostatniej kolejce pokonal Stoke 1-0 jest do dyspozycji Moyes&#39;a. Co do wyniku nie mam tutaj wiekszych watpliwosci. Everton nie nalezy do stabilnych zespolow na wyjezdzie. W zeszlym sezonie wiecej porazek i remisow pod rzad bez ani jednej passy zwyciestw. Mysle, ze teraz latwiej nie bedzie. Gospodarze podbudowani nie przegraja dzis, bardziej
gryza mnie bramki w tym meczu. Blackpool zespol skrajnie overowy u siebie kiedy Everton to zespol skrajnie underowy. Mysle sobie jednak, ze Moyes to bardziej doswiadczony manager niz Holloway, i ustawi swoj zespol tak, ze to goscie beda dyktowac tempo i warunki gry, a wiec po raz kolejny ujrzymy undera. Holloway to facet z jajami jak juz pisalem, ale brak doswiadczenia w najwyzszej klasie rozgrywek moze zadecydowac o obliczu gry pod dyktando gosci.


Blackpool - Everton x @ 3,55
1st half x @ 2,10
under 2,5 @ 1,94
druzyna ktora strzeli pierwsza wygra NIE @ 2,45
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
J 11

justin81

Użytkownik
Arsenal Newcastle 11/7/2010
Arsenal-Newcastle
7 listopada 2010
14:30
Emirates Stadium
Typ:1 i Over 2.5

Ciekawie zapowiadający się mecz na Emirate Stadium. Newcastle przyjeżdża do Arsenalu podbudowane ostatnio wysokim ligowym zwycięstwem na Sunderlandem u siebie (5:1). Natomiast Arsenal wraca do domu z Europejskich wojarzy na tarczy (2:1).
Co do meczu Arsenal jak i trener Wenger szumnie zapowiadają walke o mistrza w tym sezonie, jak zresztą co roku. Ale jak nie ten sezon to który, dlatego na każdy mecz wychodzą po 3pkt i tak powinno być i tym razem. Mimo,że Arsenal nie wyglądał w ostatnich trzech meczach zbyt przekonywująco i odczuje trochę LM, jednak ci piłkarze są przyzwyczajeni fizycznie jak i MENTALNIE grać mecze co 3 dni. Dla nich to nie problem. Ostatnia wysoka wygrana Newcastle w lidze oraz przegrana Aresnalu w LM, sa dla Arsenalu znakami ostrzegawczymi, że nie jest tak kolorowo jakby się mogło wydawać,pomimo wysokiego miejsca w tabeli. Dlatego też wyjdą na ten mecz maksymalnie skoncetrowani, ażeby nie stracić dystansu do Chelsea, która zmierzy sie z Liverpoolem na Anfield Rd. i będzie to szansa dla Arsenalu na zmniejszenia przewagi do Chelsea, jeżeli The Bluse zgubią punkty.

Kazda formacja Arsenalu jest silniejsza od formacji Newcastle. W szczegolnosci trzeba zwrócic uwage na stoperów Newcastle, którzy nie należą do najszybszych. Grający szybką piłke Arsenal, szczególnie na swoim stadionie, nie powinien mieć większych problemów z tworzeniem sytuacji do strzelenia gola.

Ciekawostki:

W ostatnich 15 ligowych spotkaniach tych drużyn Newcastle było zdolne pokonać Arsenal tylko raz i było to w 2001 roku o ile dobrze pamiętam.
W ostatnich 3 meczach pomiędzy tymi drużynami (we wszystkich rozgrywkach) Arsenal wygrał różnicą conajmniej 3 bramek.
Z ostatnich 11 meczy (ogółem, nie tylko pomiędzy tymi drużynami), w 9 z nich Arsenal strzelał bramke w ostatnich 10min meczu.
Newcastle w ostatnich 7 meczach z Arsenalem (we wszystkich rozgrywkach) był zdolny strzelić tylko 1 bramke (1:1 w 2006 roku)

Ostatnie 5 meczów ligowych Arsenalu:
Z Z Z P P (9pkt)
Ostatnie 5 meczów ligowych Newcastle:
Z Z R P P (7pkt)
Ostatnie 5 meczów Arsenalu dom:
Z Z P Z Z (12pkt)
Ostatnie 5 meczów Newcastle wyjazd:
Z P Z R P (7pkt)
Faworty do wygrania tego meczu jest jeden i jest nim Arsenal, jaki kolwiek inny wynik będzie niespodzianką kolejki.
Przypuszczalny wyjsciowy skład:
11 Arsenal:

Fabianski-Sagna, Squillachi, Koscielny, Clichy -Song, Wilshere, Wallcot, Fabregas, Nasri - Chamakh

Ławka:
Szczesny,Nasri, Arshavin, Bendtner, Vela, Djourou, Rosicky, Eastmond
Kontuzjowani: Almunia (łokieć), Van Persie (kostka), Vermaelen (achilles), Ramsey (złamana noga), Gibbs (kolano), Diaby (kostka)

11 Newcastle:

Krul-Simpson, Collocini Williamson Enrique -Barton Tiote Nolan Gutierrez-Carrol Ameobi

Ławka:
Soderberg, Campbell, S Taylor, Perch, Kadar, Routledge, Guthrie, Smith, Ranger, Lovenkrands
Kontuzjowani: Harper, Best, Gosling, Ben Arfa
 
patrol22 1,4K

patrol22

Użytkownik
Wczoraj znów potwierdziła się zasada której chyba większość typujących nie bierze pod uwagę a mianowicie, że 50% spotkań w 1lidze angielskiej kończy się zwycięstwami gospodarzy; 30% to remisy; 20% to wygrane gości ( przeważnie te procenty nabijają Man Utd, Chelsea, czy Arsenal ).
Warto to zawsze wziąć pod uwagę stawiając wyrównany mecz taki jak np. Bolton - Tottenham bo większość stawiała na gości, gdzie Bolton miął 80% szans na to że nie przegra...
A teraz do rzeczy. Dziś prawdopodobnie najciekawszy mecz w tej kolejce:

Liverpool - Chelsea.

W poprzednim sezonie goście na wyjazdach przegrali 5 spotkań. 4 zremisowali i 10 wygrali. Z Liverpoolem wygrali i była to jedna z 3 porażek Liverpoolu w poprzednim sezonie na własnym boisku. Nawiasem mówiąc Liverpool przegrał z Chelsea również w Londynie. Jednak ciekawostką jest to, że 2 sezony temu z kolei gracze z Liverpoolu wygrali 2 spotkania z Chelsea.
W tym sezonie muszę to przyznać ale Londyńczycy pod wodzą włoskiego trenera radzą sobie...świetnie. Wygrywają mecz za meczem, choć przydarzają im się również wpadki takie jak porażka z pucharze z Newcastle czy remis ze słabą w tym sezonie A. Villą.
Liverpool rozczarowywuje w tym sezonie zresztą jak i w poprzednim. Nie zmienia to faktu ze jest to nadal dobra, solidna ekipa która w każdej chwili moze sie przebudzic i znów zaczac seryjnie wygrywac mecze. W tej chwili sa na dobrej drodze. Ostatnio w lidze dwie wygrane pod rząd i wygrana z Napoli w lidze europejskiej. U siebie są zawsze groźni. Anfield to ciężki teren i myślę że dziś gracze z Londynu nie wywiozą stąd 3 punktów.

Stawiam 1X (kurs około 1.60). +60

 
kylu88 806

kylu88

Użytkownik
Arsenal London - Newcastle Utd


Arsenal ( 3 miejsce; 6-2-2, 22-10 ):
Pisalem juz o ostatnim wystepie Arsenalu przy okazji analizy spotkania West Hamu z Birmingham. To nie byl najlepszy dzien jesli chodzi o szczescie dla podopiecznych Wengera. Pilkarze The Gunners stworzyli sobie mase doskonalych okazji do pokonania Green&#39;a ale przeszkodzie stawal albo bramkarz gosci, albo slupek i poprzeczka. Dopiero heroiczna glowka w koncowce spotkania dala gospodarzom zasluzone zwycietstwo aczkolwiek w postaci minimalnego wymiaru kary. Odniose sie jeszcze do spotkania z przed 2 tygodni, kiedy to Fabregas i spolka udali sie na City Manchester of Stadium i sensacyjnie bo wysoko ograli gospodarzy 3-0. Po faulu Boyaty na Chamakhu w 5 min gracze Manciniego zmuszeni byli grac w 10 na 11 pilkarzy The Gunners co jednak nie zniechecilo ich do poczynan ofensywnych. Niestety na ich drodze w paru sytuacjach stal zawsze Fabianski i mecz ostatecznie skonczyl sie bez gola dla gospodarzy a goscie z przewaga
1 zawodnika robili to co lubia robic najbardziej : grali szybka, widowiskowa i kombinacyjna pilke. To naprawde wielki zaszczyt ogladac tych mlodych pilkarzy robiacych z pilki wrecz sztuke. Porazka w LM przeciwko Shakhtarowi mnie akurat nie zdziwila. Wenger dal odpoczac paru graczom z podstawy (nie gral Song, Sagna,Koscielny, Cesc, Arshavin, Denilson, z lawki wszedl Chamakh). Do skladu po przerwach w kontuzjach wracaja juz na stale Bendtner i Walcott. Dalej niestety niedostepni sa Van Persie, Diaby, Ramsey, Vermaelen, Almunia, Gibbs. Patrze tak na szeroki sklad jakim dysponuje Wenger i po prostu wpadam w zachwyt. Wg mnie francuz jest w stanie wystawic wjednym momencie 2 bardzo mocne ktore smialo moglyby walczyc w Premier Leauge o najwyzsze miejsca. Trzeba rowniez uswiadomic sobie, ze 90% z tych graczy
futbol na najwyzszym poziomie ma dopiero przed soba...


Newcastle ( 9 miejsce; 4-2-4, 19-14 ):
Tydzien temu przewidywalem, ze Newcastle powinno wygrac wysoko z Sunderlandem i tak tez sie stalo. Wyglada narazie na to, ze Sroki beda fundowac swoim fanom bardzo wysokie domowe wygrane przeplatane dosyc czestymi wpadkami. Obejrzalem dluzsze skroty spotkania z The Black Cats i musze powiedziec, ze obrona gosci robila wszystko, zeby gospodarze mogli ucieszyc swoich kibicow. Jedyna bramka jaka padla po kombinacyjnej (jesli mozna tak nazwac pilke rozegrana od srodka do skrzydla, wrzucenie w pole karne uderzenie w poprzeczke glowa Carrolla i dobitke) akcji byla dzielem Ameobiego. Dla przypomnienia to Sunderland mial w pierwszych minutach wiecej z tego meczu, a kto wie, czy mecz skonczylby sie takim pogromem, gdyby Wellbeck podal w kontrze 2 na 1 Bentowi, ktory malo nie zagryzl swojego kolegi z druzyny po tym, jak ten przestrzelil o dobre 10 metrow. Pozniej pierwsze skrzypce graly juz tylko Sroki, a wlasciwie dwie z nich - Nolan i Ameobi - wspomagani Bartonem i Carrollem oraz nieporadnoscia obroncow gosci.
Pierwsza bramka padla po ladnej &quot;przewrotce na lezaco&quot; Nolana. Drugi gol to podanie po rykoszecie strzalu Gutierreza do Nolana ktory stoi za plecami obroncow (nie palil) i ma sporo czasu zeby spokojnie wykonczyc. OStatni gol Nolana to kolejne zamieszanie w polu karnym pilke zbija Ameobi a ta trafia wprost na glowe Kevina. Zauwazylem, ze w przypadkach gdy gol padal po rzucie roznym az 3 pilkarzy Sunderlandu ustawialo sie na wlasnej lini bramkowej (2 na slupkach i 1 za plecami bramkarza). Skoro traci sie 3 graczy ktorzy mogliby kryc kogos w strefie 16 metrow, to nic dziwnego, ze jakis gracz Srok bedzie osamotniony w kryciu i bedzie mial z 2-3 sekundy zanim doskoczy obronca. Te 2-3 sekundy w Premier League, to jak wiecznosc dla kogos tak doswiadczonego jak Nolan. Odnosze po prostu wrazenie, ze wynik 5-1 nie do konca jest dzielem tylko pilkarzy Srok (oczywiscie, to oni trafiali do siatki nikt ich przy tym nie wyreczyl) ale w wielu sytuacjach zachowanie graczy Sunderlandu moglo byc o niebo lepsze. Ale wyniki 6-0 czy 5-1 na St James&#39; Park
pokazuja, ze Sroki w ofensywie maja potencjal i moga postraczyc kazdego rywala.


H2H :
- ostatni mecz miedzy tymi zespolami mial miejsce niecale 2 tygodnie temu Newcastle 0-4 Arsenal
- Sroki zwyciezyly tylko 1 na ostatnie 15 spotkan w Premier League zespol Kanonierow
- w ostatnich 3 spotkaniach w EPL 3 razy wygral Arsenal (3-1 away ,2 razy po 3-0 at home)
- Newcastle zdobylo tylko 1 bramke na 7 ostatnich wyjazdow do Londynu we wszystkich rozgrywkach (1-1 w 2006)
- ostatnie 7 spotkan na terenie Gunners to 6 zwyciestw i 1 remis


Arsenal statsy :
- 4 zwyciestwa domowe (6-0 BLACKPOOL, 4-1 BOLT, 2-1 BIRMING, 1-0 WEST H) oraz 1 porazka (2-3 WBA) w EPL
- w 2 na 5 spotkan zachowane czyste konto
- 4 na 5 spotkan zakonczonych overem 2,5 (6-0, 4-1, 2-3 a wiec mocno przekroczone)
- od 1-45 min 8 zdobytych i 4 stracone gole (12) natomiast po przerwie 14 zdobytych i 6 straconych (20)


Newcastle statsy :
- 2 zwyciestwa wyjazdowe (1-0 EVER , 2-1 WEST H) 1 remis (1-1 WOLVES) oraz 2 porazki (3-0 MANU i 2-1 MAN C)
- tylko raz na 5 wyjazdow czyste konto
- oprocz wyjazdowego starcia z Man United w kazdym innym meczu conajmniej 1 bramka strzelona
- 3 na 5 spotkan zakonczonych overem 2,5 (0-3, 2-1, 1-2 a wiec minimalnie przekroczone)
- od 1-45 min 10 zdobytych i 8 straconych (18) a po zmianie stron 9 zdobytych i 6 straconych (15) bramek


Inne ciekawe info :
- Kanonierzy moga zaliczyc 3 mecz z rzedu z czystym kontem (ostatnio taka passa od stycznia do lutego 2009 - 4 mecze pod rzad)
- w ostatnich 9 na 11 spotkan na Emirates gracze Wengera wbijali chociaz jedna bramke w ostatnich 10 minutach meczu
- ostatni raz 3 mecze z rzedu w EPL Sroki wygraly w kwietniu 2008
- Samir Nasri strzelil 3 gole w swoich 3 ostatnich wystepach na Emirates


Kurs na gospodarzy nie do wziecia. Jesli ma byc niespodzianka-chociaz wszystkie znaki na ziemi i niebie lacznie ze statystykami wskazuja, ze takiej byc po prostu nie moze-ale jesli juz, to Sroki urwa pkt. Ale grac w tym meczu na remis to naprawde szalona sprawa patrzac na potencjal jaki moze wystawic Wenger. Natomiast gospodarze juz dawno &quot;nie walneli&quot; rywala na swoim obiekcie tak naprawde mocno, od serca
W zeszlym sezonie Kanonierzy wygrali na wlasnym obiekcie 15 meczy (z czego az 13 roznica conajmniej 2 goli !) Jak narazie tylko Blackpool i Bolton przegrywali tutaj roznica 3 i wiecej goli. Arsenal po spodziewanym slabszym wystepie z Shakhtarem powinien dzis zagrac typowo dla swojej publicznosci. Podstawy ku temu sa dlatego ze dzis gra POOL-CFC i jest szansa na dogonienie rywala to raz, a jak juz pokazala EPL
w poprzednich sezonach, bilans bramkowy tez moze miec duze znaczenie w ostatecznym rozrachunku. Ostatnie 2 mecze to skromne zwyciestwa, pora na prawdziwa kanonade. Nie robi na mnie wrazenia 5-1 Srok z przed tygodnia. Na ten przyklad dam Blackpool, ktory tez jest beniaminkiem. W 1 kolejce sensacyjny pogrom 4-0 Wigan na wyjezdzie podczas gdy Arsenal szczesliwie zremisowal. W drugiej kolejce rozochocony i pewniejszy siebie beniaminek zajechal na Emirates i przyjal na klate 6-0. Dzis rowniez moze byc podobnie. Jestem pewien, ze manager Chris Hughton bedzie przestrzegal swoich graczy przed zbytnia pewnoscia siebie po wygranej z Sunderlandem. Ale problem Newcastle polega na tym, ze oni nie umieja sie bronic tak
jak chociazby wbrew pozorom West Ham(ciezki terminarz), ktory tydzien temu gral uparcie na 0 z tylu i szczescie z przodu. Newcastle bedzie chcialo bardziej strzelic gola, niz nie stracic, wiec w srodku pola i na 30-40 metrze bedzie pewnie wiecej miejsca dla graczy Wengera. Wg mnie, to jak tykajaca bomba, ktora
wybuchnie jak Cesc zagra pilke miedzy linie obrony na wychodzacego skrzydlowego. Pozostaje pytanie, czy Sroki ktore na wyjazdach nie strzelily tylko United (1 kolejka wiec zupelnie inny stopien mobilizacji,zaanagazowania,wejscia w tryb sezonowy) beda w stanie pokusic sie o gola.
Z jednej strony bilans gier miedzy rywalami pokazuje, ze Sroki nie powinny strzelic. Z drugiej strony mamy Newcastle strzelajace gola Citizens czy Evertonowi. Oprocz tego patrzac na wczorajsze mecze az 6 BTSow mozna odniesc wrazenie, ze dzis mozemy byc swiadkami paru 0 na czyims koncie.
Jestem natomaist pewien, ze Kanonierzy rusza na rywala juz od 1 minuty, i w pierwszej odslonie zobaczymy bramki. Stawiam rowniez, na rozpedzonego i glodnego gry Walcotta, jesli Wenger oczywiscie da mu szanse gry. Szczescie ostatnio sprzyja gosciom natomiast gospodarzom wrecz przeciwnie. Dzisiaj licze na kumulacje tego szczescia z pozostalych spotkan i eksplozje w wykonaniu chlopcow Arsena.


Arsenal -1,0 - Newcastle 1 @ 1,76
1st half over 1,5 @ 2,07
goal before 28:00 YES @ 1,70
Arsenal over 2,5 @ 1,90
Teo Walcott to score @ 2,75
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom