Tottenham i over 10.5 RR - 2/unibet
Watford lub remis - 1.73/unibet
City - 1.48/unibet
Kursiwa już chyba troszeczkę pospadały, ale grałem mniej więcej po takich kursach. Nie mam czasu i zbytniej ochoty pisać odrębnych analiz do każdego z betów, więc tylko parę słów do każdego z betów. Zaczniemy na Wembley, gdzie przyjedzie CP. Wynik tutaj może oscylować od 1-0 do 5-0. Wszystko zależy od tego kiedy padnie 1 bramka w tym spotkaniu. Do tego czasu grę powinny prowadzić "Koguty", które dość często nabijają rzuty różne. Mowa tutaj o meczach, gdzie muszą grać piłką i prowadzą atak pozycyjny. Przykładami są spotkania z Liverpoolem, Bournemouth, Huddersfiled gdzie łącznie wywalczyli 26 RR. Crystal Palace jak już straci pierwszego gola to również powinno rzucić się do ataku i dołożyć nam 2/3 RR.
Unibet oferuje zakład specjalny, który pozwala połączyć to z wygraną "Kogutów" po kursie 2 i moim zdaniem jest to super bet. Nawet jeżeli CP będzie się świetnie bronić to geniusz któregoś z liderów gospodarzy powinien dać im 3 pkt.
Everton jest w strasznym kryzysie. Projekt holenderskich braci, który mówił nawet o
LM podupadł i niedługo to trzeba będzie się oglądać żeby nie wypaść z
Premier League. Tragiczna gra w
LE i odpadnięcie w fazie grupowej to kolejny pstryczek dla angielskich drużyn, które często nie potrafią sobie radzić z grą na wielu frontach. Zarazem jest to jednak plus, gdyż odciąży to drużynę i pozwoli skupić się tylko na lidze. Tam jednak potrzeba troszeczkę czasu i przerwa reprezentacyjna może pomóc. Póki co jednak warto grać przeciwko Tofikom, gdyż są po prostu słabi. Watford pod wodzą Silvy to bardzo ciekawa drużyna, która spokojnie może wywalczyć miejsce w górnej połówce tabeli. Poza spotkaniem ze City, gdzie ekipa Guardioli pokazała im miejsce w szeregu to grają naprawdę równo i zdobywają sporo pkt. Co prawda przegrali oni swoje dwa ostatnie spotkania jednak w obu z nich nie wyglądali źle. Warto również wspomnieć, że grają bardzo dobrze na wyjazdach zdobywając średnio 2 pkt na mecz co jest 5 wynikiem w całej lidze. Dla mnie spore Value w kursie na x2.
Czołg Gaurdioli przejeżdża się po wszystkich i to samo zrobi dzisiaj na Etihad przejeżdżając się po Arsenalu. Czytałem opinię, że ten mecz rządzi się swoimi prawami itd. To prawda, ale jest też w futbolu prawo, że wygrywa lepszy. Arsenal nie ma żadnych argumentów żeby dzisiaj powalczyć. Braki w kadrze, słaba atmosfera, trener, który odstaje od swojego rywala o 2 klasy oraz zawodnicy, którzy może grają dobrze, ale odstają od swoich rywali. City gra szybko, dobrze i skutecznie. Nie jestem zwolennikiem Pepa, a za czasów Barcelony to naprawdę go nienawidziłem, ale jak widzę sposób w jakim gra City to buzia mi się otwiera. Jeżeli z jeżdżca bez głowy jakim był Sterling potrafił on zrobić dojrzałego mężczyznę, który potrafi strzelać gole, a z Delpha najlepszego angielskiego LO to naprawdę trzeba to podziwiać. To może być świetne widowisko, ale jak dla mnie City dziś robi Arsenal bez mydła.