Po meczu w Częstochowie
Po raz pierwszy nie zabierałem głosu przed meczem CKM-u, gdyż po prostu nóż otwierał mi się w kieszeni. Słabiutki Bjerre do tego Szombierski za Jabłońskiego to jak strzał w kolano. Jak można być tak naiwnym i to jeszcze mój idol Sławek Drabik dokonuje takiego wyboru jakaś masakra. Drużyna, która musi zdobywać punkty u siebie traci je przz własną głupote. Jabłuszko spokojnie by 4-5pkt klepnął i mamy mecz wygrany. Bjerre nie wygrywa nawet jednego biegu, Zengota, który kozaczy we wszelkiego rodzaju IMP i Turniejach indywidualnych robi z siebie sierote (czyt,. zbija średnią punktową) i mamy cały obraz Włókniarza, Griszka i Nermark nie dadzą rady sami wygrać meczu bo to fizycznie niemożliwe. żal dupe ściska,że personalne złe decyzje spychają drużyne na dno tabeli. Tyle ode mnie.
PGE Marma Rzeszów:
1. Rafał Okoniewski – 11 (3,3,3,2,0)
2. Maciej Kuciapa – 6+3 (0,2*,2*,1*,1)
3. Jason Crump – 10 (0,2,3,2,3)
4. Joonas Kylmaekorpi – 4+1 (2,d,2*,0,)
5. Grzegorz Walasek – 11 (2,3,1,3,2)
6. Łukasz Sówka – 4+1 (2,1,1*)
7. Marco Gaschka – 1+1 (1*,0,0,)
Dospel CKM Włókniarz Częstochowa:
9. Kenneth Bjerre – 8+1 (2,2,1,1*,2)
10. Grzegorz Zengota – 1+1 (1*,0,0,0,-)
11. Grigorij Łaguta – 13 (3,1,3,3,3)
12. Rafał Szombierski – 1 (1,d,-,-)
13. Daniel Nermark – 13+1 (3,3,1,2*,3,1)
14. Rafał Malczewski – 1 (d,1,0)
15. Artur Czaja – 6 (3,1,0,2,0)