Ja odpuszczam typowanie dzisiejszych meczów. Mecz Crystal Palace - Tottenham i kurs zaledwie 1,75 na Koguty. Nie ma tu żadnego value. Kurs zaniżony, biorąc pod uwagę, że w poprzednim sezonie za Tottenham na wyjazdach płacono z reguły 1,90-2,00 i to wtedy, gdy w składzie był Bale. Teraz Koguty bez Bale'a. W poprzednim sezonie, gdy go nie było zespół nie radził sobie najlepiej. Wprawdzie przyszło kilku wartościowych graczy, ale nie wiadomo jak wkomponują się oni w zespół. Łatwiej by było, gdyby jednak Bale zagrał. A tak nie wiadomo, kto ma tą grę pociągnąć, do kogo podać jak nie idzie. Pierwszy mecz, więc może być niespodzianka, tym bardziej, że Crystal Palace gra u siebie - jako jedyny w tej kolejce beniaminek. Odpuszczam ten mecz, bo jest to duża niewiadoma.
Drugi dzisiejszy pojedynek Chelsea - Hull City. Niby wszystko wydaje się jasne i oczywiste, ja też jestem przekonany, że Chelsea raczej tu wtopy nie zaliczy, ale kurs 1,20 nie powala na kolana. Widzę, że dużo osób typuje handicapy na Chelsea czy overy. Sam się zastanawiałem nad postawieniem jednego z tych zakładów i ostatecznie odpuszczam. Wszystko będzie zależało od tego czy Chelsea będzie się chciało grać czy nie. Przypominam, że już w środę czeka mecz z podbudowaną po zwycięstwie z Arsenalem Aston Villą. handicap może wejść a może też nie. Przypomina mi się sytuacja z poprzedniego sezonu, gdy na inaugurację do Manchesteru na mecz z City przyjechał Southampton. Kursy na City były nawet niższe niż teraz na Chelsea. Ludzie stawiali handicapy na City spodziewając się pogromu, a skończyło się 3:2 i wtopieniem kasy. City cały mecz atakowało, a Southampton skontrowało i strzeliło dwie bramki, mało tego - nawet przez pewien okres meczu prowadzili. Co do overu - jest duża szansa, że padnie, ale kurs nie zadowala, tym bardziej, że jak już wspomniałem Mourinho może oszczędzać graczy na najbliższe spotkania i np. po strzeleniu dwóch bramek będą już grać spokojniej bez forsowania tempa. Chelsea za Mourinho to była drużyna, która grała nudny futbol, często wygrywali tylko 1:0, 2:0. Sprawdziłem również jak wyglądały początki sezonu w wykonaniu drużyn, które prowadził Mourinho i raczej były to undery, często remisy lub jednobramkowe wygrane.
Także ja dziś nie gram, bo nie widzę jakiegoś wartościowego i pewnego zakładu.