bo86bo Budzimy, budzimy…
Na pierwszy rzut oka:
Manchester United - Leeds United
powyżej 2.5 gola @ 1.61
powyżej 3.5 gola @ 2.48
Fortuna
Od razu przypomniała mi się pierwsza kolejka w wykonaniu Leeds w poprzednim sezonie. Wtedy grali z Liverpoolem i przegrali 4:3 i już na start sezonu można było powiedzieć, że było to jedno z najlepszych spotkań w poprzednim sezonie w PL. Bielsa nie boi się atakować oraz nie boi się grać z czołówka ligi. Pokazał to poprzedni sezon, gdzie urwali punkty klubom z czołówki czyli City, United czy Liverpool. Do klubu dołączyli Firpo lewy obrońca, którego przede wszytskim można kojarzyć z gry u Setiena w Betisie oraz Jack Harrison. Nie zapominajmy, że Bielsa ma w swoim składzie Bamforda, najlepszego strzelca z poprzedniego sezonu Leeds oraz Kalvina Phillipsa, który był główna postacią na ME w reprezentacji Anglii. Gdy spojrzymy na gry kontrolne Leeds, to tracili oni przynajmniej dwa gole na mecz!. Żadnych z tych sparingów nie widziałem i cieżko cokolwiek napisać, czemu tak się działo, ale daje to do myślenia.
United dokonali ciekawych transferów tego lata. Dołączyli min. Sancho i Varane. Z wypożyczenia wrócił prawy obrońca Dalot, który już dał o sobie znać strzelając gola.Varane czeka jeszcze na oficjalną decyzje i raczej jeszcze go nie zobaczymy w pierwszym spotkaniu. Na pewno na ten mecz wypadają Rashford (operacja barku) oraz Cavani, który jest zawieszony (tak przynajmniej pokazuje flashscore), jak się mylę proszę mnie poprawić. Czerwone Diabły mają kim straszyć w ataku bo są bowiem: Pogba, Martial, Fernandes, James czy Greenwood. A od pierwszych minut przeciwko Leeds ma zagrać Sancho.
Bielsa ma tutaj rachunki do wyrównania po ostatniej porażce 6:2. Bezpośrednie starcia pokazują, że gole lubią padać (tak wiem beznadziejny argument), ale jednak coś w tym jest.
Myślę, że będziemy świadkami dobrego widowiska z dużą ilością goli i obym się nie mylił.
21:00 Brentford - Arsenal
Arsenal i obie strzelą gola @ 3.50
Fortuna
Arsenal w pierwszej kolejce zmierzy się z beniaminkiem
Premier League i na pewno to nie będzie spacerek. Gospodarze awansowali dopiero po fazie Play-off, ale nie ważne jak, ważne, że dopięli swego. Brentford latem dokonało kilka ciekawych transferów nie pozbywając się nikogo ważnego. Nie będę pisał o ich grze, bo nie oglądałem ich żadnego spotkania...
Arsenal poprzedni sezon nie może zaliczyć do udanych. Arteta zapewne ma teraz większe cele niż środek tabeli, który nie pasuje do takiej ekipy. Goście latem kupili min. środkowego obrońcę Ben White, lewego obrońcę Tavaresa z Benfiki oraz środkowego pomocnika Lokonga. Średnia wieku całej trójki to 22 lata!
Myślę, że Kanonierzy będą mieli problemy z pokonaniem swojego rywala. Pierwsze kolejki to jednak wielka niewiadoma. Brentford może tutaj grać na żywiole i niema zamiaru nikogo się przestraszyć jak na beniaminka przystało, dlatego też liczę, że uda im się strzelić choć jednego gola. Goście mają duże aspiracje na ten sezon i już na start sezonu nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów. Spróbujmy zatem zagrać, że goście wygrają i obie drużyny strzelą gola.