Manchester City – Juventus Turyn
Większość idzie tutaj w ciemno w czysty win City. Ja postanowiłem ugryźć to spotkanie z nieco innej strony. Na początek trzeba przyjrzeć się składom obydwu drużyn. W City najprawdopodobniej zabraknie najważniejszego gracza z przodu, jakim z pewnością jest Aguero. Kontuzje wykluczają z gry również takich piłkarzy jak Gael Clichy, Pablo Zabaleta i Fernando. W Juventusie również nie jest kolorowo, ponieważ nie zobaczymy Claudio Marchisio i Samiego Khediry. Jeśli chodzi o grę obydwu ekip na początku sezonu to sytuacja tu wygląda już zupełnie inaczej. Gospodarze do tego spotkania będą podchodzić na pewno w dużo lepszych humorach. Jak na razie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Gracze Starej Damy zanotowali falstart w
Serie A, przegrywając dwa mecze, a następnie remisując 1-1 z Chievo Verona. Gra Juventusu w tych spotkaniach pozostawiała wiele do życzenia. Momentami z przodu wyglądało to trochę tak jakby nie mieli pomysłu na grę. Z tyłu też nie najlepiej, o czym świadczyć może liczba straconych bramek w początkowej fazie rozgrywek. Mimo wszystko ja bym nie skreślał szans ubiegłorocznego finalisty
LM w dzisiejszym spotkaniu. Juventus słynie z dobrej defensywy. Poza tym pamiętajmy, że City na angielskim podwórku, a City w Europie to jak do tej pory dwie inne drużyny. Czy teraz już w pierwszym meczu udowodnią, że w tym roku uda im się z powodzeniem walczyć o najwyższe cele w
LM? Po takim kursie według mnie nie warto się w to pakować. W Juve cały czas do dyspozycji trenera są tacy piłkarze jak Bonucci, Chiellini, Lichtsteiner czy Evra, a w bramce niezniszczalny Buffon, który z pewnością ciągle jest w stanie zatrzymać strzały takich piłkarzy jak Wilfried Bony, Rahim Sterling, czy też Kevin de Bruyne. Ostatni mecz City pokazał, że da się ugrać z nimi korzystny rezultat. Gdyby nie gol w ostatnich minutach wynik brzmiałby 0-0, i w moim odczuciu wcale nie byłby to niezasłużony rezultat dla drużyny Orłów. Oczywiście Jesus Navas powinien wcześniej zamienić stuprocentową sytuację na gola, ale oprócz tego The Citizens nie stwarzali sobie zbyt wielu dogodnych okazji, szczególnie w pierwszej połowie. Dlatego też uważam, że mecz z Juventusem, mimo atutu własnego terenu, może mieć podobny przebieg. Podopieczni Massimiliano Allegriego z pewnością nie wyjdą na to spotkanie z myślą o szaleńczych atakach, a raczej o rozsądnej defensywnej grze od początku. Jako, że jest to pierwszy mecz to myślę, że obydwie ekipy będą w pierwszych minutach grały nieco asekuracyjnie „badając” rywala. Dlatego moim zdaniem typ na bezbramkowy wynik do przerwy jest rozsądnym rozwiązaniem. Na koniec garść statystyk, które również przemawiają za tym typem. Obywatele w tym sezonie na 5 spotkań 3 razy schodzili po 45 minutach do szatni nie strzelając ani nie tracąc gola. Bianconeri w 4 meczach tego sezonu (wliczając superpuchar z Lazio) również trzykrotnie osiągali wynik 0-0 do przerwy. Jedynie w ostatnim meczu passa ta została przerwana po tym jak nieco przypadkowo piłka znalazła się pod nogami zawodnika Chievo, a ten nie zastanawiając się w fenomenalny sposób huknął ją w kierunku bramki Gigiego Buffona.
Przewidywane składy:
City (4-2-3-1): Hart – Kolarov, Mangala, Kompany, Sagna – Toure, Fernandinho, Sterling, Silva, de Bruyne – Bony
Juventus (3-5-2): Buffon – Chiellini, Bonucci, Caceres – Evra, Pogba, Hernanes, Lemina, Lichtsteiner – Morata, Mandzukić.
Mój typ:
Under 0.5 HT @ 2.95 marathonbet