Feyenoord Rotterdam - NEC Nijmegen 1 1,65
Czas zacząć zmagania w holenderskiej Eredivisie. W swoim pierwszym spotkaniu Feyenoord Rotterdam podejmować będzie na ponad 50-tysięcznym De Kuip Cesarskich. Feyenoord w ciągu ostatnich 10 lat nie zdobył ani razu tytułu mistrzowskiego, zdobywając w tym czasie jedno vice mistrzostwo w sezonie 2000/01 i aż pięciokrotnie 3 miejsce. Jednak od sezonu 2005/06 już nawet ta sztuka okazywała się niemożliwością dla zespołu. Feyenoord zaliczał kolejno 7, 6 i ponownie 7 miejsce. Działacze w końcu nie wytrzymali, uderzyli w stół i w efekcie mamy duże zmiany w zespole. Za budowę nowego zespołu zabrał się Mario Been, który w poprzednim sezonie trenował właśnie drużynę NEC, wraz z dyrektorem sportowym Leo Beenhakkerem ma on za zadanie odbudować potęgę na miarę ligi holenderskiej. Za trenerem z NEC powędrował obrońca Dani Fernández Artola, z Rody Kerkrade ściągnięto Sekou Cissé i młodziutkiego Aleksandara Ignjatovica z Boraca Cacak. Z zespołu odeszło aż 14 zawodników, ale warto dodać, że część z nich została tylko wypożyczona do innych klubów, jak chociażby Michał Janota, który w tym sezonie będzie reprezentował barwy lokalnego rywala - Excelsior Rotterdam. W gronie zawodników którzy odeszli znaleźli się m. in. Theo Lucius czy Nicky Hofs. Roszady kadrowe przeniosły się na postawę zespołu w sparingach, które wypadały bardzo dobrze - wygrane 2:1 z Sportingiem Lizbona i 3:0 z Sampdorią Genua dobrze wróżą na przyszłość. W tym spotkaniu w barwach gospodarzy zabraknie Kevina Hoflanda, który jest zawiesznony i kontuzjowanego Erwina Muldera, natomiast wątpliwy jest występ Giovanniego van Bronckhorsta. O ile kibice Feyenoordu mogą być pełni nadziei przed sezonem, o tyle kibice Cesarskich nie mają powodów do jakiegokolwiek optymizmu. Z Zespołu odszedł trener, który przez ostatnie 3 lata udanie prowadził zespół, odeszli kluczowi zawodnicy - Dennis Rommedahl do Ajaxu, Milano Koenders do AZ, Rachid Bouaouzan do Wigan, Collins John, wspomniany już Dani Fernández, oraz Tim Janssen. Jedynym wzmocnieniem jest Belg Björn Vleminckx zakupiony z KV Mechelen. Nowy szkoleniowiec zespołu Dwight Lodeweges ma więc bardzo trudne zadanie. Na razie klocki mu się nie układają i zespół w sparingach grał słabo - remis z PAOKiem Thessaloniki czy RW Oberhausen wyglądają słabo jak zresztą gra zespołu w tych spotkaniach. W chwili obecnej w kadrze zespołu znajduje się 27 zawodników, ale jest to bardzo młoda kadra, gdyż aż 18 zawodników nie przekroczyło 23 roku życia! Tak więc jest to zespół z małym doświadczeniem, po przegranym okienku transferowym, który będzie musiał sobie poradzić z zespołem, który nie dość, że się wzmocnił to jeszcze ma szkoleniowca, który zna rywala jak własną kieszeń, każdego zawodnika, jego zagrania, umiejętności, potencjał. Nie wróżę nic dobrego przyjezdnym w tym meczu i oczekuję pewnego zwycięstwa gospodarzy i udanego startu ligi.