Dyskusja trwa więc ja coś tam do tego ogródka dorzucę.
R.Lewandowski strzeli gola.
Kurs-2.5
Drużyna Jurgena Kloppa jest niepokonana od pięciu ostatnich spotkań ligowych, choć remis z West Hamem i Leciester jest lekką kompromitacją moim zdaniem. Dlaczego? Przypominam, że The Reds mieli sporą przewagę punktową nad Manchesterem City w tabeli. Te dwa spotkania ze słabymi przeciwnikami to była doskonała okazja, aby odskoczyć rywalom jeszcze bardziej. Oni tymczasem zawiedli swych kibiców i doprowadzili do sytuacji, że znów zajmują 2. pozycję w tabeli. Warto dodać, że Obywatele rozegrali jeden mecz więcej. Wróćmy jednak do Ligi Mistrzów, gdzie piłkarze Liverpoolu awansowali z drugiego miejsca w grupie. Przypomnę tylko, że we wcześniejszej fazie tychże rozgrywek na sześć rozegranych spotkań zaliczyli trzy zwycięstwa i trzy porażki. Największym zaskoczeniem był wówczas przegrany mecz z Crvena zvezda, z którymi polegli 0:2. Na pewno sporą stratą dla Kloppa może być brak Van Dijka, który pauzuje za kartki. Do tego kontuzje Gomeza, Matipa oraz Lovrena, którego występ stoi pod znakiem zapytania. Okazuje się zatem, że niemiecki menadżer nie ma zbyt wielkiego pola do manewru jeśli chodzi o środkowych obrońców.
Bayern w Lidze Mistrzów natomiast awansowali z 1. miejsca, mając na finiszu rozgrywek dwa punkty przewagi nad drugim Ajaxem. Bawarczycy nie przegrali wówczas żadnego meczu, remisując dwa i wygrywając cztery pojedynki. Nie mogę nie wspomnieć o najważniejszym zawodniku Bayernu, czyli Robercie Lewandowskim. Polak przez wielu jest krytykowany, a prawda jest taka, że w obecnym sezonie zaliczył już 25 goli i 11 asyst. Mowa rzecz jasna o wszystkich rozgrywkach, choć w samej fazie grupowej
LM zaliczył 8 trafień do bramek rywali, czyli o dwa gole więcej od Messiego! Istnieje ryzyko, że Niko Kovac będzie musiał poradzić sobie bez Kingsleya Comana. Francuz nabawił się ostatnio kontuzji i jego występ stoi pod znakiem zapytania. Z urazami wciąż borykają się także Robben i Tolisso, natomiast Thomas Muller nie zagra w meczu z Liverpoolem z powodu zawieszenia za czerwoną kartkę.
Tak jak wspominałam, Robert jest w tym sezonie w świetnej formie, a szczególnie dobrze radził sobie w Lidze Mistrzów. Biorąc pod uwagę spore problemy Liverpoolu na środku obrony i brak głównego dowodzącego – Virgila van Dijka, Lewy powinien mieć sporo okazji na strzelenie gola. Za kolejne trafienie Polaka
bukmacher Fortuna oferuje kurs
2,50
I już tylko dla podniesienia sobie emocji w tym meczu za drobne 5e zagram dokładny wynik 0-2. Kursik-21.