Wszyscy grubo stawiali na PSG, bo Real bez formy, gra tragicznie, a PSG zjada każdego rywala w swojej lidze i wali bramy za bramą. Ten walec z Mbappe, Neymarem i Cavanim przyjeżdża na Bernabeu, gdzie punkty urywały takie potęgi jak Betis, Levante czy Villarreal i wyjeżdża z wynikiem 1-3, a Wy dalej chcecie pchać się grubo w ten zespół, który WEDŁUG Was powinien rozjechać Real. I co to za wymówka, że sędzia, że tamto, że sramto? że Neymar teraz będzie podawał, a Emery nie zrobi głupiej zmiany? A skąd to wiecie? Gdyby PSG było takie zajebiste to by pocisnęli ten Real, ale nadal pokazują, że nawet nie mogą ogarnąć go będącego w beznadziejnej formie. I fakt, że PSG według was było lepsze w tym meczu powinno chyba wam dać do zrozumienia, że ten zespół nie awansuje dalej. A co jesli Real zagra ciut lepiej? Wtedy napiszecie, że PSG mogło wygrać, ale Real zagrał trochę za dobrze? Wszystkie typy z argumentacją typu: byli lepsi, muszą, są w formie, Neymar będzie lepiej grał są śmieszne. Dostali oklep po słabym meczu Realu, ciekaw jestem jaki byłby wynik gdyby Królewscy byli w formie.