versa
Typer
W pierwszym meczu na Parc de Princes w Paryżu mogliśmy zobaczyć bardzo jednostronny mecz, dominację na każdy polu gry, statystyki meczowe takie jak posiadanie piłki (75% PSG) czy naprzyklad strzały łączne 29-7 na korzyść PSG tylko dobitnie pokazują jaka była przepaść między tymi drużynami. Typowałem w tamtym meczu, że Aston Villa wygra pierwszą połowę, a przegra cały mecz, mało brakło, dziś żałuję że nie dałem łamaka na zasadzie, że Aston pierwsza strzeli gola, szkoda.W tym meczu kurs na PSG był nieopłacalny gry, dziś skusze się na zagranie ich zwycięstwa, gdzie kurs wynosi ponad 2.00, a jest to spowodowane tylko tym, że grają jako goście i mają dwubramkową zaliczkę i mogą wyjść gorszym składem...No tylko po co właściwie mieliby wychodzić gorszym składem?w lidze są już ustawieni, więc tam mogą sobie odpoczywać, a puchar ligowy dopiero za ponad miesiąc. Według mnie zobaczymy niemal identyczną kopię z pierwszego meczu.
Arsenal zmielony w pierwszym meczu, spodziewałem się, że Arsenal wygra, ale nie sądziłem że wynikiem 3:0, wow, to tylko pokazuję w takiej przysłowiowej du.. jest w tym sezonie Ancelotti i jego Real Madryt, coraz bliżej jest do spelnienia mojego scenariusza gdzie Real nie zdobywa żadnego trofeum, a Ancelotti musi pożegnać się z rola trenera tej drużyny. Wszystkie gole padły dopiero w drugiej połowie gry, aż dwa z pięknych rzutów wolnych Declana Rice'a, a więc stałych fragmentów gry. Na ten mecz mam wizję, że Real będzie bił głową mur ale uda im się zdobyć jedną bramkę na co Arsenal zdoła odpowiedzieć również trafieniem, Realowi posypie się gra z frustracji i albo zobaczymy 1:1 albo Arsenal dobije leżącego i poprawi swój dorobek strzelecki i wygra 2:1.
Arsenal zmielony w pierwszym meczu, spodziewałem się, że Arsenal wygra, ale nie sądziłem że wynikiem 3:0, wow, to tylko pokazuję w takiej przysłowiowej du.. jest w tym sezonie Ancelotti i jego Real Madryt, coraz bliżej jest do spelnienia mojego scenariusza gdzie Real nie zdobywa żadnego trofeum, a Ancelotti musi pożegnać się z rola trenera tej drużyny. Wszystkie gole padły dopiero w drugiej połowie gry, aż dwa z pięknych rzutów wolnych Declana Rice'a, a więc stałych fragmentów gry. Na ten mecz mam wizję, że Real będzie bił głową mur ale uda im się zdobyć jedną bramkę na co Arsenal zdoła odpowiedzieć również trafieniem, Realowi posypie się gra z frustracji i albo zobaczymy 1:1 albo Arsenal dobije leżącego i poprawi swój dorobek strzelecki i wygra 2:1.
Ostatnia edycja: