dzipkis
Użytkownik
Spotkanie : FC Barcelona - Paris Saint Germain
Ja również nie uważam, że PSG będzie się chciało od samego początku rzucić na rywala. W przypadku meczów przeciwko Barcelonie (zwłaszcza na Camp Nou) trzeba liczyć się z tym, że większość czasu (min. 60%) będzie się oglądało piłkę jak wędruje od jednej bordowo-granatowej nogi do drugiej. I nie ma co uprawiać tutaj demagogii, że PSG mając w składzie taki potencjał jeśli chodzi o kontrataki nagle zmieni swoje nastawienie. Wiadomo, że Barca ma najtrudniej z drużynami, które mają w swoim składzie szybkich skrzydłowych i napastników. Do tego jeśli drużyna jest dobrze zdyscyplinowana taktycznie, tak jak np. wyglądał Milan na San Siro, potrafi naprawdę napsuć krwi Katalończykom. Oczywiście Carlo Ancelotti to stary lis i na pewno wie jak przygotować swój zespół do dzisiejszej potyczki jednak myślę, że ustawi swój zespół bardziej z tyłu i będzie czekał aż nadarzy się okazja do tego, by szybki Lavezzi czy Lucas Moura postraszyli obronę z Camp Nou. Co do absencji w drużynie gości to z powodu nadmiaru zółtych kartek zabraknie jednego z najważniejszych ogniw w układance Włocha. Zawodnika, który odgrywa bardzo ważną rolę w środku pola - Blaisa Matuidiego. Według mnie to ogromna strata dla Paryżan ponieważ Francuz jest jednym z najlepszych na swojej pozycji, naprawdę świetny w destrukcji. Prawdopodobnie zastąpi go Thiago Motta, który jak wiadomo nie jest zawodnikiem tej samej klasy co w/w. Co do podopiecznych Tito Vilanovy to jest tam prawdziwy szpital. Puyol, który przeszedł artroskopię kolana prawdopodobnie w tym sezonie już nie zagra. Do tego dochodzi kontuzjowany Javier Masherano, który będzie leczył uraz przez najbliższe pięć tygodni. No i ta najważniejsza informacja dotycząca Leo Messiego. Argentyńczyk został powołany na dzisiejsze spotkanie jednak nie wiadomo czy w nim wystąpi nie tylko w pierwszej jedenastce, ale i w ogóle. Zarówno wczoraj jak i dziś crack rodem z Rosario ćwiczył z resztą zespołu jednak oficjalnie nie otrzymał jeszcze zielonego światła od lekarzy (dziś po treningu mają zostać wykonane ostateczne badania). W podobnej sytuacji jest Adriano i Pedro, którzy od dwóch dni normalnie trenują z kolegami jednak nie mają pozwolenia na grę. Dlatego bardzo dużo zależy od tego jakie personalia znajdą się dziś na papierze Barcy. Osobiście, mając w zanadrzu remis 2:2 uzyskany na Parc de Princes posadziłbym Leo na ławce, ponieważ w przypadku urazów związanych z mięśniami zawsze istnieje ryzyko pogłębienia się kontuzji (naciągniecie, naderwanie, zerwanie). Poza tym w ubiegłej kolejce znakomicie pokazał się Fabregas i Alexis Sanchez, którzy we dwójkę rozklepali obronę Mallorci. Oczywiście drużyna z Ballearów, a dzisiejszy rywal Barcy to różnica kilku klas jednak w obliczu dobrej formy i współpracy tych zawodników warto się zastanowić czy nie dać im szansy od pierwszych minut i ewentualne wejście Messiego odłożyć na jakąś kryzysową sytuację. To są jednak tylko moje przemyślenia, a co będzie okaże się dokładnie za 6 godzin. Dodatkowo ból głowy przyprawia Tito Vilanovie kwestia związana z zestawieniem formacji obronnej. Jak wiadomo z nominalnych środkowych obrońców jest tylko Pique, który jest pewniakiem do gry, oraz młody Bartra, który wciąż nie może do siebie przekonać szkoleniowca Barcy. Inną opcją jest ustawienie obok Gerarda jednego z dwóch zawodników, których nominalną pozycją nie jest gra na stoperze - Adriano lub Songa. Jak wcześniej wspomniałem pierwszy z nich dopiero co wyleczył kontuzję, a drugi nie do końca radzi sobie na tej pozycji. Jest jeszcze Eric Abidal, który po rocznej absencji spowodowanej przeszczepem wątroby wrócił do gry w ubiegły weekend jednak nie wydaje się żeby był jeszcze gotowy do gry na 100% na tak wysokim poziomie z tak wymagającym rywalem. Biorąc wszystkie aspekty pod uwagę moje typy na dzisiejsze spotkanie to :
FC Barcelona @ 1,30 1:1
FC Barcelona (-1) @ 1,82 1:1
Barcelona strzeli gola w obydwu połowach @ 1,80
Powyżej 3,5 gola @ 2,10 2
Powyżej 9,5 rzutów rożnych @ 1,80 12
unibet
Ja również nie uważam, że PSG będzie się chciało od samego początku rzucić na rywala. W przypadku meczów przeciwko Barcelonie (zwłaszcza na Camp Nou) trzeba liczyć się z tym, że większość czasu (min. 60%) będzie się oglądało piłkę jak wędruje od jednej bordowo-granatowej nogi do drugiej. I nie ma co uprawiać tutaj demagogii, że PSG mając w składzie taki potencjał jeśli chodzi o kontrataki nagle zmieni swoje nastawienie. Wiadomo, że Barca ma najtrudniej z drużynami, które mają w swoim składzie szybkich skrzydłowych i napastników. Do tego jeśli drużyna jest dobrze zdyscyplinowana taktycznie, tak jak np. wyglądał Milan na San Siro, potrafi naprawdę napsuć krwi Katalończykom. Oczywiście Carlo Ancelotti to stary lis i na pewno wie jak przygotować swój zespół do dzisiejszej potyczki jednak myślę, że ustawi swój zespół bardziej z tyłu i będzie czekał aż nadarzy się okazja do tego, by szybki Lavezzi czy Lucas Moura postraszyli obronę z Camp Nou. Co do absencji w drużynie gości to z powodu nadmiaru zółtych kartek zabraknie jednego z najważniejszych ogniw w układance Włocha. Zawodnika, który odgrywa bardzo ważną rolę w środku pola - Blaisa Matuidiego. Według mnie to ogromna strata dla Paryżan ponieważ Francuz jest jednym z najlepszych na swojej pozycji, naprawdę świetny w destrukcji. Prawdopodobnie zastąpi go Thiago Motta, który jak wiadomo nie jest zawodnikiem tej samej klasy co w/w. Co do podopiecznych Tito Vilanovy to jest tam prawdziwy szpital. Puyol, który przeszedł artroskopię kolana prawdopodobnie w tym sezonie już nie zagra. Do tego dochodzi kontuzjowany Javier Masherano, który będzie leczył uraz przez najbliższe pięć tygodni. No i ta najważniejsza informacja dotycząca Leo Messiego. Argentyńczyk został powołany na dzisiejsze spotkanie jednak nie wiadomo czy w nim wystąpi nie tylko w pierwszej jedenastce, ale i w ogóle. Zarówno wczoraj jak i dziś crack rodem z Rosario ćwiczył z resztą zespołu jednak oficjalnie nie otrzymał jeszcze zielonego światła od lekarzy (dziś po treningu mają zostać wykonane ostateczne badania). W podobnej sytuacji jest Adriano i Pedro, którzy od dwóch dni normalnie trenują z kolegami jednak nie mają pozwolenia na grę. Dlatego bardzo dużo zależy od tego jakie personalia znajdą się dziś na papierze Barcy. Osobiście, mając w zanadrzu remis 2:2 uzyskany na Parc de Princes posadziłbym Leo na ławce, ponieważ w przypadku urazów związanych z mięśniami zawsze istnieje ryzyko pogłębienia się kontuzji (naciągniecie, naderwanie, zerwanie). Poza tym w ubiegłej kolejce znakomicie pokazał się Fabregas i Alexis Sanchez, którzy we dwójkę rozklepali obronę Mallorci. Oczywiście drużyna z Ballearów, a dzisiejszy rywal Barcy to różnica kilku klas jednak w obliczu dobrej formy i współpracy tych zawodników warto się zastanowić czy nie dać im szansy od pierwszych minut i ewentualne wejście Messiego odłożyć na jakąś kryzysową sytuację. To są jednak tylko moje przemyślenia, a co będzie okaże się dokładnie za 6 godzin. Dodatkowo ból głowy przyprawia Tito Vilanovie kwestia związana z zestawieniem formacji obronnej. Jak wiadomo z nominalnych środkowych obrońców jest tylko Pique, który jest pewniakiem do gry, oraz młody Bartra, który wciąż nie może do siebie przekonać szkoleniowca Barcy. Inną opcją jest ustawienie obok Gerarda jednego z dwóch zawodników, których nominalną pozycją nie jest gra na stoperze - Adriano lub Songa. Jak wcześniej wspomniałem pierwszy z nich dopiero co wyleczył kontuzję, a drugi nie do końca radzi sobie na tej pozycji. Jest jeszcze Eric Abidal, który po rocznej absencji spowodowanej przeszczepem wątroby wrócił do gry w ubiegły weekend jednak nie wydaje się żeby był jeszcze gotowy do gry na 100% na tak wysokim poziomie z tak wymagającym rywalem. Biorąc wszystkie aspekty pod uwagę moje typy na dzisiejsze spotkanie to :
FC Barcelona @ 1,30 1:1
FC Barcelona (-1) @ 1,82 1:1
Barcelona strzeli gola w obydwu połowach @ 1,80
Powyżej 3,5 gola @ 2,10 2
Powyżej 9,5 rzutów rożnych @ 1,80 12
unibet