1/4 finału Ligi Europejskiej [8 kwietnia ] - rewanże

[nastyboy1990]

Spotkanie:Liverpool - Benfica
Typ:Strzelec w dowolnym czasie- O. Cardozo
Kurs:3.25
Buk:bet365
Analiza:
Dziś o godzinie 21:05 dojdzie do rewanżowego meczu 1/8 finału Ligi Europejskiej między FC Liverpool oraz Benficą Lisbona.
Do wybranego typu nie da się napisać jakiegoś obszernego wypracowania, ale postaram sie wystarczająco prześwietlić tego piłkarza.
Niespełna 27-letni paragwajski piłkarz w Benfice gra od 2007 roku i absolutnie potwierdza, że 9 mln euro nie było wyrzucone w błoto.
W sezonie 2008/2009 zdobył dla swojej ekipy 17 goli! Właśnie w tym sezonie dostał możliwość debiutu w Lidze Mistrzów i nawet udało mu się w meczu z Celtikiem Glasgow pokonać Artura Boruca.
Obecny sezon może być jego życiowym sezonem. Do tej pory strzelił 20 goli a dzisiejszego wieczora będzie mógł poprawić ten rezultat. Jeśli dorzuci do tego jeszcze kilka trafień w lidze może osiągnąć najwięcej goli w karierze w jednym sezonie (dotychczas 27 bramek w ekipie Nacional Asunción).
Od 13 lutego Oscar Cardozo miał "system" strzelania w kratkę, mianowicie strzelał gole w co drugim spotkaniu. Zmieniło się to dopiero teraz, kiedy po wygranym pierwszym meczu z Liverpool'em i jego dwóch trafieniom zdobył bramkę w ten poniedziałek w wygranym 4:2 meczu z Naval Maio.
Patrząc na jego dorobek w tegorocznej Lidze Europejskiej można stwierdzić, że polubił te rozgrywki.
Na koniec dodam, iż w tym roku w Lidze Europejskiej zdobył 9 goli, a ja czekam dziś na 10. W obecnej formie jest w stanie przechytrzać obronę każdej ekipy na świecie. Trzymam kciuki.

 

[matesarninho]

Menedżer Fulham, Roy Hodgson nie może narzekać na brak kłopotów przed rewanżowym meczem 1/4 finału Ligi Europejskiej z Wolsfburgiem. W meczu nie zagra Clint Dempsey, a występ Bobby'ego Zamory stoi pod znakiem zapytania.

 

[benek_27]

Standard vs HSV 1 (awans), 3.10 Expekt 1/10
Kurs jest bardzo fajny. Gospodarze są według mnie faworytami tego spotkania i to dość zdecydowanymi. D'Onofrio zrobił bardzo ciekawy manewr w ostatni weekend i dał odpocząć swoim liderom przed tym ważnym meczem. A dokładnie nie zagrali: Jovanovic, Mbokani, Bolat, De Camargo (zagrał, ale krótko) oraz Witsel (również grał krótko). W dzisiejszym meczu ma do dyspozycji wszystkich najlepszych zawodników - oprócz długoterminowych absencji (np. Defour). Daje to sporą pewność siebie zawodnikom z Liege. Do tego dojdzie wsparcie fanów na własnym obiekcie. U siebie grają całkiem nieźle: 7-5-3 w lidze, a w LE póki co obydwa spotkania wygrali (z Panathinaikosem i Salzburgiem). Wtedy rywale może nie byli tak wymagający, ale szczerze... Hamburg wcale nie jest lepszy od Standardu, przynajmniej w tej części sezonu. Nawet jestem w stanie stwierdzić, że minimalnie lepiej wygląda gra gospodarzy. Oglądałem ich pojedynek przeciwko Genkowi i w pół rezerwowy skład grał bardzo dobrze i niewiele zabrakło by zdobyli bramkę na remis.
HSV w ostatnim czasie gra słabo. Forma w Bundeslidze: PRPR. Porażki z Borussia M'Gladbach a wyjeździe oraz z Baterem Leverkusen (2:4) także na wyjeździe. Remisy z Hannoverem i Schalke już na własnym boisku. W LE grają dobrze, ale tylko na włąsnym boisku. Ostatnie 3 wyjazdy zakończyły się porażką. W poprzedniej rundzie także grali przeciwko belgijskiej ekipie, a dokładnie z Anderlechtem. W pierwszym meczu było 3:2 dla HSV, natomiast w Brukseli Anderlecht okazał się lepszy, ale zabrakło lepszej gry w defensywie. W dzisiejszym pojedynku zabraknie Jansena i Elii, którzy i tydzień temu nie wystąpili. Goście na wyjazdach w Niemczech grają przeciętnie: 4-6-4.
Dzisiaj spodziewam się bardzo ciekawego widowiska. Po końcowym gwizdku, bądź po karnych mam nadzieję, że to Standard będzie się cieszył za awansu. Na pewno na to zasługują.
Przewidywane składy:
Standard: Bolat, Marcos, Sarr, Victor Ramos, Pocognoli, Witsel, Nicaise, Carcel, Jovanovic, De Camargo, Mbokani
HSV: Rost, Aogo, Demel, Mathijsen, Boateng, Jarolím, Ze Roberto, Trochowski, Pitroipa, Petrić, Van Nistelrooy

 

[ted]

Atletico-Valencia
typ: 2 kurs: 3,5
pinnacle

W pierwszym meczu Valencia górowała nad rywalami, jednak nie szczesliwie zremisowała bramkowo. Dzis by awansowac musi wygrac. W porownaniu do poprzedniego meczu zabraknie Bruno i Dealberta. Jednak o to sie nie martwie, gdyz z takim potencjałem w ataku powinni prowadzic gre i jak to się mówi "najlepsza obroną jest atak". Oczywiscie obrone tez maja, wartosciowi zmiennicy którzy przeciez potrafia grac w piłke. Stawiam na Nietoperzy gdyz moim zdaniem sa w lepszej formie a do tego lepiej sie prezentowali w 1wszym meczu, a argument stadionu to dla mnie żaden dzisiaj.

 

[rasta_]

No mi sie wydaje ze to bedzie najgorszy sezon zespołów angielskich na europejskich podwórkach. Zdarzało sie ze 3 druzyny angielskie były w półfinale ligi mistrzów a w tym momencie na tym szczeblu niema zadnej. Liverpool bedzie bronil chonory aczkolwiek bedzie ciezko pokonać Benfice przynajmniej dwoma bramkami. Benfica jak juz przegrywa w ostatnim czasie to max roznica 1 bramki. W tym meczu to wlasnie liverpool musi atakować i mysle ze benfica wykorzysta ten fakt i cos ustrzeli a nwet jesli przegraja 3:2 to maja awans do 1/2. Moim zdaniem Benfica w ogóle w takim skladzie ma szanse na wygrane całej ligi europejskiej. A kurs (2,10) na awans benfici jest bardzo zachecajacy.​

 

[realista9]

W ostatnich 10 meczach tych dwóch drużyn(Valencia i Atletico) 8-krotnie wygrał gospodarz, a 2-krotnie padł remis, ale to tylko statystyka a kurs na Valencię bardzo ładny

 

[misiek_1212]

Spotkanie: St.Liege - Hamburg
Typ: ilość goli -powyżej 3,5
Kurs: 2.99
Bukmacher: Bet365
Komentarz: Spotkanie rewanżowe Ligi Europejskiej. W pierwszym meczu Hamburg wygrał to spotkanie 2-1. Bramki wpadły już w pierwszej połowie, zaś w drugiej mimo bardzo wielu dogodnych sytuacji nic nie wpadło. Hamburg ostatnio słabo się spisuje w lidze i sądzę, że starci dziś parę bramek. Drużyna gospodarzy na swoim boisku zdecydowanie lepiej się spisuje, dlatego można liczyć na ich dobra postawę. Nie zagrają tylko Landry'ego Mulemo i Cyriaca Gohiego Bi Zoro, zaś w drużynie gości Marcella Jansena i Erljero Elie. Dwa ofensywnie grające zespoły, już pierwszy mecz pokazał jak wiele okazji potrafi sobie stworzyć jedna i druga drużyna, dlatego też liczę na przynajmniej 4 bramki w tym spotkaniu.

 

[szczurek]

Według mnie są to mecze do oglądania, a nie do obstawiania. Jedyny sensowny typ to over 2,5 w meczu Atletico - Valencia, ale raczej nie postawiłbym na to pieniędzy. W moich oczach faworytami do gry w półfinałach są Wolfsburg, Liverpool, Standard i Valencia, ale są to moje luźne przemyślenia, bardziej oparte na sympatiach klubowych niż na analizie. W dwumeczu Hiszpańskim nie postawie ani złotówki na żadną z drużyn, Wolfsburg i Liverpool u siebie są w stanie odrobić małą strate, a Standard... Są w stanie sprawić niespodziankę, w Lidze idzie im kiepsko, wiec zostaje walka o LE. A Hamburg w wielkiej formie nie jest. Z przyjemnością zasiąde w fotelu i będe ściskał kciuki za Liverpool, ale dokładnego typowania się nie podejme.

 

[hyundai]

jednak miałem racje benfica odpadla w miare latwy sposob ????

 

[barca71]

Eh Valencia okradziona z awansu. Pod sam koniec spotkania Zigic był na 3 metrze tak trzymany za koszulkę że aż mu ją podarli i uniemożliwili oddanie strzału głową.Głowny arbiter widział to z tyłu i 0 reakcji, ten dodatkowy ktory stoi kolo bramki też był od akcji kilka metrów i nic nie zrobił. Ewidentny karny. Co z tego ze dokladaja nowych sedziow jak i tak efekt ten sam - bledy ktore wypaczaja wyniki wielu waznych spotkan...eh.

 

[piotrek21]

Ja nie wiem po co są Ci sędziowie za bramkami skoro oni nic nie widzą. Większośc wyników nie była zaskoczeniem, wygrali faworyci i zwycięzcy pierwszych meczy. Jednynie wspomniana Valencia, ale to już oddzielna historia.

 

[uzytkownik-23347]

No ok, Zigic był przytrzymywany i prawdopodobnie powinien być rzut karny, ale to jest przecież futbol i od zawsze sędziowie się mylili. Jednak zgodzę się z wami, że skoro wystawia się dodatkowo dwóch sędziów, to powinni byli zauważyć przewinienie. Można to również wytłumaczyć tym, że był to sam koniec meczu i sędziowie bali się wziąć na siebie odpowiedzialność podyktowania "jedenastki".

 

[snajper]

No ok, Zigic był przytrzymywany i prawdopodobnie powinien być rzut karny, ale to jest przecież futbol i od zawsze sędziowie się mylili. Jednak zgodzę się z wami, że skoro wystawia się dodatkowo dwóch sędziów, to powinni byli zauważyć przewinienie. Można to również wytłumaczyć tym, że był to sam koniec meczu i sędziowie bali się wziąć na siebie odpowiedzialność podyktowania "jedenastki".

za to im chyba płacą, żeby brali odpowiedzialność?

 

[uzytkownik-23347]

za to im chyba płacą, żeby brali odpowiedzialność?

To w takim razie, dlaczego nie zagwizdali ? Chyba każdy się boi podjąć taką decyzję w końcówce spotkania, bo jeśli popełni błąd na niekorzyść jednej z drużyn (w tym wypadku Atletico), to będzie jednym z bardziej rozpoznawalnych sędziów (niczym Howard Webb wśród nas). A jeśli nie zagwiżdże, to większość z pewnością lżej przyjmie to jako błąd, iż sędzia tego nie widział.

 

[cygeiro]

To w takim razie, dlaczego nie zagwizdali ? Chyba każdy się boi podjąć taką decyzję w końcówce spotkania, bo jeśli popełni błąd na niekorzyść jednej z drużyn (w tym wypadku Atletico), to będzie jednym z bardziej rozpoznawalnych sędziów (niczym Howard Webb wśród nas). A jeśli nie zagwiżdże, to większość z pewnością lżej przyjmie to jako błąd, iż sędzia tego nie widział.

To nie byl lekki blad. Bylo trzech sedziow ktorzy powinni to widziec (dwoch wrecz musialo co pokazaly powtorki) i do tego ta rozerwana koszulka Zigica. To jest potworny blad wiec nie rozumiem niby dlaczego wiekszosc ma to przyjac jako 'lzejszy blad'.

 

[piotrek21]

To w takim razie, dlaczego nie zagwizdali ? Chyba każdy się boi podjąć taką decyzję w końcówce spotkania, bo jeśli popełni błąd na niekorzyść jednej z drużyn (w tym wypadku Atletico), to będzie jednym z bardziej rozpoznawalnych sędziów

No to właśnie w tym przypadku błąd popełnił. A jak się boi to powinien zawód zmienić.

 

[uzytkownik-23347]

Ja w żadnym wypadku nie chcę bronić sędziów tego spotkania, bo rzeczywiście popełnili błąd. Ale to nie był taki pierwszy, jak zapewne ostatni błąd popełnionych przez sędziów na szczeblu europejskim. Najlepszym przykładem może być mecz pomiędzy Irlandią i Francją... Fakt, tutaj było dwóch sędziów więcej, więc takie zdarzenie nie powinno mieć w ogóle miejsca, jednak człowiek jest omylny.

 

[piotrek21]

I będzie nadal bo sędziowie nie są pociągani do żadnej odpowiedzialności za swoje błędy. A pan sędzia z meczu Irlandia-Francja w nagrodę za dobre sprawowanie pojedzie nawet na mundial.

 

[uzytkownik-23347]

I to jest właśnie chore. Wiadomo, że w każdej pracy jest ryzyko. Lecz każdy inny zawód niesie za sobą odpowiedzialność i jeśli ktoś popełnia błąd, nie wykonuje poleceń należycie, to w jakiś sposób zostaje ukarany. A w zawodzie sędziego widzi się to, jednak bardzo rzadko. A jeśli chodzi o sędziego z meczu Irlandia - Francja : to po prostu szkoda gadać.

 

[czarodz1ej]

małe pytanie, (po odp można skasować, bo nie wiedziałem gdzie zamieścić)
czy finalista ligi europejskiej i LM mają gwarantowany start w pucharach w przyszłym sezonie? czy tylko zwycięscy tych pucharów?