Niemcy - Francja X 3,40 bet365
Zawsze w takich chwilach, gdy się pojawiają dwie dobre reprezentacje, czy po prostu kluby, połowa osób spodziewa się fantastycznego meczu, a druga połowa uspokaja się, że będzie to partia szachów. Jak będzie? Myślę, że tak na dobrą sprawę, nie wie nikt. Wiele zależy od tego jak się mecz rozpocznie, szybka bramka może diametralnie zmienić tempo całego meczu. Jednak koniec biadolenia.
Niemcy jak już ktoś wspomniał ma te objawy grypy i inne takie. Do tego wielkiej uwagi bym nie przywiązywał. Okaże się ostatecznie, że zagra każdy, a nawet jak nie, to jaką długą ławkę mają
Niemcy wie każdy. Najbardziej Francuzi oczywiście będą musieli zwrócić uwagę na Mullera. Myślę jednak, że Deschamps nie jest głupcem i już wie jak przypilnować tego zawodnika.
Francuzi z formą większą niż się spodziewano. Niby prosta grupa, niby Nigeria w ostatnim meczu, ale grają na prawdę ładny i zorganizowany futbol, przypominający trochę... Niemców. W ostatnim meczu fantastyczny mecz zagrał Griezmann, chociaż wszedł na 30 min. Teraz podejrzewam, że wyjdzie w pierwszej jedenastce.
Niemcy mają dodatkowe 30 min. w nogach z wymagającą Algierą, tego też nie można zapomnieć, choć według mnie te okoliczności sprawiają po prostu tyle, że szanse obydwóch zespołów się wyrównują.
Czemu remis? Przede wszystkim jestem zdania, że jak już będzie się utrzymywał wynik remisowy, to asekuracyjnie będą grali na dogrywkę. W poprzedniej kolejce wszystkie zespoły tak na dobrą sprawę grały, a teraz mamy ćwierćfinał, jeszcze większą stawkę. Taka
Holandia może sobie powariować na Kostaryce, żeby nie ryzykować następnych minut zmęczenia przed półfinałem. Te zespoły z kolei wiedzą czego się po sobie spodziewać, dlatego tyle osób typuje partie szachów. Liczę na widowisko i nie obrażę się jak ewentualnie nam je zapewnią jak ostatnich parę meczów w... dogrywce.