Bardzo, ale to bardzo rzadko udzialam się na tym forum, ale muszę skonfrontować trochę to co napisałeś Szakal
Znaczy - w około 50% zgadzam się z Tobą, że brazylijczycy mogą odpalić, chociaż z drugiej strony , czy tak naprawdę mają kim ? fakt Neymar czy Hulk mogą zrobić tę jedną akcję która przesądzi a wyniku meczu , ale czy zobaczymy jakąś super piłkę, inną niż do tej pory w wykonaniu Brazylii ? Szczerze wątpię.
Środek pola niby personalnie niezły, ale jakiś taki niemrawy, Gustavo bardziej sprawdza się w destrukcji, Ramires czy Paulinho grają dość flegmatycznie na MŚ - jedynie Fernandinho, który wczoraj nie zachwycił może zrobić jakąś różnicę.
Co dalej, mówisz, że
Kolumbia zaprezentowała się bardzo dobrze, ale na tle średnich rywali - po części tak ale z drugiej strony czy
brazylia miała ich takich mocnych ? - Chorwacja bez polotu i Mandzukicia ,
Meksyk, który fakt, że jest niezły ( chociaż przez ich wzrost nie wróżę im świetlanej przyszłości ) , no ale
Brazylia im rady nie dała no i Kamerun o którym nie warto wspominać.
Kolumbia chociaż na tle innych zaprezentowała się bardzo dobrze ,
Brazylia nie do końca.
Wreszcie mecze 1/8
brazylia w końcu miała godnego przeciwnika. No i właśnie, powinno jej nie być , tylko obramowanie bramki pozwoliło im zostać na tym turnieju, w dodatku nie można nie zauważyć, że dużo lepiej grę prowadziło
Chile, no ale niestety zabrakło szczęścia ( i Vidala w karnych
). W moim odczuciu gospodarze nie zaprezentowali nic(!) ciekawego, może oprócz jednej fajnej akcji z końcówki pierwszej połowy zakończonej głowką Neymara.
W dodatku ten mecz naprawdę dał im w kość, 120 minut męki, zawodników łapały skurcze, a
Kolumbia od początku z lekkim zapasem, wciskają przeciwnikom 2-3 bramki i prowadzą spokojnie grę bez stresu i z oszczednością sił.
Poza tym grają po prostu piękną dla oka piłkę, momentami ocierając się o perfekcję, a wyprowadzane przez nich kontry są zabójcze, głownie za sprawą niesamowitego Rodrigueza i Cuadrado. Nie trzeba także wspominać ,że ma tam kto je wykańczać, bo Martinez chociaż nie grał w początkowych meczach to pokazuje, kto powinien być głownym snajperem Kolumbii. Organizacja obrony jak narazie prawie bezbłędna - do tego jest też wzrost, który może pomóc i w ataku i w obronie.
Reasumując - nie stawiam Kolumbii w roli jakiegoś wielkiego faworyta, ale dla mnie są po prostu na tą chwilę lepsi piłkarsko i motorycznie, a kursy na x2 czy bramkę Kolumbijczyków to czyste value