M
0
miracleman81
Użytkownik
Witam.
Gram od lat z przerwami. W tym sezonie zmieniłem strategię. Gram mało zdarzeń, mało kuponów, większe stawki. Nie gram na siłę, itp. Bilans od sierpnia +2000, więc bez szału.
Nurtuje mnie inna sprawa. Otóż, jak napisałem wyżej, ograniczylem ilość kuponów. I często zdarza się, że żałuję nie zagrania, mając dobre przeczucie. Tak było ostatnio na LE, dubel Arsenal + Benfica czy wczoraj awans Ajaxu .
Jak to ogarnąć ? Z jednej strony jest to trochę zachowawcze, z drugiej pilnuje by nie grać za często. Jak ogarnąć te myśli w głowie po każdej takiej sytuacji. Tymbardziej ze zazwyczaj są to przeczucia przed meczem a nie znając już wynik
W jakiś sposób jest to powiązane z faktem, że przez wiele lat wolałem np. puścić 10x20zl niż jeden kupon x200. To udało się wyeliminować ale z sytuacją opisaną powyżej nie idzie mi. Oczami wyobraźni widzę kasę która uciekła