frodo11
Użytkownik
Witam kochanych moderatorów, nie w innym a akurat w tym dziale.
Zaskoczył mnie pewien incydent przed paroma minutami. Mianowicie pozwoliłem sobie wyrazić podziw za świetne typy jednego z użytkowników z działu VIP i przy okazji w jak najbardziej kulturalny sposób zwrócić mu drobną uwagę.
Nie chodziło tu o typy czy tym podobne sprawy. Chodziło o błahostkę mianowicie kolega z działu VIP napisał dziś w południe że poda dziś typy "na pewno" no a nie podał, bla bla bla. Nie byłoby w tym nic złego każdy użytkownik oczywiście traktuje to jako rozrywkę nie mam prawa od nikogo nic wymagać. No ale zwrócić uwagę w kulturalny sposób chyba można nieprawdaż?
Więc tu moje pytanie do człowieka który usunął mojego posta. Czy na forum obowiązują metody rodem z Korei Północnej? Czy na forum są święte krowy do których się nie można odezwać. I dlaczego nikt nie podal powodu usunięcia mojej wiadomości? Przecież wysłałbym to na prv żaden problem no ale zniknęło bez slowa po dwóch minutach i nie wierzę ze ten użytkownik zdązył to przeczytać.
Mam nadzięję że rozmawiam z poważnymi ludźmi i ten temat także nie wyląduje po minucie w koszu, a osoba zainteresowana(która usunęła mój post) się ustosunkuje do mojego pytania.
Pozdrawiam, ave Wisła!
Zaskoczył mnie pewien incydent przed paroma minutami. Mianowicie pozwoliłem sobie wyrazić podziw za świetne typy jednego z użytkowników z działu VIP i przy okazji w jak najbardziej kulturalny sposób zwrócić mu drobną uwagę.
Nie chodziło tu o typy czy tym podobne sprawy. Chodziło o błahostkę mianowicie kolega z działu VIP napisał dziś w południe że poda dziś typy "na pewno" no a nie podał, bla bla bla. Nie byłoby w tym nic złego każdy użytkownik oczywiście traktuje to jako rozrywkę nie mam prawa od nikogo nic wymagać. No ale zwrócić uwagę w kulturalny sposób chyba można nieprawdaż?
Więc tu moje pytanie do człowieka który usunął mojego posta. Czy na forum obowiązują metody rodem z Korei Północnej? Czy na forum są święte krowy do których się nie można odezwać. I dlaczego nikt nie podal powodu usunięcia mojej wiadomości? Przecież wysłałbym to na prv żaden problem no ale zniknęło bez slowa po dwóch minutach i nie wierzę ze ten użytkownik zdązył to przeczytać.
Mam nadzięję że rozmawiam z poważnymi ludźmi i ten temat także nie wyląduje po minucie w koszu, a osoba zainteresowana(która usunęła mój post) się ustosunkuje do mojego pytania.
Pozdrawiam, ave Wisła!