Tottenham - Liverpool
Over 3.5 żółtych kartek @ 1.60
Over 4.5 żółtych kartek @ 2.35 - STS
Jak to mówią finały powinno się oglądać, a nie obstawiać, ale jak nie postawić coś w takim finale, kiedy obie drużyny z piekła trafiły do nieba i zagrają o ten najważniejszy puchar w sezonie. Ciężko wskazać tu faworyta, ale Tottenham dokonał wręcz niemożliwego bez swojego najlepszego napastnika, który ma już wrócić, ja postanowiłem pójść w kartki. Ogólnie gram je w STS, a tam typy są na żółte kartki,
Unibet proponuje overy ogólnie na kartki, więc tam też można zagrać. Niskie linie (oczywiście nie patrząc na kursy po odjęciu podatku) a sędzią będzie Damir Skomina, który nie boi się wyciągać kartek, a tu mamy mecz obu drużyn z Anglii, gdzie gra się ostro. Damir sędziował w tym sezonie 5 spotkań Ligi Mistrzów i 2 spotkania Ligi Europejskiej, co ciekawe często były to mecze właśnie z udziałem angielskich drużyn, zaczynając od
LE Sporting - Arsenal (4-2, oczywiście w nawiasie ilość kartek), Chelsea - Slava (4-2), a w
LM Hoffenheim - Manchester City (1-4), Liverpool - Napoli (4-1) i PSG Manchester United (3-1), jak widać pokazywał tam bardzo dużo kartek, zresztą podobnie jak w poprzednim sezonie. W lidze Liverpool był najczyściej grającą drużyną, zebrali tylko 38 kartek przez cały sezon, co daje średnią tylko 1 kartkę na mecz, u Tottenhamu było ich już trochę więcej, bo 56. Jednak to finał i tu nie będzie odstawiania nogi, w ostatnich 3 finałach
LM tylko w 1 meczu padło mało kartek, w ostatnim finale właśnie z udziałem Liverpoolu, gdzie sędzia pokazał tylko 1 kartkę Mane pod koniec meczu, we wcześniejszych finałach w regulaminowym czasie gry mieliśmy 9 i 6 żółtek. Mecze ligowe obu drużyn w tym sezonie były bardzo czyste, tylko 1 kartka pokazana w tych 2 meczach, ale teraz stawka jest o wiele większa, w meczu może wydarzyć się wszystko i mamy również bardzo kartkującego sędziego.