Mistrzostwa Świata 2019 (20.04-6.05.2019)

[psotnick]

Shaun Murphy vs Neil Robertson

Suma setek: Więcej niż 4.5 @ 1.848 5 (Robertson 106, 127, 120 Murphy 109, 112)

etoto (kurs bez podatku)



Dwóch ofensywnie nastawionych graczy, znanych z umiejętności wbijania wysokich brejków. Robertson po wylocie O’Sullivana jest głównym faworytem turnieju i słusznie bo forma kapitalna, również odnośnie setek. Murphy w ostatnich miesiącach na drugim biegunie formy, większość turniejów to szybkie wyloty, aż tu nagle w 1 rundzie zmiótł do zera Honghao (10-0) wbijając 4 setki i kilka innych wysokich brejków. Więc przynajmniej w grze punktowej problemu u niego nie ma, z Robertsonem nie daję mu wielkich szans, co innego gra z debiutantem który spalił się kompletnie (89 pkt w całym meczu!), a co innego Robbo który błyszczy formą, dochodził do finału 4 ostatnich turniejów, a w 1 rundzie również zmiótł rywala (10-1 z Georgiou). Mecz długi, do 13 wygranych frejmów i podzielony na 3 sesje, więc czasu na wbijanie aż nadto. Pięć setek wydaje się jak najbardziej do osiągnięcia, zwłaszcza że obaj powinni się do tego dołożyć.

 

[dawid3009]

Też gram over setek u Magicana i Robertsona. Psotnick świetnie uargumentował ten typ, więc nie będę pisał tego samego.



Znalazłem jeszcze ciekawy typ na mecz Selby'ego i Wilsona.

Mark Selby-Gary Wilson

Lider po 4 frejmach: Gary Wilson @5,00

etoto



Gdyby nie tak wysoki kurs raczej nie ruszałbym tego typu. Selby to spotkanie wyszarpie, wątpię w jakiś pogrom. 4 pierwsze frejmy to często loteria, ale Jester from Leicester lubi przespać początek spotkania. Tak było z Xintongiem, gdzie przegrywał 1:3. Gary Wilson to solidny, doświadczony zawodnik, fajnie się zaprezentował z Lucą Brecelem, gdzie wyszarpał zwycięstwo (wysoki over w tym meczu wszedł jak w masło). Czuję w tym spotkaniu również jakiś overek i over 21,5 po kursie 1,95 również jest ciekawy. 

 

 

[lusy_b]

Dzień 7, piątek 26 kwietnia, godz. 11:00



Mecz: Stephen Maguire - James Cahill



Typ: wygra Cahill (+3,5) Rezultat: 13:12



Kurs: 1,86



Bukmacher: etoto



38-letni Szkot Maguire to zawodnik rozstawiony, z uznaną marką zbodowaną w trakcie ponad 20-letniej kariery. Ten uzdolniony gracz, który w dobrej dyspozycji jest groźny dla każdego w Main Tourze ma w mojej opinii jedną wadę. Tą wadą jest fakt, że na szyji zamiast głowy nośnik czajnik, który w niesprzyjających dla niego okolicznościach szybko zaczyna się gotować. Z kolei 23-letni Anglik Cahill, który formalnie jest amatorem, w rzeczywistości ma za sobą 4-letnią karierę zawodowca, a w obecnym, amatorskim dla niego  sezonie, osiąga wyniki lepsze niż dolna tercja profesjonalistów, mając przecież ograniczony dostęp do turniejów zawodowych. W przeciwieństwie do swojego rywala potwierdza z występu na występ, że ma solidną odporność psychiczną, mocną głowę. Ta mentalna siła, którą zbudował przy wsparciu matki, byłej snookerzystki i trenera o nazwisku Murphy w mojej opinii jest fundamentem jego dobrych wyników w tym sezonie.



Panowie grali ze sobą w turnieju England Open, w 1 rundzie, w październiku, wygrał Szkot 4:3. Jeśli chodzi o statystyki to w każdym zestawieniu górą jest Maguire. Tylko pod względem skuteczności w tym sezonie lepszy jest Cahill. Wygrał 64% swoich spotkań, a Maguire 59%. Trzeba jednak pamiętać, że jakość rywali Maguire'a była wyższa niż oponentów Cahilla, który uczestniczył w rozgrywkach Q-School i w eliminacjach do turniejów w gronie nieprofesjonalistów.



W obecnym turnieju Maguire, który grał nieźle w 1 rundzie z Tiang Pengfeiem, w mojej opinii raczej szczęśliwie dostał się do 2. rundy. Chińczyk wydawało się, że kontroluje ten mecz, prowadził 9:7 i nie dobił rywala, mając swoje szanse. Maguire potwierdził swoje zwycięstwo kilkoma wysokimi brejkami, w tym setkami. Cahill zdołał pokonać Osę grając prawie cały czas swoją grę. Nawet jeśli przyjąć do wiadomości fakt, że nie był to najlepszy mecz Ronnie'go w jego karierze, nie można nie ocenić wysoko występu młodego Anglika. Cahill po raz kolejny w ostatnim czasie zbudował kilka wysokich brejków, choć nie notuje  setek. Uważam też, że Cahill prezentuje się w tym sezonie lepiej niż Tiang Pengfei, ostatni rywal Szkota.



Spodziewam się, że przez swoją dyspozycję i siłę mentalną Cahill będzie wymagającym rywalem dla Maguire'a. Ponieważ liczę się z tym, że Szkot przy złym przebiegu meczu może mieć problem z odpornością psychiczną wykluczyłem granie na over total frames. Proszę potraktować mój wybór jako typ na mocnego doga. Ponieważ jednak Maguire ma umiejętności, które szanuję i które mogą pozwolić mu zdominować ten mecz, choć nie spodziewam się tego w tym meczu, stawiam tylko pół maksymalnej stawki - 5/10 jednostek. 

 

[lusy_b]

Dzień 8, sobota 27 kwietnia, godz. 20:00



Mecz: Judd Trump - Ding Junhui



Typ: Ding Junhui wygra AH(+3,0)



Kurs: 1,90



Bukmacher: lvbet.pl



Patrząc przez pryzmat statystyk obu graczy słusznie Trump jest faworytem. Dotyczy to zarówno statystyk karier, jak i tego sezonu. Zwraca uwagę też to, że obaj świetnie budują brejki. Jednak, gdy spojrzymy na statystyki H2H to otrzymujemy pierwsze ostrzeżenie: panowie zagrali ze sobą 15 razy, 8 meczy wygrał Ding, statystyki frejmów są wyrównane: 79:80. Najbardziej zainteresowały mnie statystyki w ich meczach na długim dystansie, których było 6. Z nich 4 wygrał Ding, w tym 2 ostatnie w 2016 r.: 9:4 i 13:10. Zwróciłem też uwagę, że w tych meczach 4 razy padły wyniki dające zwycięzcy przewagę 4 lub więcej frejmów. 



W 1. rundzie Trump w meczu z Un-Noohem prezentował się przeciętnie, żeby nie powiedzieć słabo. Gorzej niż zwykle budował brejki. Swój awans zawdzięcza indolencji Taja. Ding zaprezentował się lepiej, sprawnie budował brejki, ale w drugiej części meczu McGill zepchnął go do narożnika uporczywie odrabiając ogromną stratę z 1. sesji. Mimo wszystko zwycięstwo Chińczyka było przekonujące. Te obserwacje dają powód do sformułowania drugiego ostrzeżenia.



W sportach indywidualnych siła mentalna gracza powinna być bardzo poważnie brana pod uwagę przy wyborze swojego faworyta, może lepiej byłoby powiedzieć w tym wypadku - pupila. W moim przekonaniu, mimo pracy, którą wykonał w ostatnich latach i efekty jej pokazuje w ostatnich miesiącach Trump, to nadal jest wyraźnie pod tym względem za Dingiem. Zwlaszcza w ostatnich 3 miesiącach było kilka spotkań, podczas których Trump nie wytrzymywał psychicznie. Dingowi, nawet jeśli mecz mu się nie układa, takie słabości mentalne prawie się nie przytrafiają.



Podsumowując: statystyki są ważne, ale wraz z pozostałymi informacjami. Z obrazu, który przedstawiłem wyłania się moim zdaniem, jako rozsądny jedynie typ na Dinga przy cenach proponowanych przez rynek. Mimo, że obaj bardzo dobrze budują brejki, a mecz odbędzie się do 13 wygranych frejmów, proponowana u większości buków linia 4,5 wydaje mi się ryzykowna, ponieważ tylko 2 na 6 rozegranych przez tych dwóch meczy było wyrównanych, a więc dystans potrzebny do ich skonstruowania może okazać się za krótki. . Przy tym, nawet jeśli mecz odbędzie się na maksymalnym dystansie, to musieliby obaj konstruować brejki z częstotliwością 1 setki na 10 frejmów. To bardzo wyśrubowane założenie.  Dlatego zalecam granie typu na Dinga, a linia jaką wybierzecie zależy od przyjętej strategii i temperamentu gracza. W mojej strategii preferuję ochronę kapitału, który już posiadam i dlatego gram z wyraźnym handikapem dodatnim. Stawka wysoka - 7/10 jednostek.



 

 

[5xharoldx5]

Mark Williams - David Gilbert typ: Gilbert @3,53 Fortuna



Według mnie kurs na Gilberta jest przesadzony. Williams to wielkie nazwisko w świecie snookera, do tego aktualny mistrz świata i pewnie głównie dlatego kursy wyglądają tak jak wyglądają. Dla mnie jednak obecnie nie ma między nimi takiej dysproporcji, żeby Mark Williams był aż takim faworytem. Williams nie wydaje się być w tak dobrej formie jak przed rokiem i tytułu obronić nie powinien. Obydwaj wygrali swoje pierwsze mecze wynikiem 10:7. Mark Williams wygrał 10:7 z Gouldem, a David Gilbert pokonał 10:7 Joe Perrego. To powinien być dość wyrównany mecz i naprawdę wygrana Gilberta mnie nie zdziwi.

 

[lucaxx95]

Stephen Maguire vs James Cahill (James Cahill +4.5 - etoto 1.54)



Chyba nikt nie przewidywał takiego scenariusza, że facet ogra legendę, a zarazem faworyta do wygrania całego turnieju - O’Sullivana. Według mnie ten chłopak namiesza w kolejnym pojedynku, w którym mierzy się z zawodnikiem, który jest kilka półek wyżej. Wygrana z pierwszej rundy na pewno poniesie Cahilla, dodatkowo dodajmy, że on nic nie musi - większa presja spoczywa na Stephenie, który po wglądzie w drabinkę turnieju na pewno spodziewał się Ronnie'go, a tu proszę bardzo. Trudno powiedzieć, czy James wygra ten pojedynek, ale trudno mi sobie wyobrazić dominacja Maguire'a - przewiduje że proponowany handicap będzie wystarczający, by idealnie pokryć się z końcowym wynikiem, można próbować ryzykowniejsze opcje, ale też nie wymagajmy od 23-latka nie wiadomo czego, bo on już i tak jest wygrywem mistrzostw. 

 

[bukovina]

Cahill @3,35 etoto 



Widziałem, że w konkursie sporo ludzi idzie w stronę Maguire'a i trochę mnie to dziwi. Gość naprawde cudem wygrał w pierwszej rundzie i to mając fure szczęścia, bo Pengfei miał prowadził bodajże 9-7 i miał przewagę w "ostatnim" freamie dzięki której Szkot potrzebował jednego snookera i udało mu się go ustawić chociaż nie był bardzo trudny ale Chińczyk popełnił błąd i Maguire dostał szansę z której prawie, by nie skorzystał, bo nie trafił niebieskiej ale biała odbiła się od bandy znów uderzyła w niebieska i ta wpadła do kieszeni... Dało mu to kopa, a Chińczyk się podlamal co było po nim widać no i nie trafiał łatwych uderzeń i skończyło się zwycięstwem Szkota  10-9. Młody Cahill ograł Ose chociaż jak wiadomo Roonie grał tragicznie to jednak nie można powiedzieć, że tylko dlatego wynik był tak, a nie inny, bo kto interesuje się Snookerem to wie, że Roonie miał w swojej karierze setki tak słabych meczów, gdzie wyglądał jak by miał zaraz stracić przytomność, a jednak wygrywał, bo przeciwnicy nie potrafili wytrzymać presji,a młody z tą presja poradził sobie swietnie i jestem pod wrażeniem tego jak operowal biała bilą, nawet komentatorzy  eurosport byli w szoku po jego niektórych zagraniach, gdzie w momencie potrafił wszystko policzyć i decydował się na trudne zagrania, by potem mieć łatwiejszy układ, a wielu na jego miejscu po prostu wbijalo, by otwarte czerwone i potem szukali, by otwarcia sobie innych potrzebnych do wygrania partii, a on nie bał się niczego i naprawdę grał świetnie, a owszem przydarzaly też mu się błędy ale to chyba normlane. Myślę, że to zwycięstwo dało mu pozytywnego kopa i będzie dzisiaj bardzo trudnym przeciwnikiem dla Szkota,  który jak wiemy jest bardzo niecierpliwy i zdarzają mu się naprawdę głupie pomysły. Myślę,  że spotkanie będzie wyrównane ale zwycięsko wyjdzie młody Anglik i trzymam za niego kciuki  

 

[psotnick]

Williams M. - Gilbert D. B.

Handicap (frame): Gilbert D. B. (+3.5) @ 1.628 9-13

STS (kurs bez podatku)



Myślę że forma obrońcy tytułu jest mocno przeceniana. Cały kończący się właśnie sezon był dla Williamsa wielkim benefisem wypełnionym pokazówkami i grą w ulubionego przez niego golfa, na czym ucierpiał poziom jego snookera. Oprócz wygranej w World Open które miało miejsce w sierpniu 2018 czyli wieki temu (w finale ograł swojego dzisiejszego rywala) to Walijczyk nie ma się czym pochwalić, ledwie 2 ćwierćfinały a tak to zwykle szybkie wyloty i zaskakujące porażki. Nie najwyższą formę pokazała też 1 runda, gdzie długo zmagał się z Gouldem (10-7) mimo wyraźnego prowadzenia. Gilbert życiowy sezon, 2 pechowo przegrane finały, sporo innych wartościowych wyników i po raz pierwszy jest graczem rozstawionym. Że nie miał problemu z uniesieniem takiego brzemienia pokazała jego dość łatwa wygrana z groźnym Perrym (10-6). Moim zdaniem kursy na Gilberta są mocno przesadzone, to zawodnik który w tym sezonie wspiął się na poziom wyżej, pokazał już że jest zagrożeniem dla najlepszych na dłuższych dystansach, zwłaszcza jeśli rywal nie jest w swojej optymalnej formie. Dlatego uważam, że jest duża szansa na pokrycie handicapu a może i niespodziankę, co byłoby dla Gilberta wyrównaniem rachunków za przegrany finał World Open.

 

[psotnick]

World Championship 2019

Snooker > Świat > Mistrzostwa Świata - Zwycięzca

ZWYCIĘZCA: DAVID GILBERT @ 81.00

Lvbet



Mistrzostwa Świata - zwycięzca 

Zwycięzca: Wilson G. @ 70.00

STS



Tak sobie przeglądałem ofertę i widzę że buki w ogóle nie cenią Garyego Wilsona, podobnie zresztą jak Gilberta wystawiając kosmiczne kursy na ich mistrzostwo. Dość powiedzieć, że Wilson po 1 sesji 2 rundy prowadzi 5-3 z Selbym, a w tej chwili jego kurs na tytuł jest identyczny z kursem na Cahilla, który mecz z Maguirem dopiero rozpocznie dzisiaj i nie będzie oczywiście faworytem… Gdzie tu logika? To samo z Gilbertem, a może nawet bardziej. Chłop gra życiowy sezon, 2 finały  wiele ceenych wyników, 1 runda to ograny na luzie Perry, a za rywala ma obrońcę tytułu który nawet nie zbliża się poziomu sprzed roku, a w pierwszej rundzie męczył się za długo z Gouldem. Mistrz świata wiadomo, rozstawiony z nr 1, czyli najwygodniejsza teoretycznie drabinka, kto go ogrywa to przejmuje tę drabinkę, więc Gilbert ma o co grać. Oczywiście po drodze może trafić na Robertsona, ale nikt nie powiedział że ma być łatwo, to raz, a po drugie przy takich kursach to naprawdę żadne ryzyko. No i jeszcze jeden plus: w finale na 100% nie spotka się z O’Sullivanem.





 

 

[diegoforlan1]

Stephen Maguire vs James Cahill



Niby Szkot jest faworytem, ale moim zdaniem nie będzie to dla niego łatwy mecz. Cahill pokazał, że bardzo dobrze radzi sobie z presją trzymając nerwy na wodzy robiąc swoją robotę. Myślę, że ten aspekt może zaważyć na wyniku końcowym. Maguire miewa z tym problemy i bardzo często się podpala, popełniając błędy na prostych bilach, zostawiając łatwy układ rywalowi. Za drobne można spróbować pograć w stronę młodziana, ale ja spróbuję pójść w stronę setek. Dystans dość długi, a w mojej ocenie buki wystawiły zbyt niskie linie na to zdarzenie, co mnie trochę zaskoczyło, bo jeden i drugi potrafi konstruować wysokie podejścia. Wystarczy wspomnieć, że Cahill w kwalifikacjach do MŚ uzyskał sześć setek, co na pewno nie było dziełem przypadku. W meczu pierwszej rundy nie uzyskał żadnej setki, ale punktował na dość przyzwoitym poziome (71, 70, 54, 84, 62, 53). Z kolei Maguire w spotkaniu z Tianem zaliczył dwa podejścia +100 (131, 105) oraz kilka +50 (80, 62, 75, 51). Sytuacje na wysokie punktowanie z pewnością się pojawią, a czy zostaną wykorzystane będzie zależeć od dyspozycji dnia.



suma setek więcej niż 2,5 @1,9 (1,672 bez podatku)etoto E: Już w pierwszej sesji padły trzy setki (Maguire: 125, 103; Cahill: 101) 



 

 

[bukovina]

Kurde podoba mi się ten Gary Wilson. Wczoraj nie miałem odwagi pograć go przed meczem ale przy 3-4 zagrałem dosyć grubo jego zwycięstwo po kursie 2,70 i naprawdę ten gość mnie pozytywnie zaskakuje 

 

[lusy_b]

W 10. partii Cahill przypadkowo zaczął grilować Maguire'a. Jeśli wytrzyma ciśnienie, to ja zacznę liczyć pieniądze za ten mój typ  na Cahilla. Szkot w 11. partii już pokazuje, że wkurzył go fuks młodziana na różowej. ????



Występ Murphy'ego był szokujący. Najperw w 1 segmencie trzymał ciśnienie mimo początkowego niepowodzenia, w drugim z trudnością trzymał dystans, a w 3. - 1 wbita bila w 4 partiach. Wlazłm w tę pułapkę i zapłaciłem kasę za złudzenia co do formy psychicznej Shauna. Mam ochotę wezwać go do zworotu postawionej stawki. ????

 

[diegoforlan1]

cytat z dnia 26 kwietnia 2019 21:05 przez lusy_b


W 10. partii Cahill przypadkowo zaczął grilować Maguire'a. Jeśli wytrzyma ciśnienie, to ja zacznę liczyć pieniądze za ten mój typ  na Cahilla. Szkot w 11. partii już pokazuje, że wkurzył go fuks młodziana na różowej. ????

To prawda, Stefek powoli pęka w swoim stylu. Będzie ciekawie

 

[lusy_b]

Niestety młody się spalił w 11. frejmie. Szkoda, teraz znowu słabo to widzę. Najgorsze są te proste błędy młodego, amatorskie, jak to objaśnił komentator.  Gdtbym był chory na serce, to przestałbym oglądać relację z tego meczu.



 

 

[bukovina]

 



Panowie pytanie z innej beczki. Orientujecie się czy można gdzieś pograć, że Robertson pobije rekord setek w mistrzostwach świata! Przecież on gra życiowke tutaj, to znowu jest ten Australijczyk sprzed kilku lat czyli jak wejdzie w swój rytm to tylko siła go można powstrzymać. Jeśli jest gdzieś taki zakład, bo podejrzewam, że raczej tylko na Angielskim buku to prośba dajcie znać i ja Odrazu ślę do znajomych 1k na - >funty  i gram to bez zastanowienia..  

 

[bukovina]

U Młodego brakuje mi dzisiaj tej kalkulacji, która miał w meczu z Osa. Wtedy tak jak pisałem w analizie, on potrafił ocenić w momencie sytuację na stole i biała bile zawsze posylal w bezpieczne miejsce, gdy uderzenie było ryzykowne, a dzisiaj przegrał dwa freamy w pierwszej sesji po takich błędach. Narazie Maguire sie pali więc liczę, że jednak Młody go ogra, a Szkot mu w tym pomoże  

 

[lusy_b]

Ten zwycięski frejm przed przerwą wlewa we mnie znowu nadzieje. Liczę na coaching pani Mamy Cahilla i podpowiedzi trenera, zwłaszcza na okiełznanie widocznych na twarzy emocji.

 

[5xharoldx5]

John Higgins - Stuart Bingham typ: Bingham (z handicapem +2,5 frejma)  @1,68 LVBet



Bukmacherzy widzą faworyta w Higginsie, dla mnie ten mecz to takie 50-50, a czuję, że to Bingham wygra. Stuart Bingham rozegrał bardzo dziwne spotkanie w pierwszej rundzie. Wygrał on z Dottem 10:9, choć prowadził już 8:1. Czasem tak bywa, że jak się zbyt wysoko prowadzi, to przychodzi rozluźnienie i takie są tego efekty. Mimo wszystko Bingham potrafił się odpowiednio zmotywować na decydującego frejma i wygrał mecz. Higgins zagrał dość dobry mecz z Davisem. Mimo to Davis wygrał siedem frejmów, a mecz zakończył się wynikiem 10:7 dla Higginsa. Bingham to jest lepszy gracz od Davisa i spodziewam się, że Higgins może mieć jeszcze trudniej. Jak już wspomniałem czuję tu awans Binghama, dla bezpieczeństwa handicap +2,5 w jego stronę.

 

[lucaxx95]

Judd Trump vs Ding Junhui, typ: Ding Junhui +4.5, kurs 1.43 (Etoto) 



Kolejne spotkanie, w którym Trump jest, więc można wykorzystać linie handicap faworyzujące jego rywala. W pierwszej rundzie Judd miał trudny mecz z innym niżej notowanym rywalem - Un-Nooh T., z którym ostateczny wynik zatrzymał się na 10-9, więc weszły praktycznie wszystkie linie, a kurs na Un-Nooha wynosił wtedy ponad 6. Ding to zawodnik o ogromnym potencjale i doświadczeniu na wielkich imprezach. Z Trumpem mierzył się kilka razy i warto odnotować pojedynek z MŚ w 2016 roku, gdzie w 1/8 wygrał właśnie Ding (13-10). Spodziewam się wyrównanego meczu, w którym szanse rozkładają się 50/50. Według mnie Ding jest w stanie ugrać te minimum 9 FRAME'ów, które pokryją się idealnie z proponowanym handicapem. 

 

[bukovina]

Polecam grać Binghama. Gość ma mocna psychikę i uważam, że on jako jedyny może pokonać Robertsona. Mecz się zaczął przed momentem, a nie zdążyłem wcześniej napisać, bo dopiero wróciłem z pracy, a zapomniałem, że już o 15 grają. Z całym szacunkiem dla czterokrotnego mistrza świata Higginsa ale dzisiaj idę w stronę Stuarta.



Bingham @2,20 Fortuna