12:10 to pal licho, 5:1 i chyba 10:5 :;/: Ataki ile fabryka dała w łapy Katarczyka, taki run zaliczyć to dramat. Przypomina mi się od razu mecz o 3rd miejsce z Meksyku z końcówki tamtego sezonu gdzie, Bockermann/Fluggen przerżneli 15:10 z braćmi Poniewaz prowadząc 10:5
Bardziej to Rosjanie...