Głowacki ma serce do walki, ale moim zdaniem to za mało. Pojedynek ze Stevem wygrał mając go kilka razy na deskach, ale nigdy nie zapomnę tego jak w dwóch ostatnich rundach słaniał się na nogach - ledwo stał. To spory minus, bo pokazuje to, że nie potrafi umiejętnie rozkładać sił, a nie...