Doszukiwać się niespodzianki to wg mnie można w pojedynku Nishikori - Rosol, Japoniec pokonał Lacko, u którego widzę regres, dlatego nie było to wielkie osiagnięcie natomiast Rosol wygrał z Llodrą i Granollers-Pujol, co budzi pełen podziw - myślę, że jest w stanie wygrać i dzisiaj, co Wy na to?