Panowie, być może i Panie, piękny to był czas. Nie ukrywam jednak, że cieszę się, że się kończy. Za dużo już tego, za intensywnie, czacha dymi. Dyskusje były fajne, sporo ciekawych myśli się tu przewinęło, baja można by rzec. Koledzy z góry już kilka zdań rzucili w eter a propos tego i finału -...