Wiadomo, że nie można mieć wszystkiego, ale ako 10 rozwalone przez brak 1 kartki Brestu boli mega. Stawiałem w przerwie przy 1-2, liczyłem, że Nicea w drugiej połowie się mega postawi. A skończyli z 1-4, mimo, że mieli większe expected goals i dwa razy więcej kontaktów w polu karnym. Nie ma Bułki i jakiś parodysta na bramce - 5 celnych strzałów Brestu i wpuścił ręcznik 4 gole. Brest miał 17 fauli i 1 żółta - zdeterminowana przez wynik.