Nie wiem nawet jak skomentować to spotkanie… Cisną się na usta brzydkie słowa, ale trudno się dziwić takiemu rozgoryczeniu. Powiem tylko lakonicznie, że klasowa drużyna prowadząc 3 bramkami na cztery minuty przed końcem meczu nie daje sobie wydrzeć pewnego niemal zwycięstwa. Cóż, przykro mi...