a czemu zachorowalem: ciag czynnikow: w piatek jasnie pan sklepikarz uznal ze nie bedzie sprzedawal boczku bo on wie co lepsze dla klienta, wiec nie kupilem jedzenia, sobota mialem wyjsc ale wialo, zostalem na zupkach chinskich. niedziela juz teren ale straszne gory i deszcz kumulacja czynnikow. Ale ja przynajmniej nie kasuje aut jak ten z west hamu i zostaje w domu ja trabia od tygodnia ze bedzie sztorm a ten geniusz musial sie wybrac