Zachodzę w głowę skąd ten pomysł skoro jak dla mnie Victory od 70 min nie istniało... Nie wyglądali na drużynę która dostaję w dupę 2:1 i ambitnie walczy i dąży atak za atakiem do zdobycia gola.
Przykład, wychodzą z kontra a jakość zamiast podać holuje piłkę...
Porażka