Kurrrr w meczu portto miałem over 2.5 i sądziłem że mam wygrana w kieszeni.. kontra gol na 1:2 var cofka ręka i w drugą stronę karny dla famalicao... Oczywiście co? Nie trafił.... No i 1:1 ... Nie spodziewałem się że przez prawie 40 Min niż nic nie wbiją.. toż to trzeba mieć pecha