Biję się w pierś, przeceniłem Greków, ale tak jak czułem - Kolumbia niczym nie zachwyciła, a epitet "jedna z najlepszych ofensyw świata" zupełnie nietrafiony. Z Falcao - to owszem, ale bez niego to szału nie ma, staniki nie latają. Grecy, którzy tak mieli grać na trzy remisy zamknęli...