Tego Francuza to miałem nieprzyjemność oglądać w finale Poznań Open w 22 albo 23 roku. Nieprzyjemność bo obok mnie siedział Czerkawski i Fibak. Fibak taką trzodę tam robił, że szkoda gadać (a był gościem honorowym i wręczał medale). Siedzisz sobie a nagle nad uchem naj*bany Wojtek drze papę alleze ble ble a potem z Czerkawskim o jakiś młodych dupach i co by z nimi robili