Zapasy, zapasy, Bones po prostu ośmieszył tego cieniasa, jedyne co mnie tutaj zaskoczyło, to tak szybki koniec, ale Jones od razu presję narzucił, a w parterze to było do przewidzenia, Gane to jest straszne drewno już z bezmyślnym Frankiem wyglądał jak zagubiony na glebie.
GOAT powrócił, nie...