Nie jestem prawnikiem, ale z tego co wiem, to poszlaki mogą wystarczyć. Nie chcę tu wchodzić w to, czy prawo UE > polskiego, etc.
Miałem "przyjemność" być w sądzie, choć w innej sprawie i zostałem udupiony. Niech nikt nie pisze, że żyjemy z państwie prawa i niech nikt nie pisze, że...