Challenger w cieniu Wimbledonu, w czasie szlema nikt ich raczej nie obstawia, ale ale spoglądam na wyniki, a tu miło bo polski akcent, w turnieju w niemieckim Marburg wystąpił Marcin Gawron, który wystąpił w turnieju głównym po przejściu kwalifikacji. Myślę, że nie powinien Polak spuszczać głowy...