Przed walką ze Szpilką miał 109,9 a teraz 117,9. Wygląda to bardzo nieprofesjonalnie. Kilka miesięcy temu mówił w kilku wywiadach, że będzie chciał spaść z wagi, a tu okazuje się, że jest o osiem kilogramów więcej niż w ostatniej walce. Widocznie boks traktuje jako hobby, a nie poważne zajęcie...